Pasażerowie w Lublinie mają kłopot. Stare biletomaty znikają, nowe nie działają

Doktor Krzysztof Żuk da radę - zwłaszcza wieziony limuzyną, kierowaną przez szofera.

Zauważyłem, że wasi "czytelnicy" mają z większością prostych rzeczy nie lada problem. Co za problem kupić sobie wcześniej na zapas parę biletów gdy kioski są czynne?

Doktor Krzysztof Żuk da radę - zwłaszcza wieziony limuzyną, kierowaną przez szofera.

   Spokojnie, to tylko bóldup. Polecam maść. I kontrolę stanu nóg - pilnie. Na głowinę za póżno. No i coś na alergię. Bo inaczej jak reakcja alergiczna na najdrobniejszą wzmiankę o czymkolwiek, co ma choćby nawet tylko teoretyczny, wydumany związek z Prezydentem Lublina, nazwać tego nie można.  Na koniec. Nie napalajcie się tak strasznie, nie spinajcie d...agrafką - obaj z Moniem. I tak nie dacie rady, czciniegodni...I, cytując złote usteczka samego mistrza Japo: proponuję skoncentrować się na własnym zdrowiu - bez chamskiego podejścia do innych ludzi

Doktor Krzysztof Żuk da radę - zwłaszcza wieziony limuzyną, kierowaną przez szofera.

 strach myśleć co się stanie z twoim marnym życiem jak już Żuk odejdzie na emeryturę :) będziesz szukał nowego obiektu westchnień czy od razu palniesz sobie w łeb? :)

Wymieniają biletomaty, kierowca nie sprzedaje biletów a kiosk zamknięty - prawdziwy thriller. Pewnie jeszcze na dokładkę tego dnia mieszkance Czechowa pani Agnieszce czarny kot przebiegł drogę jak wracała do domu, przez co nie spała całą noc. Czekamy na dalszą część tej mrożącej krew w żyłach historii.

A dewelotrol z agencji pr już smaruje wazeliną pod fejk-K0ntami i tłucze w łapki.

Sam sobie posmaruj i tłucz - swojego kapucyna. Jak go masz wogóle...Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Ja byłem, jestem i będę. Twoim przekleństwem, koszmarem, Moniś. Zmorą senną. Szyja czarna, a pysk brudny, idż się umyj, boś paskudny, Monio! Miotły do boju, widły w dłoń - Moniokopa goń goń goń! Zaorany, zaorany...Daremne żale..

A dewelotrol z agencji pr już smaruje wazeliną pod fejk-K0ntami i tłucze w łapki.

Sam sobie posmaruj i tłucz - swojego kapucyna. Jak go masz wogóle...Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Ja byłem, jestem i będę. Twoim przekleństwem, koszmarem, Moniś. Zmorą senną. Szyja czarna, a pysk brudny, idż się umyj, boś paskudny, Monio! Miotły do boju, widły w dłoń - Moniokopa goń goń goń! Zaorany, zaorany...Daremne żale..

Zauważyłem, że wasi "czytelnicy" mają z większością prostych rzeczy nie lada problem. Co za problem kupić sobie wcześniej na zapas parę biletów gdy kioski są czynne?

 Wiesz, w większości przypadków ci rzekomi czytelnicy są literacką fikcją...

 Sułtan ma alergię na przebywanie w tym samym P0mieszczeniu, co "plebs", co dosK0nale widać było podczas posiedzeń RM z udziałem publiczności. Tym bardziej w zatłoczonym P0jeździe.

Sam sobie posmaruj i klep - swojego kapucyna. Jak go masz wogóle...Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Ja byłem, jestem i będę. Twoim przekleństwem, koszmarem, Moniś. Zmorą senną. Szyja czarna, a pysk brudny, idż się umyj, boś paskudny, Monio! Miotły do boju, widły w dłoń - Moniokopa goń goń goń! Zaorany, zaorany...Daremne żale..

Sułtan ma alergię na przebywanie w tym samym P0mieszczeniu, co "plebs", co dosK0nale widać było podczas posiedzeń RM z udziałem publiczności. Tym bardziej w zatłoczonym P0jeździe

Sam sobie posmaruj i klep - swojego kapucyna. Jak go masz wogóle...Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Ja byłem, jestem i będę. Twoim przekleństwem, koszmarem, Moniś. Zmorą senną. Szyja czarna, a pysk brudny, idż się umyj, boś paskudny, Monio! Miotły do boju, widły w dłoń - Moniokopa goń goń goń! Zaorany, zaorany...Daremne żale..

A dewelotrol z agencji pr już smaruje wazeliną pod fejk-K0ntami i tłucze w łapki.

  Sam sobie posmaruj i tłucz - swojego kapucyna. Jak go masz wogóle...Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Ja byłem, jestem i będę. Twoim przekleństwem, koszmarem, Moniś. Zmorą senną. Szyja czarna, a pysk brudny, idż się umyj, boś paskudny, Monio! Miotły do boju, widły w dłoń - Moniokopa goń goń goń! Zaorany, zaorany...Daremne żale..

Biedny, sfrustrowany i gadający sam do siebie troll. Głębokie wyrazy współczucia w związku z wykonywaną "pracą".

Dewelo-trolu, sądzisz że trzepanie w łapki przeK0na "plebs", że wygaszanK0 mpk jest dla nich dobre?

Sam sobie posmaruj i klep - swojego kapucyna. Jak go masz wogóle...Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Ja byłem, jestem i będę. Twoim przekleństwem, koszmarem, Moniś. Zmorą senną. Szyja czarna, a pysk brudny, idż się umyj, boś paskudny, Monio! Miotły do boju, widły w dłoń - Moniokopa goń goń goń! Zaorany, zaorany...Daremne żale..

Informacja :  Workowy plecak, pozostawiony niedawno w autobusie linii nr  26  (numer boczny: 2449), został przekazany Panu Kierowcy.

nformacja :  Workowy plecak, pozostawiony niedawno w autobusie linii nr  26  (numer boczny: 2449), został przekazany Panu Kierowcy.

Spokojnie, to tylko bóldup. Polecam maść. I kontrolę stanu nóg - pilnie. Na głowinę za póżno. No i coś na alergię. Bo inaczej jak reakcja alergiczna na najdrobniejszą wzmiankę tutaj, o czymkolwiek,  nazwać tego nie można.  Na koniec. Nie napalajcie się tak strasznie, nie spinajcie d...agrafką - obaj z Moniem. I tak nie dacie rady, czciniegodni...I, cytując złote usteczka samego mistrza Japo: proponuję skoncentrować się na własnym zdrowiu - bez chamskiego podejścia do innych ludzi

Zniechęcać do korzystania z mpk można na różne sposoby: tnąc rozkłady, rozwijając trasy "turystyczne", unikając włączania klimy w upały, puszczając na trasy stary tabor, a nowy trzymając w zajezdni, podnosząc ceny biletów, czy P0 prostu utrudniając ich zakup. Służby eK0noma 700-lecia z P0wodzeniem stosują wszystkie te sP0soby od 10 lat i osiągnęły duże sukcesy.

Sam sobie posmaruj i klep - swojego kapucyna. Jak go masz wogóle...Nie spinaj tak d..y, nie napalaj jak szczerbaty na suchary. Ze mną nie wygrasz. Ja byłem, jestem i będę. Twoim przekleństwem, koszmarem, Moniś. Zmorą senną. Szyja czarna, a pysk brudny, idż się umyj, boś paskudny, Monio! Miotły do boju, widły w dłoń - Moniokopa goń goń goń! Zaorany, zaorany...Daremne żale..