To właśnie reforma wprowadzająca nakaz chodzenia ze wszystkim do tzw. lekarza rodzinnego, co to niby zna się na wszystkim. Na wszystkim czyli na niczym dokładnie:-).
Wielu pediatrów zrobiło dodatkowo specjalizację z medycyny rodzinnej, aby móc pracować w przychodniach, i dlatego ja, całkiem dorosła osoba przyniosłam zwonienie do pracy od pediatry:-)))).
|
|
do ZWYKŁEGO doktora internisty - ludzie , proszę, a niby pediatra to -NIEZWYKŁY , ech...
|
|
U mnie na wsi jest lekarz pediatra ALE co z tego -z chorym dzieckiem czekam nawet 2 h bo przyjmuje rownież dorosłych(starszych ludzi)a ci nie chca przepuszczać,numerków tez nie ma i nikt sie tym nie przejmuje!!!!!!
|
|
czas skończyć z tymi tzw rodzinologami, o 14-tej zamykają kram . Osoba chora musi mu płać, bo już idzie prywatnie do jego gabinetu .Zobaczcie co dzieje sie w przychodniach wiejskich. Nie dosc że nie przchodzą w wyznaczonych godzinach to jescze są oburzeni że tyle osób pod jego drzwiami. A gdzie mają iśc ci chorzy? Może NFZ ruszył by swoje tyłki i pojechał w teren zobaczyc jak wyglada sytuacja.Ci tzww rodzinni to nadal nie nażarte muchy. Tylko stale domagaja się wiekszych pieniędzy. Zobaczcie jak żyja ci" biedacy" jakie mają pałace, samochody i wyjazdy zagraniczne.
|
|
Ten Jarecki to konował a nie pediatra!!!!!!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|