Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
A co widac na tych kamerach? Może jakies samochody??? Nie można by ich sprawdzić?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli na monitoringu SM jest widok na ulice Pagi (kamera z DS Ikar), widać jak pulsują światła na skrzyżowaniu z ulicą Głęboką, tak na nagraniu od godz. 01:02 dnia 18.03.2009 sprawdzić samochody jadące po ulicy Pagi . Napewno tam jakieś przejeżdżałi i było by widać ich światła. Tak jak na udostępnionym nagraniu. Marek zaczepił o schodek i upadł. Na ulicy Pagi też mógł zaczepić o krawężnik chodnika i ponownie upaść. (Jego sylwetka na nagraniu jest slabo widoczna - wierzę lektorowi iż on tam schodzi do ul.Głębokiej.) Tam już by mu stryjek nie pomógł wstać. Możę się tam jakiś samochód zatrzymał. Sprawdzić monitoring z Ikara aż do opadów śniegu - 03;00 godzina. Jeśli to już było sprawdzone, mój wniosek jest zbędny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile jest warty monitoring - przekonałem się sam gdy zostałem okradziony w Warszawie. Policja mając twarz sprawcy (w kolorze) nie była w stanie ustalić sprawcy. I to był w miarę wyraźny zapis z kamer. Natomiast jak słyszę o monitoringu ze stacji benzynowej czy banku to ogarnia mnie pusty śmiech bo w moim przypadku, mimo istnienia takiego monitoringu - nagrania były nie do wykorzystania. Stacje benzynowe (u mnie była to "Bliska") - kasują zapis po 24 godzinach a hotel i bank nie mają co udostępnić, bo jedna kaseta "chodzi w kółko" i nawet ostatni zapis z powodu jej zużycia nie nadaje się do odczytu. Biorąc pod uwagę sumę tych wszystkich negatywnych czynników - nie mam dobrego zdania o wykorzystaniu monitoringu w Polsce. Gdyby było tak, że zapis byłby elektroniczny i bezstratny dla obrazu (Policja prawdopodobnie z powodu braku miejsca na nośnikach stosuje zapis stratny - kompresja) a także zatrudniono w centrach monitoringu więcej osób np. niepełnosprawnych ruchowo - poziom bezpieczeństwa wynikający z monitoringu wzrósłby. A z pewnością wzrosłaby wykrywalność przestępstw. Na razie, moim zdaniem monitoring to pozoranctwo - złuda bezpieczeństwa, która jest wykorzystywana cząstkowo. Rodzinie, bliskim i przyjaciołom zaginionego życzę aby odnalazł się szybko cały i zdrowy. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja mam pytania: 1) Czy zidentyfikowano pojazdy przejeżdżające w rejonie zaginięcia i czy przesłuchano kierowców pod kątem tego, co widzieli? 2) Czy wystąpiono do operatorów sieci komórkowych o wykazy logowania się telefonu zaginionego do poszczególnych BTS? Czy ustalono w którym miejscu wyłączył telefon? Mając logowania, można ustalić pozycję komórki z dokładnością do 50m 3) Czy uzyskano od operatorów dane, jakie telefony logowały się do BTS w miejscu i porze zaginięcia? Czy przesłuchano właścicieli komórek? Dla ułatwienia - w przypadku komórek na kartę (nieznany właściciel) - namierza się komórkę - może uda się zauważyć kto z niej korzysta i ustala się numer IMEI - może uda się ustalić kto ją kupił. Jeżeli nie, to znaczy, że policja pozoruje poszukiwania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dociekliwy napisał:
1) Czy zidentyfikowano pojazdy przejeżdżające w rejonie zaginięcia i czy przesłuchano kierowców pod kątem tego, co widzieli? 2) Czy wystąpiono do operatorów sieci komórkowych o wykazy logowania się telefonu zaginionego do poszczególnych BTS? Czy ustalono w którym miejscu wyłączył telefon? Mając logowania, można ustalić pozycję komórki z dokładnością do 50m 3) Czy uzyskano od operatorów dane, jakie telefony logowały się do BTS w miejscu i porze zaginięcia? Czy przesłuchano właścicieli komórek? Dla ułatwienia - w przypadku komórek na kartę (nieznany właściciel) - namierza się komórkę - może uda się zauważyć kto z niej korzysta i ustala się numer IMEI - może uda się ustalić kto ją kupił. Jeżeli nie, to znaczy, że policja pozoruje poszukiwania.
1. I myslisz ze co mogli widziec? Normalny czlowiek zglosilby sie na policje widzac cos niepokojacego, reszta i tak nic nie powie. 2. Znane jest miejsce pobytu chlopaka w czasie gdy telefon byl rozladowany od pewnego czasu. Po co komu informacja w ktorym miejscu sie rozladowal. 3. Setki telefonow osob mieszkajacych w tej okolicy logowaly sie do sieci? Na jaka okolicznosc chcesz ich przesluchiwac? Kto i po co ma to robic? Jezeli policja zamiast logicznych i celnych dzialan bedzie tracic czas na wrozbitow i twoje pomysly to procent osob odnalezionych dalej bedzie niski... s
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od niedawna mam komórkę na kartę i już przyszedł SMS o jakiejś tam promocji i żeby odebrać nagrodę, która to czeka na ul.1-go maja w Lublinie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='goossc' date='18.04.2009, 13:10:35' post='117340'] 3. Setki telefonow osob mieszkajacych w tej okolicy logowaly sie do sieci? Na jaka okolicznosc chcesz ich przesluchiwac? Kto i po co ma to robic? - Wszystkich nie trzeba przesłuchiwać, odsiać telefony które nie zmieniały pozycj (bo były w mieszkaniach, budynkach), a sprawdzić tylko te które były na zewnątrz, technicznie jest to do zrobienia tak myslę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...