Policjanci czają się dziś przy pasach w Lublinie. To akcja "Nurt"

Brawo !! W końcu !! Karać !!

Ustawić się radiowozem na zamkniętej dla ruchu ulicy, i wlepiać mandaty za przechodzenie na czerwonym? To ma poprawić bezpieczeństwo? A za jazdę samochodem po chodniku pouczenie.

"Brawo !! W końcu !! Karać !!" - w każdym cywilizowanym kraju, można przechodzić na czerwonym. A w Polsce wszystko na opak. 95% potrąceń na pasach jest z winy kierowców. W trzeci jedzie z telefonem przy uchu, a Policja ustawi się na uliczce, która powinna być strefą zamieszkania i będzie mandaty pieszym wlepiać.

Policja nie potrafi wyegzekwować i karać za nie ustąpienie pieszemu na przejściu, za wyprzedzenie na pasach oczy za omijanie na pasach, dlatego w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych, postanowiła wlepiać mandaty pieszym przechodzącym przez zamknięta ulicę.

Policja nie potrafi wyegzekwować i karać za nie ustąpienie pieszemu na przejściu, za wyprzedzenie na pasach oczy za omijanie na pasach, dlatego w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych, postanowiła wlepiać mandaty pieszym przechodzącym przez zamknięta ulicę.

 Zapomniałeś dodać łamiącym prawo bo przechodzacym na czerwonym świetle. Dziś tu, jutro gdzie indziej... pojutrze prosto pod koła.

"Zapomniałeś dodać łamiącym prawo bo przechodzacym na czerwonym świetle. Dziś tu, jutro gdzie indziej... pojutrze prosto pod koła." - ilu pieszych zginęło w Lublinie przez to, że przechodziło na czerwonym? Takie wypadki się niemal nie zdarzają. A jeżeli się zdarzą, to popełniający takie wykroczenie, szybko dostaję karę.

"Dziś tu, jutro gdzie indziej... pojutrze prosto pod koła." - Twoje zmartwienie? Jeżeli ktoś zginie, bo wejdzie na czerwonym, to już jego problem. Jeżeli komuś życie nie miłe, to mandat też tego nie zmieni.

"Dziś tu, jutro gdzie indziej... pojutrze prosto pod koła." - ale takie wypadki stanowią kilka procent wszystkich potrąceń. Nieostrożne wejścia na czerwonym jeszcze mniej, poniżej 1%. Wiec jak to może wpłynąć na bezpieczeństwo? Nie tędy droga. Wszystkie raporty, np. NIKu to samo potwierdzają. Policja jedyne co robi to rozdaje odblaski, albo wlepia mandaty na uliczkach, które równie dobrze mogły by być strefami zamieszkania.

"Zapomniałeś dodać łamiącym prawo bo przechodzacym na czerwonym świetle. Dziś tu, jutro gdzie indziej... pojutrze prosto pod koła." - no właśnie: "łamiącym prawo". Nigdzie w cywilizowanych krajach to nie jest łamanie prawa.

"Zapomniałeś dodać łamiącym prawo bo przechodzacym na czerwonym świetle. " - niezatrzymanie się na zielonej strzałce to też jest łamanie prawa. Jazda rowerem po chodniku także. Grzanie auta zimą ponad minutę także. O jeździe samochodem po chodniku nawet nie wspominam. Dlaczego za te wszystkie wymienione wykroczenia nie oczekujesz karania mandatami?

Ustawić się radiowozem na zamkniętej dla ruchu ulicy, i wlepiać mandaty za przechodzenie na czerwonym? To ma poprawić bezpieczeństwo? A za jazdę samochodem po chodniku pouczenie.

 To akcja propagandowa ze strony policji. Postoją, poprawią sobie statystyki, dostaną premię za ilość wystawionych mandatów, pogadają slogany o bezpieczeństwie i tyle.

Policja nie potrafi wyegzekwować i karać za nie ustąpienie pieszemu na przejściu, za wyprzedzenie na pasach oczy za omijanie na pasach, dlatego w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych, postanowiła wlepiać mandaty pieszym przechodzącym przez zamknięta ulicę.

Zapomniałeś dodać łamiącym prawo bo przechodzacym na czerwonym świetle. Dziś tu, jutro gdzie indziej... pojutrze prosto pod koła.

 To że ty jesteś debilem i wchodzisz pod nadjeżdżający pojazd to nie znaczy, że inni też tacy są.

"Zapomniałeś dodać łamiącym prawo bo przechodzacym na czerwonym świetle. " - niezatrzymanie się na zielonej strzałce to też jest łamanie prawa. Jazda rowerem po chodniku także. Grzanie auta zimą ponad minutę także. O jeździe samochodem po chodniku nawet nie wspominam. Dlaczego za te wszystkie wymienione wykroczenia nie oczekujesz karania mandatami?

 Oczywiście że są to wykroczenia za które są nakładane kary. Jednak tu i w ,,artykule'' jest mowa o pieszych łamiących prawo ruchu drogowego.

Ale ci ludzie są głupi. Widzą radiowóz z błyskającymi światełkami a łamią prawo.

"Zapomniałeś dodać łamiącym prawo bo przechodzacym na czerwonym świetle. Dziś tu, jutro gdzie indziej... pojutrze prosto pod koła." - ilu pieszych zginęło w Lublinie przez to, że przechodziło na czerwonym? Takie wypadki się niemal nie zdarzają. A jeżeli się zdarzą, to popełniający takie wykroczenie, szybko dostaję karę.

Paliwacucha nie interesują statystyki, ale tylK0 jego własne obsesje - w tym pieszofobia, zbiorK0mo-fobia (fakt - w przypadku dziadogrodzkiego mpk ma akurat trochę racji) oraz rowero-fobia. No i oczywiście jest kwestia "zaległych tantiemów" za wyK0rzystywanie jego wizerunku na przystankach.

  A może Paligłup jest po prostu wyrazicielem opinii najwspalniaszego prezydenta w dziejach Lublina?

- czaić się - " czekać na kogoś lub na coś w ukryciu, z zamiarem napaści..." Słownik Języka Polskiego