a czy nie lepiej pomoc rodzicom - dac prace,podniesc zarobki i zasilki
a nie z panskiego stolu ochlapy
|
|
Co za idiotyczne hasło- "...przetrwać zimę". Kto nam pomoże przetrwać rządy układu okrągło-stołowego? |
|
Więc "mundołku" pomóż i weź jedno takie dziecko, które nie ma rodziny przynajmniej na święta, bo akcja dotyczy m.in. dzieci z domów dzicka. A do bystrzaków z DW - szkoda, że później o tym nie napisaliście !! |
|
praca powinna być dla wszystkich chcących pracujących i za godne wynagrodzenie a zabrać zasiłki. Jeżeli ktoś z rodziców ma lewe ręce to odebrać dzieci aby ci rodzice nie mogli żyć kosztem swoich dzieci, bo niestety sa rodzice, którzy dzięki pomocy dla swojej gromadki dzieci nie chcą pracować, bo im się nie opłaci, ponieważ tyle co by zarobili to oni dostaną za darmo. |
|
w domach dziecka przebywają też dzieci co mają rodziców, którzy są patologiczni i którzy dzięki ustawie antyaborcyjnej nie usunęli ciąży. Także opieką tych dzieci winno się obarczyć tych wszystkich co są przeciw aborcji. |
|
"pomóż dzieciom przetrwać zimę"najsłynniejszym hasłem bidnej Lubelszczyzny a mnie kojarzy się z dokarmianiem ptaków
rzeczywiście trafione jak kulą w płot i Panu Bogu w okno
To rząd ma pomagać dzieciom żeby wyrośli na mądrych Polaków a nie grabić tylko do siebie i okradać najsłabszych
JAK MY MAMY PRZETRWAĆ GŁUPIE RZĄDY?!
|
|
Za zbrodniczej komuny, która mordowała naród jakoś nie było potrzeby pomagać dzieciom w przetrwaniu zimy czy też dokarmiania dzieci w szkołach...
|
|
bo ona o tych co pozostali dbała, każdy miał pracę, nawet obibok dostawał nakaz pracy, nie było praktycznie bezdomnych, a teraz żyją ci co dopchają się do koryta, pozostali jak dostaną pracę to pracują za grosze, albo nie ma pracy, a przy okazji nieroby mają okazję ładnie się wytłumaczyć, że nie pracują bo nie ma pracy, chociaż tak naprawdę to olewają pracę. Także brawo solidarność, do czego doprowadziliście, oddajcie teraz to co macie tym biednym dzieciom, dorosłym itp. |
|
Zastanawia mnie, dlaczego pani Ewa Dados, ktora jest genialnym rzecznikiem dzieci w Lublinie i mysle, ze glownie z dbaloscia o dobro dzieci jest kojarzona, zostala recznikiem prezydenta ds. seniorow...? Czyzby juz miala zamiar nie zajmowac sie dziecmi, czy moze i tym, i tym...? Jesli tak, to czy w miescie wojewodzkim, jakim jest Lublin naprawde nie ma innych spolecznikow( choc to nie spolecznie) lub osob kompetentnie i z glebi serca chcacych sie zajac sprawami tej grupy ludzi. Czy u nas sa ludzie, ktorzy sa do wszystkiego, na wszystkim sie znaja, a inni nie chca nic robic...?
jakos nie moge tego pojac...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|