"Poseł Piotr Sz., do niedawna parlamentarzysta Solidarnej Polski występuje w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy."
To jakieś kuriozum.
Facet (wciąż jest posłem, tyle że bezpartyjnym) zakazuje mediom publikacji swego nazwiska, mimo że sprawuje funkcję publiczną, opłacaną przez podatników i cała Polska go zna.
Oskarżycielem posiłkowym jest ktoś kto każe się podpisywać per "Piotr Sz.". PARANOJA.
Czyżby wstydził się tego, że uprawiał seks z prostytutką i to w czasie gdy jego żona była w ciąży. ;)
Czy on teraz wykonuje swe obowiązki poselskie (spotkania, telefony, interwencje) jako Piotr Sz. ?
|
|
Chciał sobie pobzykać i tyle, po co ta cała afera, im też przecież wolno a z usług prostytutek korzysta prawie każdy taki bogaty gość.
|
|
Chciał sobie pobzykać i tyle, po co ta cała afera, im też przecież wolno a z usług prostytutek korzysta prawie każdy taki bogaty gość.ale większość za to płaci. A on chciał najwyraźniej pobzykać "na immunitet"... |
|
Jakim prawem redakcja publikuje nielegalnie nagrany filmik?
Druga sprawa to odpowiedzialność karna za ujawnienie innej osobie informacji uzyskanych z nielegalnego podsłuchu , nielegalnego nagrania. Ujawnianie treści nagrań, uzyskanych w sposób bezprawny z wykorzystaniem urządzeń podsłuchowych przez siebie lub inną, nawet nieznaną osobę, realizuje znamiona czynu zabronionego z art. 267 § 4 k.k. Zakazane jest zarówno podstępne nagrywanie rozmów prowadzonych przez inne osoby, jak również dzielenie się treścią tych nagrań z innymi osobami. Nieważne, kto i kiedy założył podsłuch – nikomu nie wolno ujawnić treści nielegalnego nagrania. Nie jest istotny sposób, w jaki ujawniamy informację (rozmowa, mail, materiał prasowy itd.)
|
|
Świętoszek Szeliga????
|
|
Jeden polityk wydaje na alkohol dla kolesi 800zł, inny polityk opłaca hotel na spotkania z paniami... A kto płaci? pan płaci, pani płaci, my wszyscy płacimy...Ile jeszcze tego bizancjum i rozpasania na nasz publiczny koszt?
|
|
Co to za sensacja? Od kiedy można publikować z sądu rzeczy? Tania sensacja.
|
|
Co to za sensacja? Od kiedy można publikować z sądu rzeczy? Tania sensacja.Najpierw trzy razy, albo więcej nawet, przeczytaj to, co napisałaś, a potem popraw błąd we własnej wypowiedzi dotyczącej "ruchawicyna" Piotra Szeligi. |
|
Jakim prawem redakcja publikuje nielegalnie nagrany filmik? Druga sprawa to odpowiedzialność karna za ujawnienie innej osobie informacji uzyskanych z nielegalnego podsłuchu , nielegalnego nagrania. Ujawnianie treści nagrań, uzyskanych w sposób bezprawny z wykorzystaniem urządzeń podsłuchowych przez siebie lub inną, nawet nieznaną osobę, realizuje znamiona czynu zabronionego z art. 267 § 4 k.k. Zakazane jest zarówno podstępne nagrywanie rozmów prowadzonych przez inne osoby, jak również dzielenie się treścią tych nagrań z innymi osobami. Nieważne, kto i kiedy założył podsłuch – nikomu nie wolno ujawnić treści nielegalnego nagrania. Nie jest istotny sposób, w jaki ujawniamy informację (rozmowa, mail, materiał prasowy itd.)Prawniku z Bożej łaski: podejdź do ściany popatrz na nią uważnie, a potem uderz w nią (najlepiej z rozpędu) swoją pustą głowiną. Jesli jest tam przynajmniej 1 komórka mózgowa może wstrząśnięta zadziała! |
|
ta prostytutka jakaś nie podobna do tej co się w sądzie pojawiła....gdzie te obcasy i miniówka? I tylko 43 min? nie wiem czy jakiekolwiek pieniądze są warte miana do końca życia prostytutki....
|
|
Żenada.To kolejny przykład zepsucia elit władzy.Obłuda,fałsz,zakłamanie.Zero tzw.klasy.Szkoda nawet pisać komentarz.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|