Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ale koniecznie na raty ten mandat 1000 zł!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bezradne związki zawodowe ? ale władzę było komu przejąć ? To teraz choć trochę zróbcie dla tych, którymi rękami to się dokonało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
..."Jeden z supermarketów został za to ukarany mandatem w wysokości 1000 zł."... Śmieszne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trudno się dziwić. Właściciele i zarządy hipermarketów mieszczą się daleko poza granicami Polski, tam też trafiają zyski i większość podatków. W Polsce liczy się jedynie tania i - co ważne - mało wykształcona i mało świadoma siła robocza. Dlatego tak często łamie się podstawowe prawa pracownicze, nie wypłaca się na czas poborów, nie mówiąc już o takich "głupstwach" jak przepisy bhp czy prawo do wypoczynku. Jakoś nikt nie zauważa, że jest to idealnie tożsame z hitlerowsko-goebbelsowską filozofią przekształcania narodów słowiańskich w bezmyślną, ciemną masę, zdolną tylko ciężko pracować na rzecz "rasy panów". Wprowadzanie takiej filozofii jest o tyle łatwiejsze, że wcześniej zniszczono rodzimy przemysł i drobną wytwórczość, ukatrupiono szkolnictwo zawodowe, wyprzedano co tylko się dało z państwowego majątku i w efekcie doprowadzono do 20% bezrobocia (oficjalnie i średnio - bo w niektórych miejscach w Polsce wskaźnik ten przekracza 60%). Doprawdy trudno więc zrozumieć skąd nadal w tym kraju jest tyle oszołomów, którzy z zachwytem bredzą o wyższości sektora prywatnego nad publicznym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Organizujemy się przeciw kapitalistom- wyzyskiwaczom w Marketach. ######
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BARDZO DOBRZE,ZA MISKĘ RYŻU WE WŁASNYM KRAJU,NIEWOLNICY,CIESZYCIE SIĘ POSTAWCIE POMNIK NIEWOLNIKA POLAKA I BĘDZIE CUD KRZYKACZE ZAPLUCI MACIE KAPITALIZM,ALBO NA ZMYWAK LUB DO TURKA W NIEMCZECH TAM JEST PRACA I UPODLENIE,LUB NA POMIDORKI WŁOCHY,HISZPANIA,,,POPRÓBUJCIE WALCZĄCY NARODZIE,JUŻ WAS NAKARMILI WOLNOŚCIĄ,ZAPYTAJCIE SIĘ DUCHOWNYCH,GDZIE JEST WASZE MIEJSCE,MOŻE BĘDZIE CUD,ALE GARY BĘDĄ PUSTE GŁODNO I CHŁODNO JUŻ JEST
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BARDZO DOBRZE,ZA MISKĘ RYŻU WE WŁASNYM KRAJU,NIEWOLNICY,CIESZYCIE SIĘ POSTAWCIE POMNIK NIEWOLNIKA POLAKA I BĘDZIE CUD KRZYKACZE ZAPLUCI MACIE KAPITALIZM,ALBO NA ZMYWAK LUB DO TURKA W NIEMCZECH TAM JEST PRACA I UPODLENIE,LUB NA POMIDORKI WŁOCHY,HISZPANIA,,,POPRÓBUJCIE WALCZĄCY NARODZIE,JUŻ WAS NAKARMILI WOLNOŚCIĄ,ZAPYTAJCIE SIĘ DUCHOWNYCH,GDZIE JEST WASZE MIEJSCE,MOŻE BĘDZIE CUD,ALE GARY BĘDĄ PUSTE GŁODNO I CHŁODNO JUŻ JEST
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szef związku zawodowego "Sierpień 80" ukarany za łamanie praw pracowniczych! 16 października 2009 r. przed sądem w Katowicach odbyła się rozprawa o bezprawne zwolnienie z pracy dwojga pracowników związku zawodowego "Sierpień 80". Sąd orzekł, że związek "Sierpień 80" dopuścił się rażącego złamania praw pracowniczych i przyznał pracownikom odszkodowania. Sąd nie miał wątpliwości w uznaniu związku „Sierpień 80" winnym łamania praw pracowniczych. Poszkodowanym przyznał maksymalne odszkodowania, a wyrokowi nadał klauzulę natychmiastowej wykonalności. Wszelkimi kosztami sąd obciążył stronę pozwaną. W uzasadnieniu wyroku sąd uznał za okoliczność obciążającą fakt, że pracodawcą był związek zawodowy, którego statutowym obowiązkiem jest obrona praw pracowniczych, a nie ich łamanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale za to jest demokracja, wolność, pomniki papieża ! Tym żyjcie Polacy i...nie lękajcie się !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od łamania praw pracowniczych jest PiP... można zawsze zgłosić nadużycie u nich. A co do ciężkiej pracy za grosze- chodziło się na wagary, trzeba nosić ciężary.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Od łamania praw pracowniczych jest PiP... można zawsze zgłosić nadużycie u nich.
Wlepią pracodawcy mandat 1000 zł a ten się tak tym przejmie, że będzie miał nauczke do końca życia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Okręgowa Inspekcja Pracy w Lublinie skontrolowała w tym roku 4 supermarkety na Lubelszczyźnie"-to się qrwa napracowali...............
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
– Jak można utrzymać rodzinę za 1100 złotych? – pyta Zofia Wach, szefowa Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień ‘80” w lubelskim Tesco. – Jedna osoba musi pracować za kilka, a ci co mają pół etatu pracują 8 godzin. Przeczytałam na wyrywki ale powyższe zdanie (skopiowałam z artykułu) mnie rozwaliło!!! Jakie 1100zł???????????????????????????? Ja zapiep.....am w Carrefour już 3 lata, średnia mojej pensji to ok 950zł na rękę!!!! Ponad tysiąc udało mi się wziąć max cztery razy i to tylko dlatego, że były nocne zatowarowania!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mandat powinien wynosić nie 1 000 a 100 000 złotych. może by się czegoś nauczyli
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiecie co?Nie jestem jakas zmanierowana lala,ale szlag mnie trafia. Doslownie. Wlasnie skonczylam dobre liceum,z wynikiem...hmm...swietnym. Nie mowie tego,zeby sie chwalic,ale to,co sie dzieje,mnie przeraza. co ja mam z soba teraz zrobic? Mam wakacje,mase wolnego czasu,chcialabym pojsc do pracy w supermarkecie. Ale jak czytam Wasze opinie,dostaje gesiej skorki. Przeciez to chore. Zap***ac po tyle godzin za taka stawke? I jeszcze w milczeniu znosic obelgi rozkapryszonych klientow?A co,to moze wina kasjerki,ze "pomidory sa za miekkie"?Hello,a coz to za prawo,coz za moralnosc? Ja,wchdzac do sklepu,zawsze ciesze sie do ludzi,usmiecham,grzecznie odpowiadam,zartuje. I szanuje pracujace tam Panie po stokroc bardziej anizeli tych konowalow z grubymi porfelami,ktorzy rzucaja pieniedzmi jak psom(zamiast grzecznie podac kasjerce).Ba,nietylko pieniedzmi,ale i obelgami rzucaja. Wiem,co mowie. Bywam,widuje,slucham opowiesci kolezanek,kasjerek. Czyz to nie jest skrzywienie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mloda-gniewna napisał:
Wiecie co?Nie jestem jakas zmanierowana lala,ale szlag mnie trafia. Doslownie. Wlasnie skonczylam dobre liceum,z wynikiem...hmm...swietnym. Nie mowie tego,zeby sie chwalic,ale to,co sie dzieje,mnie przeraza. co ja mam z soba teraz zrobic?[/quote] Dostać się na świetne studia (czyli poza Lublinem, w Lublinie co najwyżej gorsze lub lepsze, świetnych brak) albo szykować pieluchy do siedzenia za kasą, bo o ile nie masz dobrze ustosunkowanej rodzinki, to tertium non datur. [quote name='Mloda-gniewna' post='303603' date='15.06.2010, 20:08:54']Mam wakacje,mase wolnego czasu,chcialabym pojsc do pracy w supermarkecie. Ale jak czytam Wasze opinie,dostaje gesiej skorki. Przeciez to chore. Zap***ac po tyle godzin za taka stawke? I jeszcze w milczeniu znosic obelgi rozkapryszonych klientow?A co,to moze wina kasjerki,ze "pomidory sa za miekkie"?Hello,a coz to za prawo,coz za moralnosc? Ja,wchdzac do sklepu,zawsze ciesze sie do ludzi,usmiecham,grzecznie odpowiadam,zartuje. I szanuje pracujace tam Panie po stokroc bardziej anizeli tych konowalow z grubymi porfelami,ktorzy rzucaja pieniedzmi jak psom(zamiast grzecznie podac kasjerce).Ba,nietylko pieniedzmi,ale i obelgami rzucaja. Wiem,co mowie. Bywam,widuje,slucham opowiesci kolezanek,kasjerek. Czyz to nie jest skrzywienie?
Jak się nic innego nie potrafi, to trzeba tyrać za takie pieniądze. Myślisz, że jeśli siądziesz do pierwszej pracy w banku, urzędzie lub biurze, to dostaniesz więcej? Wprost przeciwnie- jeszcze mniej, za to perspektywy lepszej pracy w przyszłości. To nie prawo, to nie moralność... to chory, lubelski rynek pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam, Ja pracowałam w wakacje na kiesie w supermarkecie (3 miesiące) i już nie mogłam się doczekać kiedy już kończę tą pracę. Większość klientów traktuje Cię jak dno, które skończyło podstawówkę a tymczasem większość młodych ludzi tam pracujących jest w trakcie studiów albo już je skończyło. Na cały dzień pracy miałam 20 min przerwy tylko, że zanim zeszłam ze swojego stanowiska,podpisałam się w nadzorze że idę na przerwę, oddałam kasetkę z pieniędzmi i poddałam się kontroli czy przypadkiem czegoś nie wyniosłam to zrobiło się z tego 5 min:/ Ogólnie nie polecam, ale jak nie ma czego innego to i do takiej pracy można iść na jakiś czas.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...