Oczywiście kiedy mieszkańcy "Słonecznego domu" kupowali mieszkania to nie wiedzieli gdzie znajdują się ich mieszkania,biedaczki...
Głupotę trzeba tępić!Kupujący z całą świadomością wiedzieli,że obok jest tor i wtedy im to nie przeszkadzało.
Teraz jest płacz.
|
|
nie przeszkadzalo bo taniej mieli za metr mieszkania |
|
Drogi przewodniczący stowarzyszenia przyjaźni osiedla "Słoneczny dom", Dariuszu Malonie. Tylko Ty i Twoje kółko adoracji, liczące 6 osób macie z tym problem. Dokładnie widzieliście, gdzie kupujecie mieszkania. Często z chytrości tak się zdarza. Każdy wiedział, dlaczego mieszkania w tej okolicy są o wiele tańsze niż gdziekolwiek indziej. Dodając jeszcze kilka słów do mojej skromnej wypowiedzi, powiem Ci drogi weteranie #@$$* zawsze możesz wyprowadzić się na pustynie, może nic na niej nie powstanie. Choć jeżeli coś jednak będzie, złożysz petycję o szybką likwidację.
|
|
społeczne ku**** wiecznie im źle co im tor przeszkadza gdzie maja szaleć młodzi ludzie lepiej żeby na drogach się zabijali hałas im przeszkadza może oni przeszkadzają samym sobie de****
|
|
a ten pajac co podpisywał zgodę na budowę tego osiedla to kto??
co on nie wiedział że tam jest tor?
plany miał dawno temu że go zlikwiduje -cała banda pedałów lubelskich zasranych biznesmenów-przetrzepac ich porządnie napewno troche kasy przytulił za taki numer-pokupili tanio ziemie pobudowali i myśleli że o tak sobie zlikwidują
eh nie można się poddawac-trzeba utrzec nosa tym gnojkom
zrobic maniife pod urzędem albo naisac jakieś pismo do belgi-przecież jesteśmy w uni
|
|
Oczywiście że wiedzieli, ale to nie przeszkadzało i nie przeszkadza. Ostatnio była ankieta prowadzona na osiedlu z pytaniami typu: - czy wiedziałeś że jest tor? - czy tor ci przeszkadza? - czy jesteś za pozostawieniem toru? - czy jesteś za pozostawieniem toru jeśli wybudują ekrany dzwiękoszczelne? - czy jesteś za usunięciem toru? Ankieterzy twierdzili że jest to jakaś 'akcja społeczna' i oni tylko zbierają podpisy, ale z tego co z nimi rozmawiałem to około 80-90% wiedziało że jest tor i prawie wszyscy z nich są za jego pozostawieniem pod warunkiem wybudowania ekranów. |
|
To budujcie nowy szybko a stary zamkniecie jak powstanie nowy obiekt. Czy w tym kraju wszystko musi być pod górę?
|
|
My mieszkańcy obok położonego osiedla nie jesteśmy przeciw torowi a przeciw hałasowi.
I tu pytanie do myślących: czy da się nie eliminując z tego miejsca toru - wyeliminować (zmniejszyć hałas)?
Właściciel toru (miasto) powinien o to zadbać.
Podpowiem - choćby ekrany jak przy autostradzie (taka duża szosa) - tylko wyższe...
Idąc jednak waszym tokiem myślenia (i tu was pewnie zaskoczę) - nie chcemy likwidacji toru ale (przy braku wogóle rozważania ww. opcji) jego przeniesienia.
Jakbyście baranki krzykacze podeszli do tego w ten sposób to mielibyście w tym sporze za sobą również mieszkańców przeciw miastu.
A tak jesteście przeciw mieszkańcom i przeciw miastu. Gdzie tu sens?
Argument że wiedzieliśmy jak kupowaliśmy to też nie bardzo jest... O czym mówię zrozumie tylko ten kto mieszkanie kiedyś kupował to nie jest tak że w Lublinie jest 10000 mieszkań do wyboru...
|
|
temu panu przeszkadzac niedługo zalew będzie bo komary będą sie lęgły a ich sie nie wytepi wiec zalew trzeba bedzie spuscic a tak po za tym to mial bym tych idiotów w du*** jak kupowali mieszkania to wiedzieli gdzie i to ich problem niech sie qrwa do puszczy bialowieskiej wyprowadzi tam jest cicho tylko jak mu zubry wejda na glowe to pewnie je tez kaze zlikwidowac niestety tepy ten narod jest i tak chyba pozostanie jestem chlopaki z wami pozdro
|
|
Jeżeli coś piszecie jako gazeta przynajmniej nie kłamcie.
TOR nie przekracza norm głośności. NA 8 pomiarów każdy był pozytywny czyli każdy pomiar tor przeszedł.
Więc o jakim hałasie mowa ? Jeżeli specjalistyczna firma zatrudniona do tego zadnia złożyła raport ze wszystko mieści sie w normach.
|
|
stawiając tak sprawę możecie się bardzo zdziwić - przekraczając normy hałasu tor wam zlikwidują i tak i tak (a na nowy będziecie czekać ze 40lat)... współpracujcie z mieszkańcami to może coś ugracie... ale jak zwykle - więcej ludzi pisze niż myśli - no cóż jak ktoś nie ma w głowie - to ma w palcach na klawiaturze.. podsumowując: drogie dzieci - w zyciu nie ma co krzyczeć że jest problem - tylko myśleć jak go rozwiązać (to właśnie rozróżnia ludzi dojrzałych od niedojrzałych) |
|
Ja z kolei słyszałem, że głównym argumentem likwidacji toru nie jest generowany hałas, lecz atrakcyjność działki, na której się znajduje i która już ponoć jest zadatkowana przez dewelopera. Bo z drugiej strony gdyby wszystkie akcje społeczne przynosiły takie skutki, to w tym kraju nie byłoby niczego.
|
|
Niestety możesz mieć rację bo leśne dziadki z pzmłotu chyba już postawiły krzyżyk na torze i podobno już między sobą dzielą kasę od dewelopera. A nam zostaną gonitwy po ulicach!
|
|
W tym roku pomiary hałasu były przeprowadzane podczas pozorowanych jazd. PZMot uprzedzony o pomiarach nie wpuścił na tor normalnych użytkowników lecz tylko kilka najcichszych szosówek. Codziennie po torze jeździ nawet 20 motocykli (w tym tzw. super-moto bez tłumików) i hałas jest niewyobrażalny (na balkonach przekracza 80 dB).
A pan Czerniak (prezes PZMot-u) mówił TVP Lublin, że nie może w pełni wykorzystać możliwości toru, "bo nie wie, czy przyjadą tego dnia mierzyć, czy nie". Tym samym potwierdził, że zdaje sobie sprawę, że przekroczenia norm hałasu są ogromne, więc na czas kontroli musi coś wykombinować.
|
|
W tym roku pomiary hałasu były przeprowadzane podczas pozorowanych jazd. PZMot uprzedzony o pomiarach nie wpuścił na tor normalnych użytkowników lecz tylko kilka najcichszych szosówek. Codziennie po torze jeździ nawet 20 motocykli (w tym tzw. super-moto bez tłumików) i hałas jest niewyobrażalny (na balkonach przekracza 80 dB). A pan Czerniak (prezes PZMot-u) mówił TVP Lublin, że nie może w pełni wykorzystać możliwości toru, "bo nie wie, czy przyjadą tego dnia mierzyć, czy nie". Tym samym potwierdził, że zdaje sobie sprawę, że przekroczenia norm hałasu są ogromne, więc na czas kontroli musi coś wykombinować. |
|
Bloki zaorać lub spółdzielnia niech im wybuduje ściany dźwiękochłonne,jeden MELON sie trafi i koniec pewnie lotnisko tez mu nie pasuje !!! Ale Panie melon tor istnieje od lat po co pan szukał tam mieszkania ?????
|
|
Tor powstał dawno temu, już w dzieciństwie jeździłem tam oglądać gokarty (a mam już blisko 40 lat). Osiedla ma raptem kilka lat. Jak ktoś kupował tam mieszkanie to musiał brać pod uwagę takie sąsiedztwo i w moim odczuciu NIE MA PRAWA żądać zamknięcia toru. Jakby kupił mieszkanie na Porębie to wymagałby likwidacji linii kolejowej w kierunku Nałęczowa? Nikt Was nie zmuszał do zakupu tych mieszkań. Wasze rozumowanie jest naiwne, wręcz dziecinne. Trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji, nawet jeżeli są one błędne. Jestem zdecydowanie przeciwny zamykaniu toru. Popieram natomiast montaż ekranów akustycznych - o to powinien był zadbać już dawno temu deweloper stawiający osiedle i dziwi mnie, że wydając zgodę na budowę nie zażądano zastosowania tego rozwiązania od wykonawcy - to wyraźny błąd urzędnika wydającego decyzję, przez który cierpią mieszkańcy tego osiedla. Rozumiem ich sytuację, rozumiem dlaczego protestują i nie odmawiam im tego prawa, ale wysuwanie żądań zamknięcia toru jest w tym wypadku nieadekwatne do sytuacji. Zamknięcie toru byłoby rozwiązaniem gdyby to tor powstał w pobliżu osiedla, a nie odwrotnie. Tor był tam znacznie wcześniej i kupując mieszkanie w jego sąsiedztwie należało brać pod uwagę jego ewentualną uciążliwość.
|
|
Szanowni Państwo wszyscy wiedzą, że nie chodzi o hałas. Dam inny przykład: za czasów Pruszkowskiego podpisano pozwolenie na budowę Izby Skarbowej na Czechowie w sąsiedztwie kilku metrów od bloków mieszkalnych (praktycznie w linii zabudowy sąsiednich). Rozpoczęto budowę - mieszkańcy sąsiednich bloków codziennie z balkonów zgarniali kiligramy cementu i kurzu z balkonów, o otwieraniu okien nie było mowy. Oczywiście portesty nic nie dały. Obecnie budowa się kończy, ale to nie koniec jaj z nią związanych. Okazuje się, że projektanci nie przewidzieli, że do tego urzędu będą przyjeżdżać petenci i nie zaprojektowali wystarczajacej liczby miejsc parkingowych dla nich. Podobno zabraknie tych miejsc nawet dla pracowników i zgadnijcie co ekipa Żuka chce zrobić, a no okazuje się że planują zabrać prakingi mieszkańcom sąsiednich bloków i plac zabaw dla dzieci z przedszkola. Nie wspomnę o tym że obok ofreusza jest zarośniety plac już od dawna którego nikt nie doprowadzi do porzadku, ale najprościej zabrać ludziom tam mieszkającym. Nie pomogą protesty kilku dup ..ów podejmie decyzję a wszyscy muszą cierpieć. Kto przyjął taki durny projekt bez zagawarantowania miejsc parkingowych dla petentów i pracowników. Dlaczego ta inwestycja dostała pozwolenie skoro wiedziano, że tam jest za ciasno na jej realizację. Kto pod samym oknem stawia drugiemu wieżowiec, nie wspomnę o hałasie itp. Dlaczego mieszkańcy tego osiedla mają ponosić koszty durnych decyzji wlodarzy tego grajdoła. Na torze jest podobna sytuacja - wszyscy wiedzieli że tam jest tor i hałas, ale pomimo to budowali mieszkania, teraz okazuje się że jest za głośno - przecież to było wiadome od samego początku.
|
|
Ceny mieszkań są jednymi z wyższych w Lublinie. Zamiast wypisywać głupoty zadzwoń drogi Johny do MakDomu i uzyskaj informacje na temat ceny metra2. |
|
są wyższe bo nabywcom mieszkań doliczono bilety za oglądanie imprez na torze za najbliższe 20 lat |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|