Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Taxi Merc Oklulary w210 i w211 protestuja ;))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech najpierw nauczą się kultury na drodze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i niech biorą NORMALNE stawki za przejazd jak inni a nie podwójne jak to mam miejsce ! Wiem bo niestety jechałem kilka razy! NIGDY nie brac taxowek spod Europy !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jacy taksowkarze. Tych z pod europy podszywających się pod korporację (ceny najbidniej 2 razy większe) chcą utrzymać swój oszukańczy słupek. Mówią że ich oszukano? To brednie. Klientom nie jest potrzebny żaden postój, Wystarczy telefon i korporacja podjeżdża gdzie on chce.  tak była okazja by pozbyć się tych naciągaczy, którzy żerują na przypadkowym kliencie, który myśli że płaci tanio. Panie prezydencie to nie są przedtawiciele taksówkarzy, to jest najdrozsza zbieranina starych (80 lata) wyciskaczy łez gdy przychodzi do placenia. Odgrodzić tak jak było w planie i niech szukają korporacji o ile ktos ich przyjmie, albo na jazda na dworzec. To oni psują opinię kierowcom, którzy mają o 50% niższe ceny. To oni napuszczają policję na korporacje stojące na przystankach lub pod Mc donalds, bo niby są takie przepisy że nie można stać poza postojem. Co za bzdura rodem z komuny. Pozdrowienia dla klientów, którzy potrafią znaleźć tanią taksówkę i nie dają się orżnąć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Typie co gadasz ze 2 x drożej. Jak nie stać Cię tą taxi to kup sobie samochód i jezdzij swoim. A po drugie przestań chodzić po klubach i pabach gdzie płacisz 2 x drożej za alkochol. W każdym sklepie piwo 3 zł A w klubie płacisz lekką ręką 9 zł lub 10 zł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zlikwidować o połowę leni i usługa będzie uczciwa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może nasi kochani radni by zrobili coś dla ludzi i wprowadzili uchwałę taką jak w Poznaniu: &11 uchwały Rady Miasta w sprawie przepisów porządkowych związanych z przewozem taksówką na terenie miasta Poznania:   "Zabrania się umieszczania na taksówce numerów telefonów i oznaczeń wprowadzających w błąd klientów, w tym oznaczeń upodabniających i sugerujących przynależność do systemów radio taxi..."   Niezrzeszeni podszywają się pod radia jak tylko mogą oklejając koguty i samochody. Najlepsi są ci co nakleili sobie na szyby 1,50zł/km a po 4,50 jeżdżą.       http://bip.poznan.pl/bip/attachments.html?parent=48369&instance=1018&id=201811&co=show  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Akurat z tymi taksowkarzami z pod europy powinno się zrobić porządek, im nie trzeba jezdzic... Mają duże emerytury dzięki komunistom :) oo i wprowadzić stawki maksymalne np 3 zł za kilometr.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sałaciarze czują się oszukani, a jak sami państwo oszukują bo co drugi na KRUSie to jest dobrze. Powinni się zająć kontrolą aut bo co drugie to na złom się nadaje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  A może nasi kochani radni by zrobili coś dla ludzi i wprowadzili uchwałę taką jak w Poznaniu: &11 uchwały Rady Miasta w sprawie przepisów porządkowych związanych z przewozem taksówką na terenie miasta Poznania:   "Zabrania się umieszczania na taksówce numerów telefonów i oznaczeń wprowadzających w błąd klientów, w tym oznaczeń upodabniających i sugerujących przynależność do systemów radio taxi..."   Niezrzeszeni podszywają się pod radia jak tylko mogą oklejając koguty i samochody. Najlepsi są ci co nakleili sobie na szyby 1,50zł/km a po 4,50 jeżdżą.       http://bip.poznan.pl/bip/attachments.html?parent=48369&instance=1018&id=201811&co=show  
  To ci spod PKP i Czekolady, a jeżdżą po 4,50 albo i po 6 złotych, do tego nieczytelny cennik ukryty wśród innych naklejek, kogut i oklejenie do złudzenia przypominające Radio Lublin, mają nawet naklejki Plazy. Dla pasażera są nie do odróżnienia, więc ludzie wsiadają, płaczą ale płacą. Dziwne, że Ratusz nic z tym nie robi. Co zaś do taksówek spod Europy - ten Pan ze zdjęcia, jak i jego koledzy są doskonale znani. Wystarczy wrzucić jego nazwisko i "taxi merc" w google :lol: Trzeba być całkowicie nieogarniętym albo pijanym by wsiąść do pierwszej lepszej taksówki bez patrzenia na cennik, A jak się jest nieogarniętym, to się w nocy jeździ naokoło, a w dzień przez największe korki - 20 minut w korku to 20-30 zł extra nabite z czasówki:)     Swoją drogą ci pierwsi nauczyli się tego od "czwórek" - to oni pierwsi okleili się wielkim 1,40 zł/km z małym dopiskiem kiedy i gdzie obowiązuje ta cena, a jedzie się po 2 zł i 3 zł.    I najważniejsze czego ludzie przeważnie nie wiedzą - nie ma obowiązku wsiadania do pierwszej taksówki w kolejce, pasażer ma prawo wybrać dowolną taksówkę - drugą, szóstą czy ostatnią.  Szczególnie w takich miejscach jak hotel Europa, dworzec PKP i PKS, Plac Zamkowy, Brama Krakowska, Katedra czy pod knajpami w nocy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto ma siłę, ten ma władzę. Widać jaki  odważny jest prezydent Żuk wraz ze swoją świtą....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Typie co gadasz ze 2 x drożej. Jak nie stać Cię tą taxi to kup sobie samochód i jezdzij swoim. A po drugie przestań chodzić po klubach i pabach gdzie płacisz 2 x drożej za alkochol. W każdym sklepie piwo 3 zł A w klubie płacisz lekką ręką 9 zł lub 10 zł.
Zaponiałeś się podpisać "szukający jelenia oszust spod europy z kogutem udajacym radio taxi"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To ci spod PKP i Czekolady, a jeżdżą po 4,50 albo i po 6 złotych, do tego nieczytelny cennik ukryty wśród innych naklejek, kogut i oklejenie do złudzenia przypominające Radio Lublin, mają nawet naklejki Plazy. Dla pasażera są nie do odróżnienia, więc ludzie wsiadają, płaczą ale płacą. Dziwne, że Ratusz nic z tym nie robi. Co zaś do taksówek spod Europy - ten Pan ze zdjęcia, jak i jego koledzy są doskonale znani. Wystarczy wrzucić jego nazwisko i "taxi merc" w google :lol: Trzeba być całkowicie nieogarniętym albo pijanym by wsiąść do pierwszej lepszej taksówki bez patrzenia na cennik, A jak się jest nieogarniętym, to się w nocy jeździ naokoło, a w dzień przez największe korki - 20 minut w korku to 20-30 zł extra nabite z czasówki:)     Swoją drogą ci pierwsi nauczyli się tego od "czwórek" - to oni pierwsi okleili się wielkim 1,40 zł/km z małym dopiskiem kiedy i gdzie obowiązuje ta cena, a jedzie się po 2 zł i 3 zł.    I najważniejsze czego ludzie przeważnie nie wiedzą - nie ma obowiązku wsiadania do pierwszej taksówki w kolejce, pasażer ma prawo wybrać dowolną taksówkę - drugą, szóstą czy ostatnią.  Szczególnie w takich miejscach jak hotel Europa, dworzec PKP i PKS, Plac Zamkowy, Brama Krakowska, Katedra czy pod knajpami w nocy.
POPIERAM 100%
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jacy taksowkarze. Tych z pod europy podszywających się pod korporację (ceny najbidniej 2 razy większe) chcą utrzymać swój oszukańczy słupek. Mówią że ich oszukano? To brednie. Klientom nie jest potrzebny żaden postój, Wystarczy telefon i korporacja podjeżdża gdzie on chce.  tak była okazja by pozbyć się tych naciągaczy, którzy żerują na przypadkowym kliencie, który myśli że płaci tanio.
Krótko i na temat. Precz z sałaciarzami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda :/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Każdy orze jak może... jedni lepiej, inni trochę gorzej. Rzeczą klienta nie dać się zaorać... takie jest życie - w Polsce. Acz są kraje, w których jest naprawdę dużo gorzej... Taksówkom przydały by się obowiązkowe tachografy, notujące czas i przejechane kilometry - tym co uwielbiają wycieczki krajoznawcze po mieście, a są tacy - co ciekawe, raczej nie z tych korporacji co to na telefon... a te tachografy bardzo były by pomocne w sporach o zapłatę za usługę. Miałem kiedyś przypadek w Warszawie, moim rodzinnym z dziada - pradziada mieście, kiedy to sałata urządził mnie maraton krajoznawczo-turystyczny po mieście, w nocy, z dworca Gdańskiego w okolice Rakowieckiej... po krótkiej dyskusji i uwadze, że ja już takie wycieczki, z własnej chęci i różnymi środkami lokomocji po Warszawie odbyłem nie raz i to i owo już widziałem nie tylko na popularnych trasach turystycznych - cena nagle spadła o co najmniej 1/3. Ot, naciął się - acz myślę, że i tak zarobił ekstra - nie chciało się mnie dłużej wykłócać po kilkunastu godzinach jazdy pociągiem, wyliczać ulic, które ominął... a i czekano na mnie pod bramą do posesji, przy taksówce, aż wysiądę. W Lublinie, w którym mieszkam (z własnego wyboru, którego ani przez moment nie żałowałem) korzystam TYLKO z korporacji. To samo spotkało mnie we Wrocławiu, po drodze z dworca głównego na Krzyki (prosto jak strzelił...)  - tyle że to miasto też jako tako znam, bo też jakby rodzinne... Zatem nie tylko w Lublinie bywa - różnie, to przypadłość ogólnonarodowa, czego skutki są widoczne i w gospodarce i w polityce: oskubać, kogo się da, a uczciwość i solidność?  - przecież tylko utrudniają życie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To co najlepsze. Wychodzą ludzie z pociągu i idą do słupów, do pierwszej kolejki, chociaż 5 kroków dalej mają drugą kolejkę, a w niej pełny wybór 2-3 razy tańszych korporacji. Słupy zjeżdżają jeden po drugim, a radio-taxi zostaje. Wydawałoby się, że jeśli przyjeżdżają z cywilizowanych miast jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań to powinni być choć trochę rozgarnięci. A okazuje się że nie są. Albo lubią jeździć drogo   :lol:   
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Każdy orze jak może... jedni lepiej, inni trochę gorzej. Rzeczą klienta nie dać się zaorać... takie jest życie - w Polsce. Acz są kraje, w których jest naprawdę dużo gorzej... Taksówkom przydały by się obowiązkowe tachografy, notujące czas i przejechane kilometry - tym co uwielbiają wycieczki krajoznawcze po mieście, a są tacy - co ciekawe, raczej nie z tych korporacji co to na telefon... a te tachografy bardzo były by pomocne w sporach o zapłatę za usługę. Miałem kiedyś przypadek w Warszawie, moim rodzinnym z dziada - pradziada mieście, kiedy to sałata urządził mnie maraton krajoznawczo-turystyczny po mieście, w nocy, z dworca Gdańskiego w okolice Rakowieckiej... po krótkiej dyskusji i uwadze, że ja już takie wycieczki, z własnej chęci i różnymi środkami lokomocji po Warszawie odbyłem nie raz i to i owo już widziałem nie tylko na popularnych trasach turystycznych - cena nagle spadła o co najmniej 1/3. Ot, naciął się - acz myślę, że i tak zarobił ekstra - nie chciało się mnie dłużej wykłócać po kilkunastu godzinach jazdy pociągiem, wyliczać ulic, które ominął... a i czekano na mnie pod bramą do posesji, przy taksówce, aż wysiądę. W Lublinie, w którym mieszkam (z własnego wyboru, którego ani przez moment nie żałowałem) korzystam TYLKO z korporacji. To samo spotkało mnie we Wrocławiu, po drodze z dworca głównego na Krzyki (prosto jak strzelił...)  - tyle że to miasto też jako tako znam, bo też jakby rodzinne... Zatem nie tylko w Lublinie bywa - różnie, to przypadłość ogólnonarodowa, czego skutki są widoczne i w gospodarce i w polityce: oskubać, kogo się da, a uczciwość i solidność?  - przecież tylko utrudniają życie...
  Niekiedy najkrótsza droga prowadzi przez największe korki. A przy czasówce 60 zł za godzinę czy więcej szafa aż nie nadąża z dodawaniem złotówek. Co widać jak słupy wjeżdżają w największe korki i cieszą michy, bo szafa bije. Trafić klienta np na Botanik przy obecnym remoncie, korkach i objazdach to jak wygrać 5-tkę w totka.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...