Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Przez błąd komisji nie dostał się na studia. Będzie walczył w sądzie

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 7 sierpnia 2017 r. o 20:33 Powrót do artykułu
A co z bylymi maturzystami, ktorym nauczyciele sprawdzali, dyrektorzy sie podpisywali, a kuratorium stwierdzalo, ze zle, a odwolania nie bylo? Wtedy skrzywdzono sporo mlodych ludzi i odpowiedzialnym za to wlos z glowy nie spadl.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kurwom sprawdzać sie nie chce
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To są właśnie eksperci dobrej zmiany. Wyrzucić dyscyplinarnie i dołożyć jeszcze odszkodowania, może to nauczy szacunku dla prawdziwej wiedzy i pokory.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żądać wysokich odszkodowań pieniężnych od nieudaczników to najbardziej ich zaboli! Nie odpuszczać,byli zawsze bezkarni,skrzywdzili wielu młodych ludzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przydu.pasy jarosława k. (jak kanalia) nawet pracy maturalnej dobrze sprawdzić nie potrafią
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zabrakło kilku punktów do zdania .... to tez jest wybitny i z niskim wynikiem leci na studia :D to raz, a dwa- walczy tatuś o synia, jak go stać to odrazu niech go pośle na uczelnie prywatna a nie chwali się tym na forum :) brak słów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
Zabrakło kilku punktów do zdania .... to tez jest wybitny i z niskim wynikiem leci na studia :D to raz, a dwa- walczy tatuś o synia, jak go stać to odrazu niech go pośle na uczelnie prywatna a nie chwali się tym na forum :) brak słów
 Czytałeś artykuł? Ze zrozumieniem? To, że ty nie masz matury z polskiego bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nie znaczy, że masz innym zazdrościć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zanim zaczniesz mieszać kogoś z błotem przeczytaj artykuł ze zrozumieniem. Chłopakowi zabrakło parę punktów żeby wogule zdać z polskiego- nie otrzymał świadectwa - nie mog złożyć papierów NA ŻADNĄ UCZELNIE ZA ŻADEN KIERUNEK. gdzie jest tam napisane że chciał studiować cokolwiek co wymagało dobrego wyniku akurat z polskiego???? Może chciał iść na informatykę i z matematyki miał 100% ale nie moze złożyć papierów bo nie ma świadectwa? Poza tym w artykule napisano że jego pracę oceniono tylko w 2 kategoriach (na 4 możliwe) zatem jego wynik po poprawie mógłby być dużo dużo lepszy - może nawet wystarczający do udanej aplikacji na kierunek na którym brany jest pod uwagę wynik z polskiego. Ale niektórym wystarczy kilka słów wyrwanych z kontekstu by oceniać człowieka i mieszać go z błotem na forach internetowych.  Przeczytanie całego artykułu, zastanowinięte się i dojście do tak oczywistych wniosków jak te opisane powyżej jest jak widać dla niektórych zbyt wymagającym wręcz nieosiągalnym wyzwaniem!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Polsce nie ma obowiązku studiowania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest to sku.,ale stanowczo odradzał bym sąd (przez małe s). To bagno prawnicze, które nie będzie robić precedensu. Orzekanie: paragraf 1 policjant ma zawsze...., paragraf 2, jak policjant... - to wydeptane bajoro, z którego trudno wyjść i do tego wlepią koszty, tzw karmienia papugi. Chyba, że minister Ziobro już zaczął pręgować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dorosły człowiek, który chce iść na studia i potrzebuje rodziców do wglądu?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moja córka także nie zdała z jęz. polskiego, ale się okazało, że po sprawdzeniu ponownym dodatkowo doliczono jej 29 %, więc w rezultacie był bardzo dobry wynik, ale przez kilka tygodni stres , kiedy wszyscy cieszyli się ,że zdali ona płakała. Również zamierzamy wystąpić z tą sprawą do sądu, bo stwierdzenie przez OKE, że "nie ma takiej praktyki" nas nie przestraszyło . Myślę,że można zmienić tę praktykę .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto idzie na studia? Dzieciak czy opiekun? Na budowie są etaty. Pora się brać do pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nauczyciela do więzienia za takie błędy. Biorą pieniądze, a gdzie odpowiedzielność?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
W Polsce nie ma obowiązku studiowania.
 A czy jest zakaz??? Nie pisz bzdur, nie musi studiować kto jest słaby, ale dlaczego ma nie studiować ktoś, kogo oszukano? Może zamiast pisać głupoty, postaw się w tej sytuacji. Aha, nie potrafisz, o maturze to nawet marzyć nie mogłeś ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może musiał wyjechać do pracy zaraz po maturze i nie miał czasu albo możliwości osobiście stawiać się w OKE, przecież jest coś takiego jak instytycja PEŁNOMOCNICTWA ?! OKE o tym nie wie, czy udaje głupiego, żeby zmniejszyć odsetek odwołań ? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mój chłopak również się w tym roku odwoływał z polskiego ponieważ bardzo mądry egzaminator sprawdził mu tylko część pracy. I zamiast 43% dał mu 26. Dopiero po odwołaniu okazało się, że praca jest sprawdzona tylko w 1/3. No ale teraz już jest ok, 43% wywalczone
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakby była realna konkurencja wśród uczelni, to by była rekrutacja do końca sierpnia, jak np. na Wsei w Lublinie, czy innych prywatnych. Ktoś pomyślał, że takie przypadki mogą się zdarzyć, ale na publicznej uczelni nikt by nie wziął odpowiedzialności za podobną decyzję. Sam egzaminator powinien być pociągnięty do odpowiedzialności i stracić prawo do wykonywania zawodu nauczyciela - nie może być tak jak teraz, że widzimisię jakiegoś nauczyciela może spowodować, że młody człowiek będzie miał zniszczoną przyszłość - to się nie tyczy tylko sprawdzania matur, ale też wystawiania ocen w szkole, gdzie jak się nauczyciele zmówią, to mogą "udupić" jakiegoś ucznia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba wrócić do starego systemu oceniania matur pisemnych - w szkołach, w których uczeń się uczył. Będzie wtedy można szybko zweryfikować ocenę pracy maturalnej i ewentualnie ją poprawić. Proponuję również zrezygnować z testów, które nie sprawdzają wiedzy i często jest tak, że uczniowie mniej zdolni piszą je lepiej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mój syn otrzymał świadectwo z błędnym wynikiem z ustnego języka angielskiego, poprawne świadectwo otrzymał dopiero po półtora tygodnia ponieważ urlopy, złożył wniosek o wgląd do pracy maturalnej ponieważ jeden punkt komunikacyjny zabrakł mu do wymarzonych studiów i jak się okazało-otrzymał poprawione świadectwo ponieważ punkty się zwiększyły gdyż uznano jego racje. Teraz czekamy na wyniki odwołania aż do 15września i wtedy dopiero dowie się czy jego przyszłość będzie toczyć się torem który sobie wytoczył już w gimnazjum a dodam że cały czas ciężko pracował otrzymując świadectwa z wyróżnieniem. Pytam się tylko dlatego to młodzież jest w jakiś sposób poszkodowana i ich losy leżą w rękach osób z którymi nigdy nawet się nie spotkają a osoby które sprawdzają prace nie zdają sobie sprawy ile od nich zależy. Ważne że robota zrobiona i zapłacona
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...