no gdzie te gowno wyrzucic?!!!!???SM powinni na to pytanie odpowiedziec
|
|
Twoje brudy też tam były.I twego kundla również.O ile się orientuję,zawsze masz jakiej ale do wpisów.Każdy ma porawo mieć swoje zdanie,więc ma prawo się wypowiadać. P.S.Czy to prawda,że każdy właściciel psa upodobnia się do swego pupila?A czasem nawet z nim sypia.Czy i ty jesteś w tej grupie? |
|
B R A W O
B R A W O
B R A W O
Straż miejska w końcu zajęła się tymi wrednymi posiadaczami trawnikowych gównorobów różnej maści.
Popieram z całą stanowczością.
Psy najlepiej czują się na wsi lub na działce.
Natomiast w mieście powinno być tylko przyzwolenie na pekińczyki albo ratlerki. One robią małe gó.wienka i każdy właściciel mógłby schować je po wysran...iu przez swojego pupila w kieszeń i zanieść do domu- jeśli w pobliżu nie ma kosza na śmieci.
BRAWO Straż Miejska, bo żygać się chce jak się chodzi po chodnikach w Lublinie.
|
|
"Od początku roku Straż Miejska ukarała już 25 właścicieli psów!" -wstydzili by się nawet podawać tak żałosne "statystyki", które wręcz świadczą o ich własnej "mega-nieudolności" !!! Ja jestem w stanie już nawet w ciągu godziny na swoim osiedlu 25 nieodpowiedzialnych właścicieli "namierzyć... -a co dopiero od początku roku!
|
|
Jak zawsze na wiosnę pojawia się "problem" psich kup. Ale jaki to problem? Bezpośrednio po "zejściu" śniegu, kilka/naście dni jest rzeczywiście mało zachęcający widok. Ale przecież te g. się rozłożą, zadziałają ptaki. I problem sam się rozwiąże. Nie rozumiem tych lamentów i jeszcze Straż Miej. Owszem psy nie powinny - i to rola właścicieli - załatwiać się na placach zabaw, tam, gdzie chłopcy grają w pilke itd. Takie miejsca są na każdym osiedlu. Ale komu przeszkadza, że np. mój Misiek sra na zboczu wawozu na Czechowie w gęstej trawie. Topniejący śnieg odsłania syf wszelaki, potłuczone butelki (to jest własnie probem), syf na klatkach schodowych, na przystankach... Nikomu jakoś to nie przeszkada. A straż wziełaby się za coś pozyteczniejszego, bo lenie nic nie robią. A za porządek, także sprzątanie psich kup odpowiada administator; spółdzielnia, miasto i tak dalej. I niech dbają o porządek, a nie podrzucają takie tematy.
|
|
Czy Ty w ogóle "słyszysz" sam siebie?! To, że menele tłuką butelki, to wcale Cię nie usprawiedliwia, że Twój Misiek może sobie beztrosko s*rać gdzieś tam na zboczu i czyjeś dzieci mają w TO wdeptywać! Twoje "myślenie" ogranicza się do poziomu:"skoro wielu robi źle-to czemu ja mam nie robić źle" No chyba, że ze swoim Miśkiem zniżacie się do poziomu meneli i też "działacie" na zasadzie "róbta co chceta!"... |
|
To żygaj i posprzątaj po sobie, zbierz to wszystko do kiwszeni i zanieś do domu!!! |
|
przepraszam...miało być kieszeni... |
|
Powiedział, co wiedział. Intencją mojego postu był fakt oczywisty, że problem psich kup, to nie jest poważny, i zawsze podnoszony jest na przedwiośniu. Napisałem też, ze groźniejsza jest (zwłaszcza dla dzieci) rozbita butelka. I, że zawsze mnie dziwi ten coroczny wrzask wokół psich kup, gdy wokół jest tyle syfa. Żeby to zrozumieć, to trzeba trochę inteligencji i koniecznie trzeba przeczytać tekst. Więc jeszcze raz. W Lublinie, przypuszczam, że i w całej, calutkiej Polsce nie ma ziemi niczyjej; każda ma wlaściciela. I ten właściciel powinien dbać o porządek na swoim, więc także powinien usuwać psie kupy. Prawda jakie to proste. Pozdrowienia od Miśka. |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|