Psy wrócą do Ogrodu Saskiego? Wyrok już w czwartek

a Naczelny Sąd Administracyjny podobne sprawy już rozpatrywał między innymi z Wrocławia i psiarze przegrali, myślę że u nas bedzie podobnie, precz z zasranymi kundlami z parku!

Jestem przeciw psom w parku a właścicielom pieskow nikt nie broni korzystać z Ogrodu Saskiego- pieski mogą poczekac w domu  

A ja jestem przeciw takim jak Ty. Zapewne jesteś praktykującą katoliczką, pewnie co niedziela chodzisz do kościoła, wyspowiadasz się. Ale na co dzień każdemu byś wsadziła szpilę w dupę, bezdomne zwierzę byś kopnęła jakby stało na Twojej drodze, bezdomnemu proszącemu o bułkę byś kazała spierd...Ale później poszłabyś znowu do kościoła wyspowiadała się i znowu byłabyś wzorem cnót i dobra.

A czy można tam przyjść z własnym pawiem?

Tu chodzi tylko o to, że właściciele psów nie sprzątają po swoich pupilach. Kazdy najmniejszy skrawek trawnika w mieście jest pełen psich kup. Niestety. Jeśli wpuści się pieski do Ogrodu Saskiego będzie podobnie.

I znowu park będzie zasrany.

Lubię zwierzęta, sama mam psa ale nie jetem za wpuszczaniem ich do parku. Niestety ale ludzie nie sprzątaja po swoich pupilach i to widac. Mieszkam w Warszawie, nie mówie ze tam jest lepiej ale... tam sprzatają, inna mentalność czy co?? tam wstyd się nie schylić po koope! naprawdę Jak wracam do rodzinnego miasta.....:/ żenadaaaa

Psy powinny korzystać z parku , tylko trzeba po swoim psie posprzatać. Założe się, że niejeden ,,wspaniały człowiek" po ciemku  pójdzie i ,,posadzi klocka za krzaczkiem"

K***a czy wy na tych trawnikach śpicie, że tak wam te kupy przeszkadzają. Wychowałem się w mieście gdzie codzienni po placu zabaw, po trawnikach, wszędzie biegały psy - lata 80 - 90 i nie było wielkiego HALO. No normalnie CEBULAKI

A ja jestem przeciw takim jak Ty. Zapewne jesteś praktykującą katoliczką, pewnie co niedziela chodzisz do kościoła, wyspowiadasz się. Ale na co dzień każdemu byś wsadziła szpilę w dupę, bezdomne zwierzę byś kopnęła jakby stało na Twojej drodze, bezdomnemu proszącemu o bułkę byś kazała spierd...Ale później poszłabyś znowu do kościoła wyspowiadała się i znowu byłabyś wzorem cnót i dobra.

  taaak, a jak ja proszę zeby nie wyprowadzali psów na prywatny trawnik pod moim oknem to slysze ze strony wlascicieli.. nie, nie "przepraszam, juz sprzątam " tylko " pani jest bezczelna", " to se zamknij okno".. śmieszne prawda.. i wlasnie 95 % psiarzy takich jest wiec zdecydowane NIE dla psów w parkach... powinny byc wysokie podatki od posiadania zwierząt bo sprzatanie po nich zamiast wlascicieli kosztuje! druga sprawa to puszczanie zwierzat bez smyczy.. ja nie lubie jak pies ktory wsadzal nos w jakies g... albo lizał sobie tyłek podlatywal do mnie i sie o mnie wycierał... albo obszczekiwał i to wkurzające " pani sie nie boi , on nie gryzie" brrrrr

Jestem za wprowadzaniem psow,ale na smyczy.Przed wejściem do ogrodu powinny znajdować się bezpłatne torebki na odchody.Myśle ,że jak miasto płaci za (sokolnika),to może przeznaczyć trochę funduszy na czystość.Jest monitoring,więc można karać mandatami .niesprzątajacych po psie. :)

gospodarzem i właścicielem Saskiego jest Miasto a nie Sąd. Jakim prawem Sąd ma decydować o tym czy w Twoim ogródku  ktoś ma jakieś prawa? Jestem przeciwko wpuszczaniu psów do Ogrodu Saskiego nawet na smyczy i w kagańcach,bo własciciele psów to brudasy nie sprzątający po swoich pupilach. Jeśli Sąd zezwoli psom na pobyt w Ogrodzie Saskim to ja złożę wniosek aby psy mogły być wpuszczane do Ogrodu Botanicznego. A dlaczego nie? Niech i tam "umilają" ludziom życie. 

Miasto wprowadziło legalny REGULAMIN który zakłada niewpuszczanie psów do parku. I to jest PRAWO które żaden Sąd nie może podważać. Bo Miasto zalożyło, że na trawnikach można rozkładać koce i leżeć na nich. Kto wyobraża sobie rozłożenie kocyka na psich odchodach i w miejscu gdzie biegają i szczekają psy? A co a pawiami które mają chodzić po Ogrodzie skoro psy będą ich niepokoić?

Skoro ludziska z psami robią taki raban w sprawie zakazy psów w parku, to niech się skrzykną i znajdą jakiś sensowny zielony teren w śródmieściu na psią łączkę, gdzie pieski będą mogły biegać, sikać i srać do woli. A takie miejsca są, np. wzdłuż Czechówki, tylko trzeba by tam posprzątać dzikie śmietniska i powycinać chaszczory, aby psy i ludzie mogli spacerować bezpiecznie.   

A czy można tam przyjść z własnym pawiem?

 

A czy można tam przyjść z własnym pawiem?

Tak, można z własnym pawiem przyjść. Alebo przebrać wlasnego pieska za pawia -podobnie jak zrobił Wardęga :lol:

K***a czy wy na tych trawnikach śpicie, że tak wam te kupy przeszkadzają. Wychowałem się w mieście gdzie codzienni po placu zabaw, po trawnikach, wszędzie biegały psy - lata 80 - 90 i nie było wielkiego HALO. No normalnie CEBULAKI

  Noż popatrz właśnie na tych trawnikach się będzie można rozkładać z kocami, poleżeć i odpocząć po dniu pracy a tu jakieś cebulaki z psami się pchają.

Psy powinny korzystać z parku , tylko trzeba po swoim psie posprzatać. Założe się, że niejeden ,,wspaniały człowiek" po ciemku  pójdzie i ,,posadzi klocka za krzaczkiem"

Nie oceniaj innych swoją miarą.

Jeden jedyny park bez psów i już protest. Zrobić ankietę ilu mieszkańców jest przeciw psom i wszystko będzie jasne, Gwarantuje że znaczna większość. Każdy wie jak wyglądają trawniki, gdzie strach dzieciaka wpuścić. Co rano widzę obrazki: właściciele wzrok odwrócony w drugą stronę gdy pupil się załatwia, a posprzątać, a po co. Jestem za zakazem, a takż za mandatami za niesprzątanie po swoich psach. Proponuję wycieczkę do zachodnich państw, tam juz dawno zrobiono z psiarzami porządek.