Pytanie o pytanie w sprawie górek czechowskich

dewelotroll 3, 2 , 1 start . Tak dla parku (zabudowy) nie dla sralni, tak dla demokracji pieniądza . Leecisz.

nie ma absolutnie żadnej potrzeby zabudowywania górek mieszkaniówką. W Lublinie mamy mnóstwo terenów w samym srodku miasta które należy w pierwszej kolejności rewitalizować i zabudowywać, a nie robić nowe slumsy na coraz dalszych przemieściach i pogłębiać coraz bardziej problemy komunikacyjne! Hektary terenu czekają na zagospodarowanie w okolicach stadionu, trasy zielonej, zmieszczą się tam bloki dla tysięcy ludzi a przy okazji środek miasta nie będzie wyglądał jak syberyjski wygon!

To korytarz napowietrzający miasto stanowiącymi dominantę wiatrami zachodnimi. I to powinno wystarczać wszystkim, głównie radnym i prezydentowi w mieście rekordowego smogu. Bez górek przewietrzonych będzie gorsze powietrze i wyspy ciepła również w większości miasta. Na pewno w centrum. Swobodne przewietrzanie powietrzem wzbogaconym o estry kwietnych łąk to dziś standard.

Pytanie jest stronnicze, ponieważ podkreśla fakt obietnicy developera partycypacji w stworzeniu parku. Pomija natomiast niebezpieczne skutki tej decyzji dotyczące wszystkich mieszkańców Lublina - zabudowa korytarza przewietrzającego miasto świeżym powietrzem. 5 tysięcy mieszkań to co najmniej 10 tysięcy samochodów, i właśnie spalinami z tych turbodiesli będziemy przewietrzani zamiast czystym powietrzem.

Brawo za pierwszy w miare obiektywny artykul w DW w tej sprawie. To jest niedopuszczalne, zeby w tak waznej sprawie opinia publiczna mogla liczyc tylko na kampanie marketingowa zainteresowanej strony, pomijajac fakt ze pomysl z referendum w prywatnej sprawie nie powinien miec miejsca.

Codzienny artykuł o górkach napisany brawo DW

Panie Wiejak! Super postawa dziennikarska! Takich artykułów oczekują mieszkańcy! Takich nie znajdą w Kurierze czy Oneecie!

A czy przypadkiem redaktor naczelny Dziennika Wschodniego nie mieszka w pobliżu Górek Czechowskich i stąd coraz większe zaangażowanie pana redaktora oraz całej redakcji? Czy to na pewno zwykły przypadek, że DW niemal codziennie pisze o tym temacie a artykuły są coraz bardziej stronnicze i coraz bardziej zgodne z linią przeciwników zabudowy? Jak to wszystko się ma do rzetelności oraz etyki dziennikarskiej?

Niestety, referendum w istocie ma służyć głównie temu, żeby jego POmysłodawcy "zabezpieczyć tyły". Absurdem jest poddawanie głosowaniu (a już zwłaszcza takiemu, o którym WIADOMO, że nie uzyska quorum) kwestii, które już obecnie regulują tak krajowe jak i unijne przepisy w zakresie ochrony środowiska. Tych kolizji nie da się tak łatwo zamieść POd dywan, a pieniążki na organizację tego pseudo-plebiscytu pójdą na zmarnowanie, podobnie jak te, wydane na organizację Panelu społecznego, którego ustalenia również miały być wiążące, ale - jako sprzeczne z celem POmysłodawcy - zostały, mimo deklaracji, zignorowane.

Jestem za parkiem naturalistycznym, popieram inicjatywę. Ludzie, czy jeżeli zależy wam na górkach, nie chcecie aby w końcu ktoś o nie odpowiednio zadbał? Przy tej ilości nawłoci, która obecnie się znajduje na tym terenie, pozostawienie górek samych sobie będzie skutkować ich degradacją i jest to poparte badaniami specjalistów, wystarczy trochę poczytać. Poza tym mieszkańcy będą w końcu mieli miejsce do spacerów, ścieżki dla biegaczy i rowerzystów, aż 70 ha parku. Nie dajmy się zwieść ludziom, którzy nie zrobili nic w kierunku poprawy terenu górek a wręcz przyczynili się do jego pogorszenia się. Zapytajcie pana Pawłowskiego albo któregoś z jego kompanów, z grona tych najzagorzalszych przeciwników ucywilizowania górek, gdzie pobudowali swoje domy?

gazeta.jawnylublin.pl/deweloperzy-obiecuja-pieniadze-ktore-nie-trafiaja-do-kasy-miasta/

Ok. 30% górek można zabudować już teraz według obecnie obowiązującego planu z roku 2005 z tą różnicą że zamiast mieszkaniówki można tam upchnąć galerię handlową, lokale usługowe, trochę mieszkań oraz kubatury sportowej. Obszar ten jest przeznaczony pod inwestycje czy to się protestującym przeciwko utworzeniu parku podoba czy nie. Po co więc mieszać ludziom w głowach, bredzić o jakimś studium z 2000r. i powtarzać bzdury o 100 hektarach terenów zielonych? Zupełnie tego nie pojmuję.

Górki należą do prywatnej firmy i bez porozumienia z nią nie ma szans na jakikolwiek park. Rękami i nogami zagłosuję za zmianą planu zgodnie z tym co proponuje deweloper. Pora skończyć jałową kilkunastoletnią dyskusję i zacząć działać. Ps: Ostatnio byłem na Górkach i spotkałem... jedną osobę. A od strony Poligonowej na śniegu nawet nie było żadnych śladów butów. Gdzie ci wszyscy co bronią Górek? Przecież podobno tam tłumy spacerowiczów można spotkać?

Pozostawienie obecnego Studium bez zmian GWARANTUJE, że CAŁE 105 ha unikalnych terenów zielonych pozostanie niezabudowane, czego wystarczającym dowodem jest fakt, że mimo dopuszczenia zabudowy sportowo-usługowej od kilkunastu lat poprzedni właściciel nie podjął żadnych działań w kierunku takich realizacji. Straszenie "10-piętrowym stadionem" przez pana Stelmacha, albo "ogrodzeniem terenu" można potraktować jako kiepski żart, albo jako desperackie socjotechniczne strachy na lachy.

Deweloprezydent Żuk już dawno podjął decyzję! Teraz tylko sili się jak to zrobić by móc powiedzieć -" ludzie tak zadecydowali" ! Tawariszcz,nie boj sia -dług Lublina będą spłacać także Ci co tam się sprowadzą i to do 2045r. Brawo Żuk Brawo Tawariszcze z PO Brawo Radni- bezradni

Budować! Lublin i tak jest prowincją, cokolwiek nowego wyjdzie z ziemi, przyczynia się do rozwoju miasta. Natomiast obecny stan górek, czyli za przeproszeniem obszczana i obsrana przestrzeń do wyprowadzania psów woła o pomstę do nieba. Argument o "napowietrzaniu" jest po prostu śmieszny. Propozycja zabudowy mieszkaniowej i do tego park to doskonały pomysł. Paradoksalnie przyrodzie też się przysłuży, jeżeli ten park zostanie właściwie zaprojektowany.

„Czy jesteś za zabudową blokami do 30 ha górek czechowskich w zamian za oddanie przez inwestora 75 ha urządzonego parku”? - bardzo dobre pytanie wymyślił Pan Redaktor.

Powielaną wielokroć przez dewelopropagandę informacją jest " prawdą jest że na 30% można budować". No to trzeba budować! Na co to trollowanie i pieniądze w piach. Prawdą jest tylko pełna prawda. Ona brzmi : W planie na tych 30% najwięcej jest terenów sportowych bez kubatury prawie 16 ha, z kubaturami prawie 20, usługi komercyjne 7,5 ha w tym 1 ha mieszkaniówki. Czyli boiska, boiska, korty, ścieżki biegowe , rowerowe, do nart, siłownie, boiska, szatnie, hotel, ewentualnie hala sportowa, basen, i dopiero pooootem mieszkaniówka. W takich proporcjach. Po to aby chronić powietrze ,mieszkańców i przyrodę, .

Standardowe "Jestem za parkiem" brzmi jak codzienna bułka z masłem. Oczywiście za parkiem nie za zabudową parku. To standardowa metoda manipulacji. Jak najmniej o kilku tysiącach samochodów, o smogu o klinie powietrznym. Cały czas o parku. tyle, że PARKU CHCĄ WSZYSCY. I PARK JEST w PLANIE. ONI chcą zrobić osiedle na 4 z 6 górek. Bez pardonu zabrać tereny sportowe pod bloki.

Górki należą do prywatnej firmy i bez porozumienia z nią nie ma szans na jakikolwiek park. Rękami i nogami zagłosuję za zmianą planu zgodnie z tym co proponuje deweloper. Pora skończyć jałową kilkunastoletnią dyskusję i zacząć działać. Ps: Ostatnio byłem na Górkach i spotkałem... jedną osobę. A od strony Poligonowej na śniegu nawet nie było żadnych śladów butów. Gdzie ci wszyscy co bronią Górek? Przecież podobno tam tłumy spacerowiczów można spotkać?

 A po co mi tam chodzic na spacery? Mieszkam na Czechowie i dla mnie jest najważniejsze że górki dostarczają świeże powietrze na moje osiedle Karłowicza. Bez klinu napowietrzającego w postaci niezabudowanych górek czechowskich mieszkańcy Czechowa i innych dzielnic będą oddychać brudnym powietrzem które spowoduje znaczne pogorszenie zdrowia i komfortu zycia. Chrońmy górki !