Ratusz chce walczyć z gapowiczami w autobusach

Panie redaktorze mógłby Pan się dowiedzieć dlaczego na takie spotkanie są zapraszani przedstawiciele MPK, a brakuje osób z AKL-u i Ireksu? MPK jest obecnie takim samym przewoźnikiem jak właśnie Irex i AKL. Albo są zapraszani wszyscy przewoźnicy albo żaden z nich...

A może wreszcie zacząć obniżać ceny biletów, więcej ludzi zacznie korzystać z mpk i będzie i będzie stać na zakup biletu?

Fakt, najważniejsze MPK, bo ZTM z dyrektorem z cichego konkursu jest nic nie warte i zbędne... Oni nawet nie wiedzą jakei linie autobusowe są w tym mieście.

Powiem to co już kilka razy się pojawiało, wystarczy aby gapowiczowi wykonywano zdjęcie aparatem cyfrowym. Naruszenie wizerunku nie miało by miejsca, gdyż wizerunek nie byłby nigdzie publikowany, tylko do kartoteki trafiał (gdzie i tak znajdują się zdjęcia jeżeli ktoś wyrabiał sobie bilet miesięczny). Obecnie ostatecznym rozwiązaniem dla osób pokrzywdzonych przez kogoś kto się podszywał jest żądanie wykonania ekspertyzy grafologicznej a niestety trochę czasu trzeba na nią czekać (od 2 miesięcy do ponad roku). Badanie na podstawie zdjęcia w wysokiej rozdzielczości byłoby zdecydowanie szybsze.

Kilka lat temu, w okresie kiedy przebywałem za granicą, ktoś regularnie podszywał sie pode mnie podczas kontroli w autobusach MPK. Mój ojciec wielokrotnie interweniował w tej sprawie sugerując, aby przy następnej okazji wezwać Policję do tego człowieka. W MPK obiecywano poprawę i przychylano się do sugestii. Mimo tego zdarzenie powtórzyło się kilkakrotnie, o czym wiadomo mi z wezwań do zapłaty przychodzących na mój adres. Tak tylko piszę, nie należy wyciagać z opisanej sytuacji żadnych wniosków odnośnie pracy MPK.

Fafik napisał:

Panie redaktorze mógłby Pan się dowiedzieć dlaczego na takie spotkanie są zapraszani przedstawiciele MPK, a brakuje osób z AKL-u i Ireksu? MPK jest obecnie takim samym przewoźnikiem jak właśnie Irex i AKL. Albo są zapraszani wszyscy przewoźnicy albo żaden z nich...

Wydaje mi się, że MPK występuje w tych rozmowach jako podmiot, który przeprowadza kontrole. Przewoźnicy jako tacy w tym przypadku są zbędni.

ale deb***e czy tak trudno wprowadzic model brytyjski? pasażerowie wchodzą przednimi drzwiami i kasują bilet lub pokazują przejazdókę lub kupuja bilet u niego. tylnymi drzwiami ludzie wychodzą. w godzinach szczytu jest dodatkowa osoba do obslugi u ktorej tez mozna kupic bilet ale to za trudne u nas.

Popieram Robo w 110% niech ratusz walke rozpocznie od sprawdzenia cennikow w innych miastach, albo niech dalej podwyzszaja i sie dziwia ,ze ludzie biletow nie kupuja.

Proste rozwiązanie, jeśli gapowicz sam nie poda dowodu osobistego czy legitymacji, to pobrać od niego dane które podaje i zrobić mu zdjęcie aparatem i w razie nieopłacenia mandatu po prostu opublikowac zdjęcie w ZTM.lublin.eu

robo napisał:

A może wreszcie zacząć obniżać ceny biletów, więcej ludzi zacznie korzystać z mpk i będzie i będzie stać na zakup biletu?

Uczciwy człowiek, jeśli nie ma pieniędzy na bilet, to pójdzie piechotą. Za darmo to jeżdżą dresy, menele i cwaniaki, którzy uważają, że darmowa komunikacja im się należy. Wystarczyło spojrzeć na ludzi, którzy w wakacje wracali z zalewu. Na piwo (żeby tylko jedno) było stać, a na bilet już nie? Jak kogoś nie stać na chleb, to idzie do sklepu i bierze go bez płacenia? PS. Wcale nie uważam, że bilety są tanie, ale jak ktoś jeździ często, to wybiera "sieciówkę" - wychodzi taniej.

Mikra napisał:

Uczciwy człowiek, jeśli nie ma pieniędzy na bilet, to pójdzie piechotą. Za darmo to jeżdżą dresy, menele i cwaniaki, którzy uważają, że darmowa komunikacja im się należy. Wystarczyło spojrzeć na ludzi, którzy w wakacje wracali z zalewu. Na piwo (żeby tylko jedno) było stać, a na bilet już nie? Jak kogoś nie stać na chleb, to idzie do sklepu i bierze go bez płacenia? PS. Wcale nie uważam, że bilety są tanie, ale jak ktoś jeździ często, to wybiera "sieciówkę" - wychodzi taniej.

ho ho ho tos przywalił jak łysy grzywką o kant kuli Jak ktoś ma do wybory kupić chleb a bilet no zgadnij co wybierze?? Ciekawe jak ty byś takie dylematy rozwiązywał jakbyś był bezrobotny i miał 400 zł zasiłku lub wcale ? A kwestie cen biletów POPIERAM jak najbardziej, drogo jest i tyle a wystarczy obniżyć i część zrezygnuje nawet z jazdy samochodem do pracy. Ja jeżdżę samochodem bo porpostu mi sie nie opłaca - róznica w tygodniu 24 zł na dojazdy do pracy plus jakieś 10 zł jak miałabym coś na mieście załatwić - na beznynę wydaje 50 zł. Za 14 zł nie chce mi sie lecieć godzinę do pracy, stać w zatłoczonym trajtku często w towarzystwie osób o niskiej kulturze lub śmierdzących.

madmax napisał:

Powiem to co już kilka razy się pojawiało, wystarczy aby gapowiczowi wykonywano zdjęcie aparatem cyfrowym. Naruszenie wizerunku nie miało by miejsca, gdyż wizerunek nie byłby nigdzie publikowany, tylko do kartoteki trafiał (gdzie i tak znajdują się zdjęcia jeżeli ktoś wyrabiał sobie bilet miesięczny). Obecnie ostatecznym rozwiązaniem dla osób pokrzywdzonych przez kogoś kto się podszywał jest żądanie wykonania ekspertyzy grafologicznej a niestety trochę czasu trzeba na nią czekać (od 2 miesięcy do ponad roku). Badanie na podstawie zdjęcia w wysokiej rozdzielczości byłoby zdecydowanie szybsze.

Bardzo słuszne!-chociaż niektórzy ludzie są do siebie podobni-na wszelki wypadek proponuję dodatkowo jeszcze "ściągać" z palca linie papilarne.

aaaaa napisał:

Wydaje mi się, że MPK występuje w tych rozmowach jako podmiot, który przeprowadza kontrole. Przewoźnicy jako tacy w tym przypadku są zbędni.

Prawie dobrze... Bo MPK zleca kontrolę firmie córce, założonej przez Miłosza - MKK.

bambosh napisał:

Bardzo słuszne!-chociaż niektórzy ludzie są do siebie podobni-na wszelki wypadek proponuję dodatkowo jeszcze "ściągać" z palca linie papilarne.

to że są podobni nie przeszkadza, badania antropologiczne rozwiały by wszelkie wątpliwości (takie same badania przeprowadza się przy identyfikacji osób z nagrań monitoringu np. na meczowej zadymie, gdzie jakość nagrań jest duuuuużo słabsza niż zdjęcie nawet z komórki)

A nie można zrobić tak jak w Londynie i po problemie.

"Sytuacji, kiedy mamy do czynienia z łamaniem przepisów albo agresywnym zachowaniem pasażerów nie mamy zbyt dużo, jednak trzeba im przeciwdziałać ? dodaje Góźdź."

Fakt, znacznie więcej mamy przypadków agresywnego zachowania kontrolerów wobec pasażerów , więc może faktycznie stróże prawa będą stanowić gwarancję bezpieczeństwa dla kontrolowanych?