pavel1988.mybrute.com
|
|
Heh ciekawa praca po prawie albo administracji,myślą,że pana Boga za nogi złapali:)Smutne ale za 5 lat będą spadać z wysokiego konia...
|
|
W sumie się zgodzę z tym ze po tych pięciu latach nie będzie już tak pięknie i kolorowo...Tylko trzeba zadać sobie pytanie po jakim kierunku(dla ludzi z predyspozycjami humanistycznymi) jest ciekawa praca, praca w ogóle...Nie wiem...
|
|
KUL-awa iPAT-ologiczna NAU(cz)KA:
Nie od dziś wiadomo jak nędzny poziom intelektualny panuje na katolickich uczelniach – w tym KUL-awej i PAT-ologicznej...
Nie wystarczy być wyświęconym, aby zjeść wszystkie rozumy – wręcz przeciwnie: robienie wszystkiego z namaszczeniem i ufnością w boską mądrość skutecznie wyjaławia intelekt utrwalany codzienną konsumpcją krwi pańskiej w sprawowanej liturgii.
KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGAISTÓW prowadzący w internecie AKDAEMIĘ SZTUK CUDOWNYCH z Katedrą SŁOWEM MALOWANE i cyklem Z CZEGO SMIEJĄ SIĘ POLACY nie pierwszy już raz proponuje na wszystkich katolickich, czyli KUL-awych, PAT-olgicznych ATK wprowadzić katolickie nazwy stopni edukacyjnych,np
1)zamiast mgr – BARANEK – skrót BARAN.;
2)zamiast dr - BARANEK BOZY - skrót BARAN.B.;
3)zamiast hab. - HABITOWY – skrót – HABIT.;
4)zamiast prof. - OSIOŁEK- skrót OSIOŁ.
Na samej KUL-awej alma mater studentów nazwać przedszKULakami, oceny wyrażać w KUL-ach (najwyższa to 1 KUL-a. Gorzej z matołkami, bo jak zainkasuje 6 KUL...? to już tylko ostatnie namaszczenie). Obowiązkowe mundurki wyróżniające dumnych wykładowców to sutanny KUL-o odporne, a dla KUL-awych Żaków czyli przedszKULaków – Kamizelki KUL-o odporne. Wszystko oczywiście zrobione na KUL-u w ramach wolnych mocy przerobowych.
OKULiczne ulice nazwać należy wyrazami zawierającymi sylabe KUL – np.: przedszKULna, zaszKULna, KUL-awa, KULejna, przedzKULaków, główną zas drogę,po której jeżdżą auta i prowadzącą na KUL KULeinami nazwać można ALEJĄ KULeinową, co tam Al. Racławickie...?
Pozostaje jeszcze sprawa dyplomów – w miejsce zerżniętych z państwowych wprowadzić należy okładki z opłatków i tradycyjnie już serwować DIPLOMA duże i małe!
Uświęcone tradycją „bóg zapłać” za naukę symbolicznie zmaterializować i takie niskie opłaty nazwać opłatkami....wydrukowanymi w bonach o nazwie ZABO. Takie tez ZABO-BONY KULejny raz ochronią boskie intelekty przed poganami...
Po KULejnym zaś roku „wysiłku intelektualnego” KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC proponuje, aby Władze KUL-awej alma mater zajęły czymś przedszKULaków i kontrując miejskie pomyły magistratu otwierającego wypożyczalnie holenderskich rowerów otworzyły wypożyczalnię KUL, wydały przewodniki po diecezjach i proponowały w ramach wakacyjnego relaksu zwiedzanie diecezji o KUL-ach!
Zamiast kopiować cywilne, czyli pogańskie pomysły KUL-awy półŚwiat(ek) Naukowy z powodzeniem może w iście szatański sposób wykorzystać boskie moce...
Wielki jubel panował w kościele. Biorąc zaś pod uwagę rozpiętość w czasie (od 1980 r. do 2009 r.) i (o)błędne KUL-awe teorie zwane „wykładami” widać, że wszystkie KUL-awe i PAT-ologiczne katolickie już dawno się wyłożyły! Dla przypomnienia – to w Lublinie pod czujnym KUL-awym okiem KUL-awego (pół)Świat(k)a Naukowego ks. mgr uczył ludzi z błędami, których nikt nie widział. Z KULei w 2009 r. Pallotyni (Al. Warszawska, Lublin) serwują każdej niedzieli o godz. 12:oo „AVE NARIA” Schuberta. Problem w tym, że półgłówki nie mają pojęcia o Schubercie i dają tylko POŁOWĘ UTWORU przeplecionego jakimiś wariacjami, po których następuje ponownie pierwsza polowa.
KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC celowo tak późno zajmuje się tym tematem, aby pokazać ludziom z jakimi półgłówkami mają do czynienia., a słychać to daleko, że ho, ho... - jeszcze jak ktoś rozmawia przez komóreczkę, to nawet w dowolnym miejscu KUL-i Ziemskiej!, a nie tylko na UMCS-ie!
Czy w tym względzie bali się kary boskiej? Bóg i tak ich pokarał, że nawet nie widza jak niski poziom prezentują, a boska moc objawiła się w tym, że nawet im o tym nie powiedział. Czy wystarczy być wyświęconym, aby zjeść wszystkie rozumy?
I w tej materii też cudu nie było - tak jak od początku istnienia biblii nikt nie zamienił głupich na mądrych – czyli też bez cudu, bo teoria mówi, że CUD to coś z niczego, a nie JEDNO NA DRUGIE!
W tym względzie KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC może poszyczycić się cudownymi sukcesami, do których należy CUDOWNE UZDROWIENIE KARDYNAŁA STANISLAWA DZIWISZA. Stało się to w Krakowie po kilku wpisach na temat tego co slyszał Kardynał Dziwisz - słyszał jak po smierci JP 2 mówił do Niego!, a takie stanowisko prezentował w TVP! KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC podesłało kilka wpisów do "nasze miasto kraków" i Kardynał Stanisław Dziwisz wskoczł na normalny tok myślowy. Nie mogą natomiast wskoczyć na normalny tok PALLOTYNI z Al. Warszawskiej i mimo wpisów o AVE MARIA Schuberta serwowanych ludności każdej niedzieli o 12;oo walą dalej bez ogródek. I tu też sprawdza się biblijna przypowieśc o Pannach głupich i mądrych, a w tym względzie cudów w wydaniu Jezusa nie bylo - do tej pory nikomu nie udało się zamienić glupich na mądrych. Co na to Zakład Muzyki Organowej, Sakralnej i Improwizacji UMCS-u? mieszczący sie nawet na terenie parafii PALLOTYNÓW?
Jedyne co mogli wymyślić to Jezus sprzed ponad 2000 lat i tu zatrzymał się rozwój jednostki chorobowej, która przenosi się z człowieka na człowieka, a więc pandemia...
I tu na koniec należy sięgnąć do filozofii ks. Tischnera (materiały w TVP) mówiącego o prawdach w kościele – że jest ich 3:
1)Tylko prowda;
2)Tys prowda;
3)Święta prowda...
a KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC nie po raz pierwszy uzupełnia świętą teorię o jeszcze jedną prawdę:
4)G---ó---wno prowda, cyli dogmat.
Co na to Universytet Medyczny – żaden gołąb nie mógł zerżnąć żadnej kobity, a więc i biblijnej Mańki. Jak z tego widać nawet Jezus nie istnieje. Od teorii, których nie da się wcielić w życie (Perpetuum Mobile) jest z KULei Politechnika. Żadna z tych uczelni nie ogłosiła dogmatów i nie wybudowała żadnego kościoła – wybudowała i to nie jeden z pomocą w kryzysie zdrowotnym Uniwersytetu Medycznego – w oparciu o silną wia(g)rę!
Dla wszystkich strudzonych intelektów KZ NSZZ SOLIDARNŚĆ ORGANISTÓW i ASC proponuje na pożywienie Skrzydełka Anielskie z grilla pieczone na piekielnym ogniu i przygotowywane w piekielnych mękach przez zakonnice. Najnowsza potrawa z KUL-inariów może tez być w sosie z Litanii do Wszystkich Świętych – np. w sosie greckim Kyrie Eleison, jako że minęło ponad 2000 lat i nikt nie był w stanie tego przetłumaczyć! Może sprawdzi się w Kąciku KUL-inarnym!
Rektorem ASC jest: *********** ***********; e-mail: ***************@****.**; www.**********************/****; tel.: +** *** *** ***.
Zostańcie z B(L)OGIEM
(PODPIASNO: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW)
|
|
w polsce brakuje 20000 inżynierów w europie ok.300000 - tu jest praca.... |
|
Na oba kierunki zgłosiło się więcej kandydatów niż jest miejsc.Chyba raczej na wszystkie poza tymi dwoma. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|