Rolkarze na ścieżce rowerowej nad zalewem. Legalnie?

Najpierw to proponuję 'odkurzyć' ścieżkę z piasku... nie wiem jak w innych częściach miasta ale okolice Koryznowej/Rondo Berbeckiego to jakiś dramat... cała ścieżka w piachu który dla Nas, rowerzystów jest bardzo niebezpieczny.

Trzeba sobie już chyba wszędzie zamontować koła! na chodnikach niedługo wcale nie będzie pieszych tylko sami pajace na kółkach, bo jak nie rowery (bo po ulicy nie umieją jeździć, bo tam trzeba znać przepisy) to jeszcze jakieś pieruny na rolkach. tego nam tylko trzeba!

i białym i czarnym też osobną ścieżkę może zrobić.. jak umie jeździć to sie minie

Zamiast zastanawiać się komu zabronić jazdy na ścieżce lepiej zwrócić uwagę urzędasom żeby poszerzyli ścieżkę. Wtedy nie będzie problemu. Myślmy troszkę szerzej a nie wąsko jak za komuny...

Jasne, nie umiemy jeździć, jechaliśmy blisko prawej strony, oczywiscie nie wliczam momentów kiedy wyprzedzalismy rowerzystów, ale nie tylko my tak jezdzimy, rowerzysci tez jezdza po calej szerokosci drogi rowerowej, ale oczywiscie wina rolkarzy

Zachowanie umiaru prędkości ?? Tylko wypatrywać organiczeń i staży miejskiej z suszarkami.

Szympek napisał:

Jasne, nie umiemy jeździć, jechaliśmy blisko prawej strony, oczywiscie nie wliczam momentów kiedy wyprzedzalismy rowerzystów, ale nie tylko my tak jezdzimy, rowerzysci tez jezdza po calej szerokosci drogi rowerowej, ale oczywiscie wina rolkarzy

Rolkarz nie ma prawa wjechać na ścieżkę i tyle.. jeszcze raz takiego pacana spotkam to będzie w p i e r d o l. jedzi taki frajer cała szerokością scieżki i nawet się nie spojrzy do przodu tylko na bok, ja musiałem się zatrzymać całkowicie i stałem w miejscu a ten wraz we mnie wjechał.

Gość napisał:

Rolkarz nie ma prawa wjechać na ścieżkę i tyle.. jeszcze raz takiego pacana spotkam to będzie w p i e r d o l. jedzi taki frajer cała szerokością scieżki i nawet się nie spojrzy do przodu tylko na bok, ja musiałem się zatrzymać całkowicie i stałem w miejscu a ten wraz we mnie wjechał.

to że ktoś nie umie jeździć to prosze kierować do niego swoje uwagi a nie do wszystkich, wiadomo że są ludzie ktorzy nie umieją dostosować predkosci do swoich umiejetności

Ludzie, na litość szanujmy sie wzajemnie. A rolkarze to nie ludzie ? co sie komu stanie jak ktoś będzie jechał na rolkach po ścieżce ? Już nie róbmy z siebie takich ortodoksów. Prawda jest taka ze często kostka na ciągu dla rowerzystów o wiele lepiej sie nadaje pod rolki jak ta na ciągach pieszych. Często mijam rowerzystów co sie zachowują jak ... . Jadąc nie zjedzie choćby na milimetr na pas dla pieszych mimo ze nie ma na nim żywej duszy bo on jedzie rowerem po pasie dla rowerów i gdzieś ma to że ten pas jest za waski by wszyscy mogli sie na nim zmieścić i powoduje zagrożenie dla siebie i dla innych ale on jest rowerzysta i choćby sie waliło i paliło nie ruszy się - koszmar Prawda jest taka że to nie rolkarze utrudniają ruch ale to że te ścieżki sa w wielu miejscach za wąskie !!! szczególnie odcinek od mostu kolejowego do zalewu gdzie zbiega się x ścieżek z całego miasta a odcinek "wynikowy jest tej samej szerokości co każdy z x odcinków które sie schodzą. Przez to jest niebezpiecznie dla wszystkich w tym pieszych, rowerzystów rolkarzy i babć z pieskami na smyczy. Ps czy to że ktoś mial ochotę pojeździć na rolkach jest taką traumą że trzeba zaraz pisać do gazety ??? Ten kto to robi musi byc szczęśliwym człowiekiem skoro nie ma większych zmartwień

kto wyjaśni co to znaczy jeśdzić ławą

Rowerzysta napisał:

Ludzie, na litość szanujmy sie wzajemnie. A rolkarze to nie ludzie ? co sie komu stanie jak ktoś będzie jechał na rolkach po ścieżce ? Już nie róbmy z siebie takich ortodoksów. Prawda jest taka ze często kostka na ciągu dla rowerzystów o wiele lepiej sie nadaje pod rolki jak ta na ciągach pieszych. Często mijam rowerzystów co sie zachowują jak ... . Jadąc nie zjedzie choćby na milimetr na pas dla pieszych mimo ze nie ma na nim żywej duszy bo on jedzie rowerem po pasie dla rowerów i gdzieś ma to że ten pas jest za waski by wszyscy mogli sie na nim zmieścić i powoduje zagrożenie dla siebie i dla innych ale on jest rowerzysta i choćby sie waliło i paliło nie ruszy się - koszmar Prawda jest taka że to nie rolkarze utrudniają ruch ale to że te ścieżki sa w wielu miejscach za wąskie !!! szczególnie odcinek od mostu kolejowego do zalewu gdzie zbiega się x ścieżek z całego miasta a odcinek "wynikowy jest tej samej szerokości co każdy z x odcinków które sie schodzą. Przez to jest niebezpiecznie dla wszystkich w tym pieszych, rowerzystów rolkarzy i babć z pieskami na smyczy. Ps czy to że ktoś mial ochotę pojeździć na rolkach jest taką traumą że trzeba zaraz pisać do gazety ??? Ten kto to robi musi byc szczęśliwym człowiekiem skoro nie ma większych zmartwień

Zgadzam się w 100%

O, to ciekawe, żeby rolkarze jeżdzili po ścieżce dla pieszych, zwłaszcza jak jeżdzą szybko. To chyba niezbyt bezpieczne dla pieszych, już nie mówiąc o tym jak tych pieszych omijać, kiedy idą np. dwoje obok siebie, chyba co chwilę zatrzymując się, ale co to byłaby za jazda na rolkach. Z zalewu też jak się zjeżdża z góry aby jechać obok rzeki, to piesi chyba musieliby uciekać z krzykiem jak rolkarz zjeżdża :-) Może zwyczajnie trzeba rozwagi, jak ktoś wolno jeździ na rolkach niech jeździ po drodze dla pieszych, a jak szybko po drodze dla rowerów. Niektórzy wolno jeżdżą na rowerach i tez trzeba ich omijać jadąc na rolkach :-) A tu problem był w tym, że kilka osób jeździło obok siebie, a tak nie wolno, nawet jeżdżąc na rowerze. I to powinno być zabronione i nie jest to problem rolek ale zwykłej kultury, która wymaga dania innym też pojeździć a nie torowania im drogi. Pozdrawiam rolkarzy (tych szybkich)!

Niech rowerzyści najpierw nauczą się jeździć a póżniej mogą krytykować rolkarzy. Ciekawe gdzie ludzie na 8 kółkach mają jeździć jak nie na drodze rowerowej? Niech miasto zapewni więcej dróg rowerowych i wtedy każdy będzie mógł mieć pretensje. A poza tym jak ktoś ma jechać na rolkach po spękanych, rozchodzących się kostkach, i jeszcze na dodatek między dziesiątkami ludzi, albo spacerującymi w parach albo z wózkami z dziećmi. Ogarnijcie się trochę rowerzyści, bo jak na razie to wy urządzacie sobie wyścigi na drodze rowerowej, jeździcie grupami albo obrażacie innych uczestników ruchu na drogach rowerowych.

Piotr napisał:

kto wyjaśni co to znaczy jeśdzić ławą

ucz się ... czytaj książki - a będziesz wiedział - neogimbusie niedouczony - kto mi wyjaśni !!! sam zadaj sobie trud i znajdź odpowiedz

xoxoxo napisał:

Niech rowerzyści najpierw nauczą się jeździć a później mogą krytykować rolkarzy. Ciekawe gdzie ludzie na 8 kółkach mają jeździć jak nie na drodze rowerowej? Niech miasto zapewni więcej dróg rowerowych i wtedy każdy będzie mógł mieć pretensje. A poza tym jak ktoś ma jechać na rolkach po spękanych, rozchodzących się kostkach, i jeszcze na dodatek między dziesiątkami ludzi, albo spacerującymi w parach albo z wózkami z dziećmi. Ogarnijcie się trochę rowerzyści, bo jak na razie to wy urządzacie sobie wyścigi na drodze rowerowej, jeździcie grupami albo obrażacie innych uczestników ruchu na drogach rowerowych.

nie jest zadaniem rowerzystów znajdywać Ci miejsce do jeżdżenia na rolkach - a Ty jedząc po ścieżce łamiesz prawo ale ..... ale NA LITOŚĆ BOSKA ludzie szanujmy sie - to ma być odstresowanie - to ma być przyjemność - też mi sie czasami zdarza jechać po chodniku ale robię to spokojnie i mam nadzieje ze to ludzie widzą i przez swoja wyrozumiałość piesi nie psiocza na mnie - mamy warunki takie jakie mamy - zafundowało je nam państwo polskie i życie tu graniczy z survivalem - musimy sobie radzić a poradzić sobie możemy jak będziemy choć trochę inaczaj na siebie patrzeć ps. pijanym menelom na rowerach, rolkach czy samochodach dziękujemy - NIECH ZDYCHAJA dla nich nie ma litości

xoxoxo napisał:

Niech rowerzyści najpierw nauczą się jeździć a póżniej mogą krytykować rolkarzy. Ciekawe gdzie ludzie na 8 kółkach mają jeździć jak nie na drodze rowerowej? Niech miasto zapewni więcej dróg rowerowych i wtedy każdy będzie mógł mieć pretensje. A poza tym jak ktoś ma jechać na rolkach po spękanych, rozchodzących się kostkach, i jeszcze na dodatek między dziesiątkami ludzi, albo spacerującymi w parach albo z wózkami z dziećmi. Ogarnijcie się trochę rowerzyści, bo jak na razie to wy urządzacie sobie wyścigi na drodze rowerowej, jeździcie grupami albo obrażacie innych uczestników ruchu na drogach rowerowych.

Drogi rolkarzu prowokujesz!!! Nastepnym razem gdy napotkam takiego delikwenta jak ty, który jedzie w słuchawkach, zajmuje cały pas rowerowy i nie reaguje na dzwonek wjadę mu z predkościa 20 km/h między nogi (ciekawe jak szybko opona kostkowa zedrze mu gacie). Potem zadzwonie na policję aby zapłacił za spowodowanie kolizji na DR i jeszcze naprawie sobie na jego koszt zbitą szybkę w telefonie. Tak dla przykladu. Oczywiście temat wyskoczy w gazetach i bedzie lament biednych rolkarzy jacy to rowerzyści źli. Dura lex sed lex.

Rolkarze traktowani przez prawo jako piesi ? Skąd w takim razie zakaz jazdy w rolkach w komunikacji miejskiej ? Zakazy w prywatnych sklepach i prywatnych centrach handlowych rozumiem - święte prawo własności ale skąd w takim razie zakaz jazdy w komunikacji ? Czy po tym oświadczeniu mam prawo zatrzymać autobus i wezwać policję jezeli kierowca odmówi mi przewozu ? Poproszę o odpowiedź redakcję i przedstawiciela policji.

Oczywiście. Zdelegalizować rolki!!! Na rolki tylko do Holandii!!! imbecyle kur*A..;0

to tak samo jakby rowerzysta miał nosic na plecach rower poza scieżkami.