Romuald L., lider znanego lubelskiego zespołu, obezwładniony przez policjanta

Na reszcie ktoś potrafił zająć się nonszlanckim muzykiem. Szkoda,że takich policjantów nie ma w Kazimierzu Dolnym gdzie pan Romuald L. ignoruje wszelkie zakazy.

Zamiast do Strasbourga niech ten pieniacz idzie do najbiższej toalety

ten policjant nie lubi BUDKI SUFLERA on słucha discOPOLO a w dodatku wczesniej pobiły go dzieci z pobliskiego gimnazjum i chciał sie zrewanżowac a pech tak chciał ze popadło na Pana Romualda L i wyszło jak wyszło pozdrawiam BUDKE SUFLERA i Pana Romualda L

ten policyjny kowboj zapewne dostał się do policji po znajomości i nie wytrzymał ciśnienia tam pełno takich służbistów co całe zycie przy mamusi i tatusiu(zapewne też policjancie) i w krytycznych sytuacjach pekają bo psycholog na rekrutacji to była lipa. dlatego niech się ów Romuald cieszy że ten laluś nie wyciągnął gnata z kabury. powinien byś społeczny system kontroli przyszłych policjantów bo chociaż cieżko to sobie wyobrazić w tak układowym kraju trzymam kciuki z Pana. Panie muzyk przeciwstawienie się takim przypadkom godne podziwu

bardzo dobrze się, stało, jak jest zakaz, to ZAKAZ, a nie znany muzyk. Równe prawo dla każdego, jakby policjant tak postąpił wobec 99% innych obywateli, nawet byśmy o tym się nie dowiedzieli. A pan Panie Romku, powinien świecić przykładem, a nie wykręcać się teraz!!

Wydaje mi się, że ktoś tu chciał nie dostać mandatu. Jeżeli rzeczywiście mu się robiło słabo - rozumiem otwarcie drzwi/okna w samochodzie, ale po co wychodzić? Zazwyczaj, kiedy osobie jest słabo, to tym bardziej szuka miejsca aby usiąść, położyć się, a nie biegać po chodniku. A pan L. może iść do Strasbourga, moim zdaniem szkoda zachodu, pieniędzy i czasu, bo policjant nie ma żadnej winy.

jej napisał:

ten policyjny kowboj zapewne dostał się do policji po znajomości i nie wytrzymał ciśnienia tam pełno takich służbistów co całe zycie przy mamusi i tatusiu(zapewne też policjancie) i w krytycznych sytuacjach pekają bo psycholog na rekrutacji to była lipa. dlatego niech się ów Romuald cieszy że ten laluś nie wyciągnął gnata z kabury. powinien byś społeczny system kontroli przyszłych policjantów bo chociaż cieżko to sobie wyobrazić w tak układowym kraju trzymam kciuki z Pana. Panie muzyk przeciwstawienie się takim przypadkom godne podziwu

Godna podziwu to jest twoja glupota, az przerazenie bierze ze sa w kraju ktorzy tak plytko mysla jak ty....ehh.

Zawsze uważałem Romualda L. za człowieka z klasą - teraz widzę jakże się myliłem... Po podobnym incydencie w krajach cywilizacji zachodniej policjant jest awansowany, a gwiazda albo idzie do pierdla albo odrabia karę w ramach robót publicznych. W jakiej cywilizacji żyjemy my???

z policją nie wygrasz.....jak najdalej od tego

no i co z tego ze to Muzyk? Wobec prawa kazdy jest rowny! Brawo dla Policjanta. A co romcio myslał że już wszystkie rozumy pozjadał popisujać sie czarnym Infinity w Lublinie? Wiecej pokory Panie muzyk bo zachowałeś sie Pan jak zwykły .......... nie dokoncze!

NASTĘPNA ŚWIĘTA KROWA ! no i co z tego że znany muzyk ??? że muzyk i znany to stoi ponad prawem i może robić co chce ???

Taka jest nasza policja. Zamiast łapać prawdziwych przestępców, to czepi się taki człowieka, bo źle zaparkował, a dresy jeszcze pewnie miały z tego niezłą polewkę. Żal... Wczoraj siedziałem sobie w knajpie na starówce, a przy stoliku obok gruchała sobie przy kawce para strażników miejskich (pan i pani), tak dobrą godzinkę... zamiast zasuwać po ulicach. I tak właśnie wygląda praca policji i straży miejskiej

jej napisał:

ten policyjny kowboj zapewne dostał się do policji po znajomości i nie wytrzymał ciśnienia tam pełno takich służbistów co całe zycie przy mamusi i tatusiu(zapewne też policjancie) i w krytycznych sytuacjach pekają bo psycholog na rekrutacji to była lipa. dlatego niech się ów Romuald cieszy że ten laluś nie wyciągnął gnata z kabury. powinien byś społeczny system kontroli przyszłych policjantów bo chociaż cieżko to sobie wyobrazić w tak układowym kraju trzymam kciuki z Pana. Panie muzyk przeciwstawienie się takim przypadkom godne podziwu

Z samochodu można wysiąść dopiero na polecenie policjanta. Chodzi tu o ich bezpieczeństwo, nie ważne czy gwiazda czy nie. Swoją drogą wyczyny panów z tego zespołu są dosyć znane i nie należą one do zachowań kulturalnych i etycznych.

"Romuald L. wkrótce otrzyma uzasadnienie prokuratury. ? Będę się od niego odwoływał i domagał się ukarania policjanta ? zapowiada. ? Pójdę z tym nawet do Strasburga" -ukarania policjanta..? za co? to in nie wykonał jego poleceń. i nie poniósł za to żadnych konsekwencji. co o sobie myśli, że jemu wolno parkować gdzie chce, przepisy go nie obowiązują? a policjant zachował się prawidłowo. ps. niech się cieszy, że nie wylądował w ryjem w kałuży i zakończyło się tylko pouczeniem. przecież policjant mógł zupełnie odczytać jego zachowanie.

W Stanach Zjednoczonych mogłoby się zdarzyć,że dostałby kulkę w czaszkę i mógłby się poskarżyć ale Panu Bogu. Lipko? ....miałem go za rozsądnego faceta, a on zachował się jak kibol.....-a fe prymityw na miarę Nelli Rokity.

POLICJANT ZACHOWAŁ SIĘ NIEWŁAŚCIWIE: PONIEWAŻ DLA TAKICH PAJACÓW NIE WOLNO STOSOWAĆ POUCZEŃ!!!!!!!!!

Równe prawo dla każdego, co z tego że muzyk Budki Suflera. Kierowca jak każdy! Prawa trzeba przestrzegać i na du*** spokojnie siedzieć a nie wyłazić z samochdu! Szkoda że pan Romek nie zna prawa a na mandacik to szkoda. Przecież by Pan nie zbiedniał!!!!!

Z panem Romkiem miałem do czynienia kilka lat temu na interwencji u niego pod domem. Wszystko zalezy od tego jak sie do człowieka podchodzi i jak się z nim rozmawia. Tak się składa ,ze tego feralnego dnia dla niego i tego policjanta za KP1 któryś z nich miał zły dzień i stało się jak się stało. Faktem jest ze nalezy słuchac i wykonywac polecenia wydawane przez Policjanta , Strażnika Miejskiego ,Strażnika Granicznego itd bo maja do tego prawo i uprawnienia. W moim przypadku pan Romek zachował sie bardzo kulturalnie i wykonał wszystkie polecenia jakie odemnie usłyszał i wrecz był zadowolony z tego w jaki sposób sprawa została wyjasniona. Mój przełożony był zadowolony a i ja mam bardzo miłe wspomnienia związane z ta krótką interwencją. Jesli chodzi o to czy pan Roman L. powinien walczyć z policją o to czy policjant miał racje czy nie ja radze wypic lampke dobrego wina i dac sobie spokuj bo szkoda nerwów i pieniedzy gdyz=ż sytuacja tu opisana jest sprawą z góry skazana na przegranie.

na uwagę zasługuje jeszcze ,gdzie odbyła się interwencja.Pod konsulatem ukrainy.Policjant był zapewne z ochrony konsulatu.Wiadomo,że konsulaty i ambasady są szczególnie chronione.Policjanta należy pochwalić.

Panie Lipko to po jasną cholerę jest Konstytucja a w tym przypadku Art.32 pkt 1. Idiotyczne sugestie i tłumaczenia są procedury i trzeba się im podporządkować i zachować odrobinę przyzwoitości.