Rowerzyści nie będą mogli jeździć po placu Litewskim i nowej części deptaka

to po co te stojaki na rowery? kolejny absurd w mieście rządzonym przez platformę pseudo obywatelską

"prowadzenia rowerów nie wszyscy będą mogli uniknąć" w taki razie wsadźcie sobie te stojaki na rowery wiecie gdzie, urzędasy z 1wszej klasy

I bardzo dobrze. Dość szaleńców z dwoma pedałami.

Żuk na "debacie prezydenckiej" w ostatnim tygodniu powiedział coś takiego: kierowcy boją się rowerzystów... i to oddaje całe podejście urzędników w tej kwestii.

Dobrze, że rzecz dotyczy tylko rowerów, a nie na ten przykład motorowerów, bo wtedy w sprawę byłoby pewnie zaangażowanych dwa razy więcej urzędników. Zobaczcie tylko ilu urzędników musi utrzymać cyklista, by było wiadomo, gdzie może na kołach, a gdzie tylko pieszo.

I bardzo dobrze!!! Te barany na rowerach jeżdżą wszędzie!!! Mają w poważaniu (w większości nie maja o nich zielonego pojęcia) przepisy ruchu drogowego, bo im przecież wszystko wolno, a pieszych też zawsze i wszędzie uważają za intruzów przeszkadzających im swobodnie jeździć!!! A jeszcze zwróć takiemu uwagę, że pędzi jak wariat i może wpaść na dziecko lub osobę starszą to cała litania leci!!!!

ciekawe kto będzie czuwał nad przestrzeganiem tego zakazu,już widzę hordy rowerzystów które się do tego "dostosują:

i bardzo dobrze, chcesz jeździć rowerem jedź do miejsca urodzenia

swego czasu narzekano stale na kierowców, teraz zmorą stają się rowerzyści, którzy uważają siebie za panów jezdni i chodników.

chodzi o to ze powierzchnia placu bedzie taka slaba ze rowerzysci zaraz ja zniszcza i bedzie trzeba naprawiac, wiec lepiej zakazac jazdy niz pozniej naprawiac ciagle, notabene dziwne ze nie zakazali chodzenia po placu pieszym tez ja zniszczyc moga

No to może jeszcze zaczniecie szaleć wśród ludzi na jednym kole.Już wystarczy,że znikąd pojawiacie się na przejściach dla pieszych nie zdejmując dupy z siedzenia roweru,a nóg z pedałów.Policja winna się wam bliżej przyjrzeć.Deptak ma  być wolny od cyklistów.Dla sportu są objazdy tych miejsc dla pieszych.Nie wiem czy 2% to takie wielkie ojojoj.Nie widać was na Turystycznej,Krochmalnej i innych ulicach.Jest ścieżka koło Bystrzycy jeździjcie,ale tu też szalejecie i dzieciaki trzeba mocno pilnować bo są tacy co jeżdżą wśród ludzi 50km/h.

Już widzę jak pizduś w rurkach z grzyweczką zaczesaną na boczek tenisówkach i torebką pcha nekstbajka do stojaka. Tak się będą stosować jak do kodeksowego zakazu jazdy obok siebie po dwoje albo więcej i do zakazu jazdy po chodnikach w ogóle.

jestem za zdecydowanie ograniczonym ruchem dla rowerów po placu, ale bez sensu jest też zakaz dojazdu do miejsca parkowania! albo zmieńcie w takim razie usytuowanie stojaków na rowery albo należy wytyczyc trasę dojazdu do tychże stojaków. Jeszcze tego nie było by auto trzeba było dopchac na wyłączonym silniku na parking! więc wzdłuz nowego deptaku też powinna być alejka wydzielona małą architekturą/drzewami/jako pas dla rowerów - przecież miejsca jest sporo, by się nie pałętali po placu bo ten jest dla pieszych. Ale dojazd powinien być bo rower jest od jeżdzenia a nie prowadzenia pieszo

Straż miejska niech się nie ośmiesza! 12 mandatów za jazdę po chodnikach a chyba więcej jak co drugi użytkownik miejskiego "roweru" pedałuje po chodniku! DO ROBOTY SIĘ WEŹCIE!

Miasto wsadziło tysiące niedorajdów bez znajomości podstawowych przepisów na rowery a teraz nie pozwoli by jeździli po chodnikach i placach. Spójność władzy.

nika napisał:

jestem za zdecydowanie ograniczonym ruchem dla rowerów po placu, ale bez sensu jest też zakaz dojazdu do miejsca parkowania! albo zmieńcie w takim razie usytuowanie stojaków na rowery albo należy wytyczyc trasę dojazdu do tychże stojaków. Jeszcze tego nie było by auto trzeba było dopchac na wyłączonym silniku na parking! więc wzdłuz nowego deptaku też powinna być alejka wydzielona małą architekturą/drzewami/jako pas dla rowerów - przecież miejsca jest sporo, by się nie pałętali po placu bo ten jest dla pieszych. Ale dojazd powinien być bo rower jest od jeżdzenia a nie prowadzenia pieszo

Czytanie ze zrozumieniem to trudna sztuka i jak widać w gimnazjach jej nie uczą. Droga pożarowa po której mozna bedzie jeżdzic na rowerach obiega plac Litewski z trzech stron: wzdłuż poczty i kapucynów, wzdłuż bocznej fasady hotelu Europa i wzdłuż budynków Politologi i Psychologi UMCS i tam też będą rozmieszczone stojaki na rowery. Ale po co myśleć i rozumieć, lepiej piłować dzioba jak to będzie ciężko pchać ten rower pewnie ze dwa kilometry pod górę, w kopnym piachu do najbliższego stojaka pewnie gdzieś na Czechów. Co za niereformowalne debile!

"Już widzę jak pizduś w rurkach z grzyweczką zaczesaną na boczek tenisówkach i torebką" - niezwykle trafny opis współczesnego mężczyzny. :):):) Młodzi panowie, wyglądacie żałośnie. A co do rowerzystów i ilości mandatów, to zapraszam SM na Nowy Świat, a kasa Lublina szybko się zapełni. Jeżdżenie po chodnikach, dzwonienie na pieszych, pędzenie na złamanie karku - codzienność ciepłych dni.

Co za głupota! W krajach cywilizowanych place, parki, centra miast są dostępne dla rowerzystów. U nas głupota idzie za głupotą. Nowe ulice bez ścieżek, wypożyczalnie rowerowe bez możliwości dojazdu rowerem. A wszystko zgodne z projektem...

stojaki powinny byc umieszczone przy ścieżce rowerowej. zaś co do zakazu jazdy po placu to bardzo dobrze. tak też powinno być w przypadku deptaka (a może jest, tylko nikt nie przestrzega?). tak jest np. w niemczech, gdzie w centrach miejscowości jest znak, żeby rower prowadzić, a nie jechać na nim. i każdy tego przestrzega. mam dość uskakiwania w ostatniej chwili przed pędzącym rowerem. latem jaikś rowerzysta idiota uderzył mnie na górskim szkalu i oczywiscie uciekł. na moją ciocię taki cyklista wpadł na chodniku, ciotka przewróciła się, złamała ręką, co w przypadku starszej pani miało dalsze poważne konsekwencje. rowerzysta oczywiście zbiegł z miejsca wypadku. czas chyba zmienić prawo i rowerzystów traktować jak normalnych uczestników ruchu drogowego, a nie swięte krowy. dla wyjaśnienia - sam jestem i kierowcą i rowerzystą. rower przez przejście dla pieszych przeprowadzam, nie jeżdżę po drogach o dużym nateżeniu ruchu ani po chodniku. jako kierowca kilka razy omal nie dostałem zawału, jak taki rowerzysta odziany w sportowe szatki, ze słuchawkami w uszach wy***ył mi przed maskę ignorując całkowicie przepisy. czy ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że w kontakcie z samochodem są bez szans?

dlaczego w moim poście duze litery na poczatku zdań zamieniło na małe i skąd gwiazdki w słowie "wy***ył"???