Polityka prorodzinna
|
|
prosty wniosek,nie warto rodzić dzieci,by nie mieć potem podobnych problemów
|
|
Polityka prorodzinnaDokładnie, wprost raj do rodzenia dzieci. |
|
Przed urodzeniem dziecka należy mieć odpowiedzialnego męża i wszystko będzie w porządku. A nie tylko patologia i jakieś żale.
|
|
Warto rodzić, ale warto najpierw wybrać partnera odpowiedzialnego, który razem z nami będzie dziecko utrzymywał i wychowywał.
|
|
K..wa,w jakim kraju my normalnie żyjemy..
|
|
Ale czego ludzie nie rozumiecie? Babka z jednej strony brała kasę od państwa a z drugiej cośtam od męża. Artykuł jest zbyt ogólnie napisany żeby jednoznacznie stwierdzić kto w jakim stopniu zawinił. Stety lub niestety żyjemy w państwie prawa (no powiedzmy mniej więcej) i pewnych procedur należy przestrzegać.
|
|
W tak ważnej sprawie aż się prosi o dziennikarską dociekliwość. Niestety, teraz dominuje kult wierszówki - coś się pisze, coś się publikuje, za coś się bierze jakieś pieniądze.
Zastępcze alinenty mogą wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji zwykłych alimentów - np. od ojca dziecka. Bezskuteczność egzekucji należy udowodnić zaświadczeniem od komornika.
Z ogólnikowego artykułu wynika, że Kobiera przyjmowała pieniądze od Ojca Dziecka prywatnie - z pominięciem komornika (choć zawnioskowała wcześniej o wszczęcie egzekucji). W przypadku egzekucji komorniczej byłoby łatwiej udowodnić, że doszło do zaliczenia wpłaty na poczet dawniejszych należności. Być może dałoby się coś takiego wykazać również w przypadku pieniędzy przyjmowanych nieoficjalnie (zapewne bez wnioskowania o umorzenie egzekucji konorniczej), ale wiele zależeć może od szczegółów.
Zupełnie brak informacji o tym, czy "opieka społeczna" powiadomiła organa ścigania o przestępstwie uchylania się od alimentacji. Brak również informacji o tym, jakich kwot dotyczy spór.
Zdarza się (i to dość często) tak, że rodzic (jakże często kobieta) realizuje kaprys, by alimenty "były płacone przez komornika". Gdy są problemy z egzekucją świadczeń (a może być trudno zarobić na siebie, dziecko oraz na komornika), to kierowany jest wniosek o "alimenty zastępcze" do "opieki społecznej". Gdy rodzic - jakże często mężczyzna (na ogół faktyczny pantoflarz) - płaci coś wprost ("do rąk własnych"), to nie tylko nie otrzymuje pokwitowania, ale taki "prezent" jest zatajany zarówno przed komornikiem, jak i przed "opieką społeczną". W przypadku "obrotnych" mamusiek, a faktycznie oszustek, może dojść nawet do uzyskiwania niezłego zarobku w taki sposób - raz "alimenty zastępcze", innym razem alimenty płacone "za pośrednictwem komornika", a czasami "prezenty pieniężne dla dziecka" (i to bez pokwitowania odbioru).
W artykule brak jest informacji o tym, o jaki problem rzeczywiście w tym przypadku chodzi. Jest ogromna różnica między przyjęciem małego okolicznościowego prezentu dla dziecka a zarobkowaniem przez wyłudzanie pieniędzy. Czy Autor tekstu zamierza sprawdzić i przedstawić istotnę problemu?
|
|
W tak ważnej sprawie aż się prosi o dziennikarską dociekliwość. Niestety, teraz dominuje kult wierszówki - coś się pisze, coś się publikuje, za coś się bierze jakieś pieniądze. Zastępcze alinenty mogą wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji zwykłych alimentów - np. od ojca dziecka. Bezskuteczność egzekucji należy udowodnić zaświadczeniem od komornika. Z ogólnikowego artykułu wynika, że Kobiera przyjmowała pieniądze od Ojca Dziecka prywatnie - z pominięciem komornika (choć zawnioskowała wcześniej o wszczęcie egzekucji). W przypadku egzekucji komorniczej byłoby łatwiej udowodnić, że doszło do zaliczenia wpłaty na poczet dawniejszych należności. Być może dałoby się coś takiego wykazać również w przypadku pieniędzy przyjmowanych nieoficjalnie (zapewne bez wnioskowania o umorzenie egzekucji konorniczej), ale wiele zależeć może od szczegółów. Zupełnie brak informacji o tym, czy "opieka społeczna" powiadomiła organa ścigania o przestępstwie uchylania się od alimentacji. Brak również informacji o tym, jakich kwot dotyczy spór. Zdarza się (i to dość często) tak, że rodzic (jakże często kobieta) realizuje kaprys, by alimenty "były płacone przez komornika". Gdy są problemy z egzekucją świadczeń (a może być trudno zarobić na siebie, dziecko oraz na komornika), to kierowany jest wniosek o "alimenty zastępcze" do "opieki społecznej". Gdy rodzic - jakże często mężczyzna (na ogół faktyczny pantoflarz) - płaci coś wprost ("do rąk własnych"), to nie tylko nie otrzymuje pokwitowania, ale taki "prezent" jest zatajany zarówno przed komornikiem, jak i przed "opieką społeczną". W przypadku "obrotnych" mamusiek, a faktycznie oszustek, może dojść nawet do uzyskiwania niezłego zarobku w taki sposób - raz "alimenty zastępcze", innym razem alimenty płacone "za pośrednictwem komornika", a czasami "prezenty pieniężne dla dziecka" (i to bez pokwitowania odbioru). W artykule brak jest informacji o tym, o jaki problem rzeczywiście w tym przypadku chodzi. Jest ogromna różnica między przyjęciem małego okolicznościowego prezentu dla dziecka a zarobkowaniem przez wyłudzanie pieniędzy. Czy Autor tekstu zamierza sprawdzić i przedstawić istotnę problemu?Kto to Kobiera, jej nazwisko? |
|
I bardzo dobrze. Niech te pieniadze wyplaca brytyjski fundusz, a nie polski mops. Widziały gały co brały.
|
|
W tak ważnej sprawie aż się prosi o dziennikarską dociekliwość. Niestety, teraz dominuje kult wierszówki - coś się pisze, coś się publikuje, za coś się bierze jakieś pieniądze. Zastępcze alinenty mogą wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji zwykłych alimentów - np. od ojca dziecka. Bezskuteczność egzekucji należy udowodnić zaświadczeniem od komornika. Z ogólnikowego artykułu wynika, że Kobiera przyjmowała pieniądze od Ojca Dziecka prywatnie - z pominięciem komornika (choć zawnioskowała wcześniej o wszczęcie egzekucji). W przypadku egzekucji komorniczej byłoby łatwiej udowodnić, że doszło do zaliczenia wpłaty na poczet dawniejszych należności. Być może dałoby się coś takiego wykazać również w przypadku pieniędzy przyjmowanych nieoficjalnie (zapewne bez wnioskowania o umorzenie egzekucji konorniczej), ale wiele zależeć może od szczegółów. Zupełnie brak informacji o tym, czy "opieka społeczna" powiadomiła organa ścigania o przestępstwie uchylania się od alimentacji. Brak również informacji o tym, jakich kwot dotyczy spór. Zdarza się (i to dość często) tak, że rodzic (jakże często kobieta) realizuje kaprys, by alimenty "były płacone przez komornika". Gdy są problemy z egzekucją świadczeń (a może być trudno zarobić na siebie, dziecko oraz na komornika), to kierowany jest wniosek o "alimenty zastępcze" do "opieki społecznej". Gdy rodzic - jakże często mężczyzna (na ogół faktyczny pantoflarz) - płaci coś wprost ("do rąk własnych"), to nie tylko nie otrzymuje pokwitowania, ale taki "prezent" jest zatajany zarówno przed komornikiem, jak i przed "opieką społeczną". W przypadku "obrotnych" mamusiek, a faktycznie oszustek, może dojść nawet do uzyskiwania niezłego zarobku w taki sposób - raz "alimenty zastępcze", innym razem alimenty płacone "za pośrednictwem komornika", a czasami "prezenty pieniężne dla dziecka" (i to bez pokwitowania odbioru). W artykule brak jest informacji o tym, o jaki problem rzeczywiście w tym przypadku chodzi. Jest ogromna różnica między przyjęciem małego okolicznościowego prezentu dla dziecka a zarobkowaniem przez wyłudzanie pieniędzy. Czy Autor tekstu zamierza sprawdzić i przedstawić istotnę problemu? |
|
I bardzo dobrze. Niech te pieniadze wyplaca brytyjski fundusz, a nie polski mops. Widziały gały co brały.Zapobieganie oszustwom to ważna sprawa, ale warto zachować spokój. Miejsce stałego pobytu dziecka decyduje o tym, którego państwa prawo ma podstawowe znaczenie w rozstrzyganiu zagadnień alimentacyjnych; tak jest również w regulacjach unijnych z zakresu "odpowiedzialności rodzicielskiej". W tekście brak informacji o tym, czy w ogóle spradzano sposób przekazywania pieniędzy Matce Dziecka. Ten ogólnikowy arykuł pokazuje, jak bardzo wadliwe są przepisy o "alimentach zastępczych" oraz jak złe (a nawet fatalne) jest stosowanie tych przepisów. Jeżeli jest podejrzenie wyłudzenia "alimentów zastępczych", to urzędnik powinien mieć prawny obowiązek powiadomić organa ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - a wyłudzenie jest przestępstwem (art. 286 KK). Brak powiadomienia o przestępstwie powinien być karany - dosłownie: karą za pomocnictwo przestępcy (czyli sprawcy / sprawczyni wyłudzenia). Bez surowych przepisów może się szerzyć patologia: w tym dzielenie się zyskiem z oszustwa z osobą urzędową lub czerpanie przez osobę urzędową "korzyści osobistych" (jak zgrabnie wyrażono w przepisach przyjemności związane z "dawaniem d..."). |
|
Polityka prorodzinnajak nie stać na utrzymanie dzieci to się nie robi |
|
Dzięki Bogu żyjemy w Państwie prawa. Jeżeli sprawę rozstrzygnął MOPR, jego stanowisko podtrzymało SKO a WSA oddaliło skargę tej Pani to nie ma wątpliwości że decyzja jest zasadna. Szkoda tylko że w dalszym ciągu podważa się decyzje organów (urzędników) które mają największą wiedzę o temacie. Właściwie to czemu służy ten artykuł? Chyba tylko temu żeby podsycać niezadowolenie społeczne, brak zaufania do organów państwa, a przede wszystkim o "czymś" pisać. Brawo dla Pani redaktor!
|
|
Jak by to był Sławuś Nowak to by dostał jeszcze parę tysi w zegarkach, a tak na biedna trafiło to i wyrok sadowy ostry.
|
|
Do Gość, niestety ciebie tłuku rodzice zrobili i to był ich największy błąd.
|
|
ach ta nasza sprawiedliwosc z zawiazanymi oczami - bawi sie z nami w ciuciu babke a mnie sie na nia rzygac chce niestety.
|
|
Jeżeli wypłacane są alimenty z funduszu matka nie ma prawa przyjąć żadnych alimentów od ojca. A jeżeli przyjmuje to musi zgłosić to do MOPSU. Niestety wiele mamuś myśli że może żerować na państwie bezkarnie. I tak się właśnie kończą takie fikołki.
|
|
A w artykule wyraźnie jest napisane że wysyłał pieniądze za alimenty.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|