"W większości tych sklepów w Lublinie trwają teraz prace remontowe, przy jednoczesnym prowadzeniu sprzedaży"
... bo STOKROTKI idą pod młotek i cała sieć tych sklepów jest przeznaczona na sprzedaż.
A poza tym STOKROTKI (obok LSS-ów i ALDIK-ów) to najdroższa sieć spożywczych dyskontów działających w Lublinie.
Każdy o tym wie, kto kiedykolwiek tam robił zakupy.
|
|
Prezesi Stokrtoki zaczynali sprzedając kartofle z starego Stara, swiat poszedł do przodu firma się rozwinąła lecz co z tego jak im nadal wystaje słoma z butów, JAK TAK MOŻNA TRAKTOWAĆ KLIENTA. Ja bym zbojkotowała Stokrotkę, bo wygląda jak Stonka. Proponuje zgłaszać do Sanepidu za każde uchybienie, wtedy może poleci jakaś głowa prezeza za takie dziadostwo.
|
|
Nie pierwszy, oczywisty lobbing dziennika i sanepidu - pierwszy artykuł, że będzie więcej sklepów (Bierdonek), a potem że zamknęli lubelski sklep. Lobbujcie dalej pewnie to się opłaci. Wtedy wszyscy będziecie pracować u Portugali, którzy umieją liczyć kasę również swoich pracowników. Ze stokrotkami jest jeden ból jest w nich sporo towarów na który nie za bardzo możecie sobie pozwolić ze swoimi lubelskimi zarobkami, dlatego latacie do bierdoneczki i Libla i kupujecie tam te wszystkie "pyszności" ))
|
|
Z portugalskimi sklepami rodziny Soares Dos Santos ( Biedronka ) i niemieckimi rodziny Schwarz ( Lidl i Kaufland)
Sanepidowi trudniej walczyć : z etykiet w Lidlu wynika, że prawie wszystko produkują w Tarnowie Podgórnym lub na etykietach pisze, że wyprodukowano w UE - dość dokładny adres producenta - jak się ktoś czymś zatruje to szukaj wiatru ...,przy pieczywie odpiekanym z mrożonek w Leclercu czy Tesco jest informacja, że wyprodukowano z półproduktu,
w Lidlu nie ma - Sanepid czy PIH śpią albo się boją, podobnie w Biedronce: wyprodukowano dla Jeronimo Martins i tyle.
|
|
Proszę redaktorów Dziennika Wschodniego o przeprowadzenie wywiadu z prezesem Stokrotki i zapytanie go " Dlaczego nie szanuje swoich klientów, którzy kupując w jego sklepie dają mu prace i wynagrodzenie". Dla mnie do zwolnienia...
|
|
znowu głośno o lubelskim sanepidzie, czyżby oni pracowali tylko wtedy jak ktoś naskarży,
|
|
Emperia sprzedaje sieć detaliczną. Remontami chyba chcą zwiększyć wartość. To koniec największej firmy w Lublinie.
|
|
Do sklepów Lidla ciężko się przyczepić, przynajmniej na pozór panuje tam ład i porządek, jest czysto i schludnie. Sanepidowi mogę z czystym sumieniem polecić za to Aldik przy Bursztynowej i kolejną Stokrotkę przy Ametystowej jako cel kolejnych wypraw. A kierownictwo tych sklepików proponuję wysłać do Lidla na szkolenia.
|
|
Żałośni jesteście skoro chwalicie tutaj Lidla i Biedronkę. W przeciwieństwie do Storkotki, Aldika i mniejszych sklepów sieci te NIE PŁACĄ podatków w Lublinie (część CIT-u zostaje w miastach). Stokrotka i Aldik są zarejestrowane w Lublinie wobec czego płacą tutaj podatek. Później będzie tylko płacz że Urząd Miasta nie ma na nowe inwestycje bo mu przychody z tego tytułu spadły - przypominam że Emperia jest największym pracodawcą na lubelszczyźnie. Chcecie mieć miasto bez przemysłu z samymi galeriami to będziecie mieli.
|
|
Śmieszny jesteś. Emperia się sprzedaje... zostaną im tylko nieruchomości. Koniec wielkiej firmy i płaconych podatków w Lublinie. |
|
do Mike :
- właśnie : w Lidlach panuje porządek ale na pozór - miesiąc temu kupiłam zgrzewkę wody w jednym z lubelskich Lidli, okazało się ,że z wkładkami w folii obciągającej butelki - były to gówienka mysie , więc ... na pozór.
|
|
Emperia robi bokami, bo sprzedaje wszystkie swoje sklepy. STOKROTKI i DELIMY to bardzo drogie sklepy, więc biedna klientela (większość ludzi w Polsce) olała robienie tam zakupów. "Emperia zdecydowała, że wystawia na sprzedaż sieć swoich spółek detalicznych. Wartość transakcji to 900 mln zł. Transakcja obejmie sieć supermarketów STOKROTKA i DELIMA (184 "Stokrotki" w całym kraju, z czego 42 w województwie lubelskim i 8 "Delim", z czego 1 w Lublinie), a także "Społem Tychy" (24 placówki w kraju) i "Maro Markety" (19 placówek w kraju)" |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|