Setka w mieście - stracisz prawo jazdy. "To krok w dobrym kierunku"

No  i co, że co 500 m jest teren zabudowany? To oczywiście usprawiedliwia, żeby zap.. ?? Co to za argument? Jak jest teren zabudowany, to zwalniam i tyle w temacie. Na całym świecie tak jest i jak ktoś tego nie rozumie i nie przestrzega - to płaci. A propos radarów - pojedźcie do Francji, to zobaczycie, co to restrykcje, tam na każdym rogu jest fotoradar  

Nie macie takiego wrażenia, że powoli Polska staje się państwem terroru POlicyjnego. Fotoradary, suszarki, coraz więcej ograniczeń, coraz wyższe mandaty. Terror i pozbawianie nas swobód obywatelskich.

Co ty pitolisz??? Czy swoboda obywatelska polega na tym, że można jeździć po pijaku albo zap.. 120 po mieście??? Czyli co, żeby czuć się jako wolny obywatel, to państwo nie powinno ingerować w to, co i jak robię na drodze???

To ja poproszę jeszcze taki zapis, że od wykroczeń drogowych IMMUNITET NIE CHRONI. Mało tego, niech nasi wspaniali włodarze, m. in. posłowie, senatorowie, prokuratorzy etc. dadzą przykład przestrzegania prawa i zamiast tracić wyłącznie prawo jazdy niech dożywotnią wylatują ze swojej roboty. Chyba nie oczekuję za dużo, a to tylko taka dodatkowa motywacja :P

Bez sensu! Mam sporo znajomych, którzy jeżdżą już wiele lat bez Prawa jazdy, bo... nawet nigdy ich nie zrobili. Mieszkają w okolicach Łecznej i mnóstwo razy już wjeżdżali do centrum Lublina. To co wobec tego im zabiorą, jeśli Praw Jazdy nie posiadają ??? Tylko konfiskata samochodu może przynieść wymierne skutki ! W dodatku: wiele caniaczkow ma CB Radio -i wprost nie dadzą się złapać. Jaki "lek" ma na to Policja i nasz Rząd ?

Mogą nas wszystkich w du pę POcałować,prawo jazdy zabiorą komuniści !!! umiejętności nigdy !!! bez tego blankietu też da się jeżdzić !!! jeb ać tych wszystkich komuchów i konfidentów.

Moim zdaniem tutaj wogóle nie powinno być dyskusji. Gdyby chodziło o przekroczenie prędkości o 10 czy nawet 20 km/h. mógłbym dyskuzję zrozumieć. Ale o 50 km/h? Ktoś o tyle przekracza prędkość? W takiej sytuacji policja nie tylko powinna zabierać DOŻYWOTNIO prawo jazdy, ale karać więzieniem.

A dlaczego bucu od razu takich nie rozstrzeliwać ?

Chory kraj chorych zasad i ustaw. Tyle w temacie. Nastawiają teraz ograniczeń, tam gdzie stoi jedna chałupa w polu już będzie teren zabudowany i jazda z mandatami. Na kolacyjki po 1,5 tys zł dla nierobów i złodziei z PO skądś kasę trza wytrzasnąć co nie? 

To nie powinna być konfiskata, tylko czasowe "aresztowanie" samochodu na specjalnym parkingu. Po upływie takiej kary delikwent płaciłby za parking i odbierał samochód.

Tępy bucu !!  moje parkingi będą pełne starych gratów po tysiąc czy po dwa tysiące złotych a pijok kupi sobie kolejny np. za 1500 i tak do śmierci można barani łbie,kto  to i kiedy będzie odbierał ?

Może przynudzę, ale: prawo jazdy mam od 1980 r. Od tego czasu zrobiłem ponad 1 mln km. Odpukać, nigdy nie miałem wypadku. Śmiem twierdzić, że jestem doświadczonym kierowcą. Wiele na drogach widziałem, może i dlatego podchodzę do wielu spraw z dystansem. Ad rem: przejechałem wile państw wzdłuż i wszerz i nasze prawo drogowe jest b. liberalne. Pomysł, żeby zabierać prawo jazdy za najcięższe przewinienia powinien był już dawno wprowadzony, widziałem wielu idiotów, którzy np. potrafili jechać Kunickiego grubo ponad 100 km/h. Takich przykładów jest mnóstwo. I temu ma służyć nowelizacja prawa. Nie dyskusji, czy w mieście powinno się jechać 50 czy 80 czy 90 km/h. W wielu państwach Europy przed wjazdem do miasta stoi jeden duży znak "zone 50" i koniec. Nie masz prawa prędzej jechać. My, Polacy oczywiście wiely lepiej, czy na Andersa czy Krochmalnej jak stawiają fotoradary, to lament! Oczywiście, zaraz ktoś powie, że przez to ktoś hamuje, przyśpiesa itd. że są korki ble ble Bzdura. Jak przyjecahłem z USA, to dopiero uświadomiłem sobie, jak Polacy debilnie jeżdżą, W Stanach jak jest ograniczenie, to jedzie sznurek samochodów ze stałą prędkością, nikt nie zmienia pasów, nie przyśpiesza, nie ma gwałtownego hamowania, ten skreci w lewo, ten w prawo, spoko, luz U nas - jak się wjedzie np. W Unii Lubelskiej, to niektórzy na tym odcinku kilka razy zmieniają pas ruchu. Po co???? To samo jak kiedyś od strony Warszawy. Co niektórzy od Jastkowa wyprzedzali, zajeżdżali, dostawali małpiego rozumu, żeby na koniec staną przed światłami koło skansenu. Najdziwniejsze jest to, że każdy Polak - poza granicami - jeździ zgodnie z przepisami. Mam nadzeję, że jak będą drakońskie kary dla piratów, jak u nas - że też wyjazd na drogę nie będzie totolotkiem    

OK. Niech zlikwidują immunitety dla posłow, prokuratorów, sędziów itp.

Nie macie takiego wrażenia, że powoli Polska staje się państwem terroru POlicyjnego. Fotoradary, suszarki, coraz więcej ograniczeń, coraz wyższe mandaty. Terror i pozbawianie nas swobód obywatelskich.

To już zaczyna przypominać POlowanie, jak na żyda POdczas okupacji.Żenada.

Tępy bucu !!  moje parkingi będą pełne starych gratów po tysiąc czy po dwa tysiące złotych a pijok kupi sobie kolejny np. za 1500 i tak do śmierci można barani łbie,kto  to i kiedy będzie odbierał ?

dlatego powinno się graty sprzedawać a nie trzymać - a co się nie uda sprzedać - złomować. Cena złom może zwróci przynajmniej część kosztów postępowania, resztę ściągać z tych pijaczków do usranej śmierci.

dlatego powinno się graty sprzedawać a nie trzymać - a co się nie uda sprzedać - złomować. Cena złom może zwróci przynajmniej część kosztów postępowania, resztę ściągać z tych pijaczków do usranej śmierci.

W życiu się nic nie wróci,za Chiny Ludowe,każdy to pier doli a ja z gratami zostaję,POroniony POmsł,jak i te pierd olone rządy tej żydokomuny !!!

To już zaczyna przypominać POlowanie, jak na żyda POdczas okupacji.Żenada.

 

To już zaczyna przypominać POlowanie, jak na żyda POdczas okupacji.Żenada.

Co to w ogóle za tekst jest ?! Ja przez 21 lat jeżdżę autem (już szóstym, w tym: 4 z 6 to auta nowe, obecny to nowa Honda), zazwyczaj staram się jeździć przepisowo -i jakoś NIGDY nie poczułem się przez te 21 lat jakbym był na "POlowaniu na żyda".

Zapraszam na prowincję, gdzie co 500 m jest teren zabudowany.   No i jak z kwestią podwyższonych prędkości na śródmiejskich obwodnicach/ drogach szybkiego ruchu? Tu też będą fotoradary w śmietnikach i smutni panowie za rogiem?

 

Zapraszam na prowincję, gdzie co 500 m jest teren zabudowany.   No i jak z kwestią podwyższonych prędkości na śródmiejskich obwodnicach/ drogach szybkiego ruchu? Tu też będą fotoradary w śmietnikach i smutni panowie za rogiem?

Od tego masz pedał hamulca, abyś (jeśli trzeba) co 500 metrów hamował (ewentualnie hamowanie biegiem) przed terenem zabudowanym. Mój ojciec kiedyś pod Rzeszowem o 36km/h przekroczył dozwoloną prędkość, fotoradar zrobił fotkę. Do domu przyjechał policjant z fotką -ojciec tłumaczył się, że mu się z górki fajnie "na luzie" jechalo. Odpowiedź policjanta była:"po to ma pan pedał hamulca, aby hamować gdy trzeba". Jeśli nie posiadacie hamulcw w autach, to sobie zamontujcie(albo naprawcie) takowe "urządzenia"...

nech w ogóle zakaza jezdzic w miescie na wsi,zaorac autostrady,drogi i po problemie

Może przynudzę, ale: prawo jazdy mam od 1980 r. Od tego czasu zrobiłem ponad 1 mln km. Odpukać, nigdy nie miałem wypadku. Śmiem twierdzić, że jestem doświadczonym kierowcą. Wiele na drogach widziałem, może i dlatego podchodzę do wielu spraw z dystansem. Ad rem: przejechałem wile państw wzdłuż i wszerz i nasze prawo drogowe jest b. liberalne. Pomysł, żeby zabierać prawo jazdy za najcięższe przewinienia powinien był już dawno wprowadzony, widziałem wielu idiotów, którzy np. potrafili jechać Kunickiego grubo ponad 100 km/h. Takich przykładów jest mnóstwo. I temu ma służyć nowelizacja prawa. Nie dyskusji, czy w mieście powinno się jechać 50 czy 80 czy 90 km/h. W wielu państwach Europy przed wjazdem do miasta stoi jeden duży znak "zone 50" i koniec. Nie masz prawa prędzej jechać. My, Polacy oczywiście wiely lepiej, czy na Andersa czy Krochmalnej jak stawiają fotoradary, to lament! Oczywiście, zaraz ktoś powie, że przez to ktoś hamuje, przyśpiesa itd. że są korki ble ble Bzdura. Jak przyjecahłem z USA, to dopiero uświadomiłem sobie, jak Polacy debilnie jeżdżą, W Stanach jak jest ograniczenie, to jedzie sznurek samochodów ze stałą prędkością, nikt nie zmienia pasów, nie przyśpiesza, nie ma gwałtownego hamowania, ten skreci w lewo, ten w prawo, spoko, luz U nas - jak się wjedzie np. W Unii Lubelskiej, to niektórzy na tym odcinku kilka razy zmieniają pas ruchu. Po co???? To samo jak kiedyś od strony Warszawy. Co niektórzy od Jastkowa wyprzedzali, zajeżdżali, dostawali małpiego rozumu, żeby na koniec staną przed światłami koło skansenu. Najdziwniejsze jest to, że każdy Polak - poza granicami - jeździ zgodnie z przepisami. Mam nadzeję, że jak będą drakońskie kary dla piratów, jak u nas - że też wyjazd na drogę nie będzie totolotkiem

 

Może przynudzę, ale: prawo jazdy mam od 1980 r. Od tego czasu zrobiłem ponad 1 mln km. Odpukać, nigdy nie miałem wypadku. Śmiem twierdzić, że jestem doświadczonym kierowcą. Wiele na drogach widziałem, może i dlatego podchodzę do wielu spraw z dystansem. Ad rem: przejechałem wile państw wzdłuż i wszerz i nasze prawo drogowe jest b. liberalne. Pomysł, żeby zabierać prawo jazdy za najcięższe przewinienia powinien był już dawno wprowadzony, widziałem wielu idiotów, którzy np. potrafili jechać Kunickiego grubo ponad 100 km/h. Takich przykładów jest mnóstwo. I temu ma służyć nowelizacja prawa. Nie dyskusji, czy w mieście powinno się jechać 50 czy 80 czy 90 km/h. W wielu państwach Europy przed wjazdem do miasta stoi jeden duży znak "zone 50" i koniec. Nie masz prawa prędzej jechać. My, Polacy oczywiście wiely lepiej, czy na Andersa czy Krochmalnej jak stawiają fotoradary, to lament! Oczywiście, zaraz ktoś powie, że przez to ktoś hamuje, przyśpiesa itd. że są korki ble ble Bzdura. Jak przyjecahłem z USA, to dopiero uświadomiłem sobie, jak Polacy debilnie jeżdżą, W Stanach jak jest ograniczenie, to jedzie sznurek samochodów ze stałą prędkością, nikt nie zmienia pasów, nie przyśpiesza, nie ma gwałtownego hamowania, ten skreci w lewo, ten w prawo, spoko, luz U nas - jak się wjedzie np. W Unii Lubelskiej, to niektórzy na tym odcinku kilka razy zmieniają pas ruchu. Po co???? To samo jak kiedyś od strony Warszawy. Co niektórzy od Jastkowa wyprzedzali, zajeżdżali, dostawali małpiego rozumu, żeby na koniec staną przed światłami koło skansenu. Najdziwniejsze jest to, że każdy Polak - poza granicami - jeździ zgodnie z przepisami. Mam nadzeję, że jak będą drakońskie kary dla piratów, jak u nas - że też wyjazd na drogę nie będzie totolotkiem

Mądry wpis mądrego człowieka! Najlepsze jest jedno z ostatnich zdań, że "Polak za granicą jeździ przepisowo" -jedynie gdy wróci do Polski , to ma "ściski i boole doopy" jakżesz to w Polsce jest źle i Państwo Policyjne.

nech w ogóle zakaza jezdzic w miescie na wsi,zaorac autostrady,drogi i po problemie

 

nech w ogóle zakaza jezdzic w miescie na wsi,zaorac autostrady,drogi i po problemie

Nie marudź! -włącz myślenie -to naprawdę nie boli ! Naucz się kultury na drodze, to będzie z korzyścią dla Ciebie i calej reszty użytkowników drogi.

  Co to w ogóle za tekst jest ?! Ja przez 21 lat jeżdżę autem (już szóstym, w tym: 4 z 6 to auta nowe, obecny to nowa Honda), zazwyczaj staram się jeździć przepisowo -i jakoś NIGDY nie poczułem się przez te 21 lat jakbym był na "POlowaniu na żyda".  

Z reguły jest zawsze tak że żyd ,żyda nie ruszy,

  Nie marudź! -włącz myślenie -to naprawdę nie boli ! Naucz się kultury na drodze, to będzie z korzyścią dla Ciebie i calej reszty użytkowników drogi.  

Kultura jest,i wychodzi od samej policji CYCU, pokazywali w TV jak policjantka z pełną premedytacja, oznakowanym radiowozem chciała moją teściową rozjechać na przejściu dla pieszych. O czym ty ogólnie pierd olisz,tępy jesteś tępy  jak dzida !!!  Dokąd ten dziki kraj zmierza,komuniści muszą odejść !!!