Służbowy wyjazd na urlop do Malezji. Kłopoty pani prezydent Kołodziej-Wnuk

tak to jest jak się buraki zwiechciami słomy w butach dopuści do władzy i na salony!

..........oto Polska wlasnie Tym sie roznicie od cywilizowanych krajow tzw. polityk siada na stolku i najwazniejsze jest dla nie go to ze ma kierowce.......(pamietacie rozmowe Oleksego z Gudzowatym?) Kiedy te male kanty politykow z Polski "D" sie wreszcie skoncza?

Niby nic takiego - ten przejazd pewnie nie kosztował więcej niż 300 PLN. I pewnie byloby to nic takiego gdyby przy okazji tak administrowali krajem/regionem, że dla każdego uczciwie pracującego człowieka bylaby to mała kwota. Biorąc jednak pod uwagę mizerię materialną znakomitej części Lublinian, (posrednio przeciez zawinioną przez wszelkiej maści władze - vide cukrowania, odlewnia, lzns ) robi się bardzo niemiło. Od szanownej Pani Prezydent chyba można wymagać czegoś więcej niż infantylnego i naiwnego migania się. Korona z głowy z pewnością od tego nie spadnie - no przynajmniej do następnych wyborów.

NA ZBITY PYSK ... SZANTRAPA JEDNA,W STANACH ZA TAKIE COŚ JUŻ BY BYŁA POMYWACZKĄ W PODRZĘDNEJ SPELUNIE. Jak się patrzę na jej wsiowy ryj w brzuchu mi się coś przewraca. Wasilewski też umoczony,chyba widzi co podpisuje.Niech wraca błazen na Politechnikę. To jest nasza lubelska władza .WSTYD WSTYD WSTYD !!!

Biedny ten Lublin ...... Zawsze jak tędy przejeżdżam wyrzucam cukierki przez okno, niech też coś maja od życia.

Po pierwsze to jest maniera a'la "Fakt" - "dlaczego minister X. jadąc z biura do domu zatrzymał się po bułeczki w markecie?!" Z pewnością każdy używający służbowego samochodu z firmy postępuje inaczej... Po drugie pani prezydent tłumaczy się jak głupia, już mogła sobie te foldery darować, od czasu deszczu goniącego prominentów do Odessy to rzeczywiście najdurniejsze z wyjaśnień. Po trzecie znając atmosferę w Lublinie zapewne pani prezydent zostanie podliczona za dojazd na lotnisko choć przyznam się, że nie widzę w tym sensu. To przejaw tego samego populizmu, który kiedyś kazał innemu z zastępców rezygnować ze służbowego wozu (za to wyjeżdżać drugą pensję taksówkami).

odrażający, brudni, źli oni są !

A co z tym wszytskim ma skarbnik wspólnego? Szef komisji niech się najpierw zapozna z prawem!!! Jaką role odgrywa skarbnik w delegowaniu Pani prezydent do Malezji????? Skarbnik jak dostanie zatwierdzoną do wypłaty delegację to ją wypłaci i tyle (jeśli nie będzie miał zastrzeżeń do przedstawionego polecenia wyjazdu służbowego). Radzę zapoznać się z ustawą o fp, art. 53 i 54. Mechanizmy kontroli ustala KIEROWNIK JEDNOSTKI=PREZYDENT LUBLINA PANIE SZEFIE KOMISJI BUDŻETOWEJ.

Kopa w d... jej i jemu i po sprawie na dzisiaj.To złodziejstwo naszych pieniędzy i niech prostaki wiedzą ,że władza to nie prywata.

Trzeba być idiotą żeby pisać o takiej - drobnej sprawie. Co się stało, że kierowca wozu służbowego zawiózl Wiceprezydenta na lotnisko. Czy nie ma innych nieprawości o wyrażnie wiąkszym ciężarze gatunkowym o którym warto pisać. Lublin od dawna to grajdoł z pseudodziennikarzami-wstyd.

Jozef napisał:

Trzeba być idiotą żeby pisać o takiej - drobnej sprawie. Co się stało, że kierowca wozu służbowego zawiózl Wiceprezydenta na lotnisko. Czy nie ma innych nieprawości o wyrażnie wiąkszym ciężarze gatunkowym o którym warto pisać. Lublin od dawna to grajdoł z pseudodziennikarzami-wstyd.

Jezeli dla Ciebie ta sprawa jest taka drobna to pokryj koszty tej podrozy z wlasnej kieszeni. Tylko pozniej nie badz czasem zdziwiony dziurami w drogach niczym w zoltym serze, podwojnym planom zaospodarowania przestrzennego, nagrod dla zarzadow ktore jedyne co robia to podpisuja listy obecnosci itp... Przeciez ta osoba jest nikim innym jak pracownikiem podatnikow wynagradzanym ponad srednia krajowa. Jezeli nie stac jej na to zeby placic samej za siebie to niech idzie na zasilek i zobaczy co to znaczy 1000 przy otrzymywanych 10 tysiacach m-c!!! Kim wogole oni sa, ze maja miec jakies przywileje? Kierowca i samochod sluzbowy... - moze jeszcze sluzba domowa za pieniadze podatnikow? Sama niech placi - ma z czego!!!

tuja napisał:

A myślisz że to coś da?? Przeciez widzisz że co jeden to gorszy. Nie ma się co oszukiwac że w nastepnych wyborach wybierzemy kogoś kto bedzie spełniał życzenia każdego z nas, bo tak się nie da. Koneksje, układy - były, są i będą, niestety... Tu też pewnie większość myślała, że skoro wybierze pana W. - który nie miał do tej pory z polityką wiele wspólnego, z partii która jednak wydawała się wyższych lotów niż ta druga;) i Pana który podobno zrobił wiele dla uczelni w której działał.. i wszyło jak zawsze. Nie ma co narzekać, trzeba przywyknąć :]

Jak miernym był prorektorem to wszyscy wiedzą , bał się podejmować samodzielnie decyzję aby dziekanom się nie narazić taka jest prawda. Zresztą popatrzcie kim się otoczył i kogo słuchał wniosek jest wiadomy kolesie kolesie kolesie. Z drugiej strony bardzo chciałbym sie dowiedziac co córeczka robi w Malezji Pani Prezydent a o tym wszysy milczą czy tam pracuje czy przebywa na stałe bo moze rzeczywiści ma ogromne kontakty i można je wykorzystać dla dobra Lublina i wyjazd zakwalifikować jako służbowy. Lublin i jego mieszkańcy sa jak tuszcza biorą to co ładniej się świeci a rozumu sami niestey ni posiadają dlatego wybrany został na prezydenta odizolowanego nawet od mieszkańców swego osiedla gdzie mieszka. Przecież spacer dla zdrowia porozmawianie z sąsiadami tylko rozwija

sz.p. Adam Wasilewski Prezydent m.lublin Jakims dziwnym trafem ta ekipa ma szczescie do delegacji.Fic zboczyl z Krymu 500 km, Wnuk przejechala 600 km za nasze pieniadze, bo przeciez kierowca musial jeszcze wrocic. Panie Adamie Wasilewski. Naprawde panu juz dziekujemy. niech pan bedzie mezczyzna i sam odejdzie.... p.S. niech Pan nie zapomni zabrac jeszcze Fica i Wnukowa.Rzadzenie nie polega na zabraniu ze soba kilku nieudacznikow z politechniki, ktorym najlepiej wychodzi korzystanie ze sluzbowego auta,stawienie latarni na ulicy gdzie sie mieszka,jezdzenie z kierowca sluzbowym do media markt etc. mieszkaniec L.

Wasyl dyma za to musi byc. w poniedzialek rano najlepiej......

Nóż się otwiera w kieszeni!!!

zamiast narzekać proponuję założyc specjalną fundacje, która pokrywała by koszty takich wyjazdów ficów, wnuków-kołodziei i innych. przecież oni są tacy biedni. Jak władza będzie biedna to i wyborcy będą biedni.

Chyba czas pogonić PO z Lublina....

polska to kraj podroznikow Tusk-podroż zycia w Andy Wasilewski-urlop we Francji Krzysztof Latka-rodzinny urlop w Bieszczadach Fic-zboczyl z Krymu 500 km bo padal deszcz... Wnuk Kolodziej-600 km sluzbowo w drodze do Malezji co laczy tych wszystkich ludzi? sa z mojej bylej partii.........

fakty: jak by nasz władze odnosiły sukcesy i pchały miasto do przodu to nikt by pewnie słowa nie powiedział za taką samowolkę. Ale że ich nie mają i zajmujemy we wszelkich rankingach miejsce w ogonie stawki to nie mogą sobie pozwalać na takie obsuwy. Wiem ze to pierdoła i medialny populizm ale władzą która tak zmarnotrawiła ostatnie lata i nie wywiązała sie z własnych obietnic nie może zaliczać takich głupich wpadek i powinna od razu dziękować takim osobom. Najbardziej żenujący jest sposób tłumaczenia i próby maskowania - Panie Prezydencie zostały Panu jedynie śladowe ilości poparcia wiec czemu i to starasz się zaprzepaścić ?

szanowni czytelnicy! wystarczy spojrzec na ich twarze,wasilewski wyglada jak akustyk z teatru kukielek i wnuk-robotnica z sowieckiego kołchozu* *jak zawsze bez makijazu i zle ubrana