Panowie mundurowi a na monitoringu lipowa okopowa jak zwykle nic nie widać???????????????????
|
|
Po jakiego świadkowie?? Przecież sprawa jasna jak słońce, WYMUSZENIE = ŚMIERĆ MOTOCYKLISTY.
Powinni przykładnie ukarać kierowcę samochodu, ukarać tak aby było przestrogą dla innych "mądrych inaczej" którzy wymuszają na rowerzystach, motorowerzystach i motocyklistach!!!
|
|
po skutkach widać kto zawinił a karę to sobie sam wymierzył najwyższą zresztą !!!!!!!!!!!!
|
|
,,sprawiedliwy'' sprawa jest jasna tylko dla Ciebie. Co prawda było wymuszenie i tu nie ma wątpliwości ale gdyby śp. pan motocyklista jechał przez miasto troszku wolniej to z pewnością zdążyłby zareagować i ominąć lub wyhamować. ALE NIE ZDĄŻYŁ BO JECHAŁ TROSZKĘ ZA SZYBKO.
|
|
Do sprawiedliwy,
TY oczywiscie byś pewnie powiesił kierowce toyoty, a moze bys sie zastanowil jak moglo dojsc do tak tragicznego wypadku i gdzie mogl sie rozpedzic tak mocno kierowca motocykla????? PRZECIEZ jakies 50 metrów wczesniej są DWA ŚWIATŁA!!!!!!!!!! Czy na takiej odległości mozna jechać NIE PRZEJEŻDZAJĄC NA CZERWONYM ŚWIETLE z taką prędkoscią???
NIE WIERZE!!!!!!!!!!
Jak mozna nie wymusić pierwszeństwa jak gość jedzie 150km/h i go nie widać?
|
|
następny "znafca", każdy równie mądry
i każdemu się wydaje, że wie najlepiej
|
|
podobno od samej Plazy cisną na jednym kole a położył przed sama Toyota zegar zatrzymał się na równo 100
|
|
Niestety sprawiedliwy ma troche racji.. Taka prawda ze ludzie nie sa przyzwyczajeni do motocyklistow (a jest ich coraz to wiecej) i kierowcy samochodow za rzadko patrza w lusterka.
|
|
Na rogu LIpowej i Okopwej jest MONITORING !!!!!!
Do dzieła.
|
|
Nie do końca mogę się z Tobą zgodzić - to nie jest kwestia przyzwyczajania się do motocyklistów lub nie; problem leży w nieprzewidywalnych zachowaniach niektórych motocyklistów i nieprzestrzeganiu przez nich elementarnych przepisów PoRD. W praktyce - co mi da ciągłe zerkanie w lusterko, jeśli motocyklista jedzie 150 km/h w OZ i pojawia się w miejscu, w którym w tym czasie nie powinien być - gdyby jechał przepisowe 50 km/h? W propagandowym haśle słyszymy, że "motocykliści są wszędzie" - jest to oczywista aberracja, gdyż motocykliści mogą i powinni być tam, gdzie zgodnie z PoRD można się ich spodziewać, a nie "wszędzie". |
|
Dokładnie ze zdjęć wynika, że raczej tragicznie zmarły motocyklista nie jechał 50 km/h. Po samochodzie widać, że było to potężne uderzenie. Kierowca, który wymusił jest winny ale motocyklista też nie jest bez winy. Zresztą zapłacił najwyższą cenę za prędkość. |
|
Zresztą normą jest to że wieczorami w sezonie na al. Choiny i Spółdzielczości Pracy motocykle pędzącą ile fabryka dała całą kawalkadą. Kawałek dobrej prostej szosy i można wszystko. Kilka przejść dla pieszych bez świateł to szczegół....
|
|
A dla mnie to jest najechanie przez motocyklistę na prawidłowo skręcający pojazd w wyniku nie zachowania ostrożności i przekroczenia dopuszczalnej prędkości. Jak przytniesz 150 km/h, nie wyhamujesz i wjedziesz komuś w dupę to też będziesz miał pretensje do właścicela dupy, że znalazła się ona na twojej drodze? |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|