czy te Panie są przyspawane do Aldika? kto im broni iść do konkurencji? wtedy to pracodawcy będzie zależało żeby je zatrzymać i sam zaoferuje lepsza kase, proste prawa rynku
|
|
Już wole żeby te kasjerki dostały niż te piguły
|
|
Już wole żeby te kasjerki dostały niż te pigułyPodaj nazwisko i pesel! Miej prawdziwą odwagę!! Potraktujemy cię odpowiednio w szpitalu. Prędzej czy później tu trafisz! |
|
Panie raczej podwyżki nie dostaną, raczej będą musiały zwolnić miejsce dla koleżanek zza Buga, które będą pracować za te same lub mniejsze pieniądze.
|
|
Już wole żeby te kasjerki dostały niż te pigułyNie wiem kim jesteś: baranem, zakutym rycerzem czy kim tam jeszcze... Ale zapamietaj raz na zawsze! JA NIE JESTEM PIGUŁĄ! A potem ma taki żal, że źle potraktowany... A jak traktować chama? |
|
czy te Panie są przyspawane do Aldika? kto im broni iść do konkurencji? wtedy to pracodawcy będzie zależało żeby je zatrzymać i sam zaoferuje lepsza kase, proste prawa rynkuWalczcie kobiety! W polsce ciągle pokutuje dyskryminacja kobiet! A to już XXI wiek! |
|
Kasierki w Aldikach kojarza mi się z niemiłą obsługą, chamstwem, cwaniactwem i olewaniem klienta. Może to efekt niskiej płacy, ale porównując ich obowiązki z pracownikami biedronki to są raczej małe. W aldiku na bursztynowej panie się obijają, plotkują, wzdychają i prychają. A na półkach przeterminowane produkty.
|
|
Aldik niestety spadl na psy. Zarowno w jakosci obslugi jak i jakosci produktow. Wiadomo z czego to wynika, jest gorzej niz w biedrach... ceny kosmiczne, mieso pompowane jak nigdzie indziej, kiedys byla piekarnia, pyszne pieczywko, pyszne ciasto, torty a teraz...? Syf, wszystko twarde niedobre, ciasto ze staropolskiej ktore jest ochydne i sztuczne, tydzien odbija sie proszkiem do prania czy plynem do naczyn. Obslugi faktycznie coraz mniej, dziewczyny lataja od miesa do serow czy ciast, przy kasach kolejki...ogolnie dno i padlina!!!!
|
|
jaki jest sens organizowania takiego protestu skoro od września przechodzicie pod szyld stokrotki?
|
|
Oto pierwszy efekt zamkniętych sklepów w niedziele. Wolne niedziel , mniejsze pieniądze. Ot i wszystko, albo wywalić nierobów. Jak im źle niech idą pracować do innych sieci. Komuna się się skończyła. Ja zapierdzielam po 7 dni w tygodniu b zarobić i nie mam przeciw komu strajkować i wchodzić w spór zbiorowy.
|
|
Jak wygląda praca w Aldiku zapraszam na ul. Tatarakową (Łęgi).... o godz. 6:30 kiedy jest otwarcie sklepu "zaczyna" się wywożenie i wykładanie towaru ??? Za ladami z mięsem, wędliną, serami 3 panie, których nie interesuje klient, kręcą się zmieniają towar, ceny, zleżały towar itd.. Przejścia są zastawione paletami z towarem, który nikogo nie interesuje a w kasach brak obsługi i trzeba nieraz kilka minut czekać aby ktoś się pojawił !!! Totalny chaos....kierownictwo toleruje i nie panuje nad tą sytuacją !!! A przecież obok jest Administracja osiedla i jej pracownicy chcą być szybko i sprawnie obsłużeni gdyż udają się na "rejony".....
|
|
Wszystkie "Aldiki" i "Stokrotki" w Polsce kupiła firma litewska. Tam zgłaszać pretensje.
|
|
W aldiku na bursztynowej po myciu podłogi bez umycia rąk Pani chciała podać mi ser. Po zwrócenie uwagi bezrefleksyjnie skomentowała że przecież ser jest w opakowaniu... Finalnie ręce umyła ale niesmak pozostał. Łaska ze wszystkiego głównie wśród młodych pracowników... Klient czuje się jak piąte koło u wozu
|
|
Bida bida w Aldiku, potwierdzam jako stara klientka. Personel coraz gorszy, coraz bardzej wykończony, towary tańsze niż kiedyś ale niektóre rzeczywiście gorszej jakości. Smuta i tyle. Chodzę tam z przyzwyczajenia,reszta rodziny woli Lidle...
|
|
Na Bursztynowej odkąd po sąsiedzku otworzyli Biedrę, to taka bida że hoho. Klientów jest już bardzo mało, ale personelu też jakby mniej niż kiedyś. Pamiętam, że było więcej kasjerek, osobnych ludzi do stoiska z nabiałem, osobnych do działu mięsnego. Był też taki chłopaczek, który pomagał kobietom przy rozładunku towaru i od czasu do czasu pełnił funkcję ochroniarza przy dziale z alko. Teraz nie widzę ani jego, ani kilku kasjerek - pewnie odeszli z tej kiepskiej roboty.
|
|
Dlaczego pani Symbor przewodnicza zz solidarnosc Aldk nowa nie podjela sporu zbiorowego jak istnial aldik przeciez chodzila na spotkania z prezem Aldika a teraz z kim prowadzi spor zbiorowy jak aldik prawie nie istnieje nic z tego nie rozumiem przeciez na piewszym zebraniu pan z zarzadu zz solidarnosc powiedzial ze bez zwiazkow nie mozna nas sprzedac ani przejac na niekorzysc pracownikow a czy zwiazki braly udzial w rozmowach o polaczeniu aldika i stokrotki a my wczesniej tez dostawalysmy wykupy w aldiku byly jakie byly takie byly a teraz wszystko przypisuje sobie zz solidarsc a co przez rok zrobila zz solidarnosc
|
|
Z kim Pani chce walczyć P. PRZEWODNICZĄCA , przecież ALDIK już formalnie nie istnieje /skoro nie ma zarządu to z kim będziecie rozmawiać/. Trzeba było działać dużo,dużo wcześniej a nie teraz jak po Aldiku pozostały tylko reklamy,które niebawem całkiem znikną a zastąpią je STOKROTKI.
|
|
A co zz zrobiły przez rok - nic , robi Pani szoł medialny/telewizja,prasa/, tania reklama a ludzie jak klepali biedę tak klepią, mamy cichą nadzieję że w STOKROTCE będzie lepiej bez pomocy zz.
|
|
A Litwin ma się dobrze...jest jednym z najbogatszych u siebie ...ma sieć Maxim-a,których jest na Litwie jak u nas Biedronek.
|
|
Ważne żeby próbować,może coś się ugra...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|