Zła akustyka filharmonii, gołe cegły, groszowe płace dla muzyków- to ma być filharmonia?Gołe cegły , brzydota i pomiatanie ludźmi
|
|
Po remoncie to jest najgorsza filharmonia w kraju albo i nawet w europie. Akustycznie jest TRAGEDIA, wizualnie to już stan upadku architekta. Mieszkańcy nie chcą przychodzić do takiej filharmonii i zakumajcie to. Byłem na jednym koncercie, więcej nie warto !!! Czemu miał służyć remont skoro akustycznie przed było lepiej?
|
|
ale pomysł jaki na stary ordynarny mur z jeszcze bardziej paskudnie położoną zaprawą ,gdzie ten głab co to zlecił widział takie dziadostwo?
|
|
Sęk to nie peeselowskie nazwisko? Ten pan się zna na muzyce czy disco polo?
|
|
Doją kasę, te miliony z samorządowych pieniędzy. Co powiesz jeden z drugim, jak Ci karzą działać bez wsparcia samorządowego cycka. Jest wielka kultura i są instytucje - Stowarzyszenia muzyczne, które prowadzą w Lublinie szerszą działalność muzyczną na warunkach rynkowych. Przerost formy nad treścia i ta lubelska orkiestra filharmoniczna.
|
|
I to mocno zakorzenione w tej zielono-czerwonej strulturze. Jak czolowy działacz tego ugrupowania "zna się na wszystkim" jak wiekszość tych "działaczy". |
|
W tym Sęk, że on ma pojęcie o tym co robi ale wydumane fobie, bo nie ambije powodują takie sytuacje. Myślę, że Grabczuk powinien to przeciąć i to natychmiast.
|
|
Prawdopodobnie krowy dają więcej mleka jak się im włącza stosowną muzykę.Idąc tym tropem PSL obsadził stołek dyrektora swoim członkiem.No i dyrektor Jan Sęk ma sęka!!! Widać członek PSL-u nie potrafi dostosować odpowiedniej muzyki ludziom?I to zrozumiałe , bo co krowa to nie człowiek i każdy członek zielonych przynajmniej powinien o tym wiedzieć!!!
|
|
Ciekawe, że wypowiadają się tu sami znawcy sceny politycznej, tylko znawców muzyki klasycznej brak. To wstyd, żeby wielki region i największe we Wschodniej Polsce akademickie miasto miały tak słabą i targana konfliktami filharmonię i orkiestrę. Oczywiste, że muzycy powinni lepiej zarabiać, albo mieć szanse zarobku grając więcej koncertów na własnej scenie, a rola dyrektora jest za tym chodzić i to załatwić. Bo ta filharmonia i ta orkiestra jest w Lublinie tylko jedna, a my, mieszkańcy, przynajmniej ci chodzący na koncerty, powinniśmy być z niej dumni.
|
|
To są jakieś horrendalne jaja. Wielkie rozbuchane Centrum Spotkania Kultur, mające wielką operową salę, na której mogliby wystąpić i muzycy lubelskiej filharmonii i śpiewacy teatru muzycznego. Przecież są w tym samym obiekcie, tylko trzeba by pomysłu jakby tu ich wykorzystać koncertowo. I wreszcie zarobiliby porządnie na chleb, dali słuchaczom to, czego oczekują, a CSK mogłoby zrobić coś pożytecznego i promować lubelska muzykę i muzyków, a nie komercjalizować się, jak jakaś tam kolejna w mieście impresaryjna agencja.
|
|
Sęk w tym, że ten spór trwa od dawna, a Dyrektor - Amator!!!
|
|
A mnie to gówno obchodzi jeżdżę do teatrów i filharmonii do Warszawy.Rozwiązac instytucje zwaśnione strony pogonić
|
|
Grabczuk to sęka może ale se włożyć między kartki
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|