Wybudować i wynająć pod knajpy. Czego to nie da sie zrobić w lubilinie za kasę. Załatwi sie wszystko i to jeszcze za kasę mieszkańców. Pewnie jeszcze nie w tym roku ani nie w następnym ale trzeba zacząć ustawiać radnych żeby wiedzieć ile będzie kosztowała zgoda, a konserwatora zabytków sie zmieni na takiego co plany poprze. Oto LUBLIN.
|
|
Większej głupoty nie można było wymyśleć...
|
|
Jestem za odbudową fary. Napiszcie coś więcej o tym pomyśle.
|
|
Stowarzyszenie głupków niech odbuduje sobie co innego - ręce precz od pięknego placu.
|
|
Górale spod góry Synaj pewno by byli za.
|
|
Górale spod góry Synaj pewno by byli za. :) Tylko jak tu zmusić gojów-polaczków aby zrobili kolejną zrzutkę ten cel. Na Szkołę Żydowską udało się naciągnąć gojów dwa razy i teraz ,,górale,, zrobili sobie tam hotel który utrzymują oczywiście goje.
|
|
Odczepcie sie od placu po farze. Precz! Odbudujcie sobie cos innego. Zamek w zawieprzycach czy czy cos.
|
|
Nie "tylko jak", tylko PO JAKĄ CHOLERĘ???
Ratusz ma na swoim koncie BEZDOMNOśC i EKSMISJE NA BRUK.
Dziwne, że na pierdoły ma kasę, a na ludzi NIE!
Żuk niczym się nie popisał i dziwne, że "śpi" spokojnie!
|
|
Zanim ktoś użyje epitetów od głupków, niech wykaże trochę odwagi osobistej i się podpisze. Materiał budowlany nie jest przesądzony. Wiele jest przykładów w Europie, że rekonstrukcje są dokonywanie niekoniecznie z tego samego materiału. Jest to temat do dyskusji. Żelbeton i szkło są tańsze, a ich zastosowanie zdecydowanie skraca czas i ułatwia technikę budowy. Są w Europie obiekty postawione na nowo, na miejscu starych, które trudno nazwać rekonstrukcją, a które mimo to wzbudzają podziw np. Hawr, miasto odbudowane przez Auguste'a Perreta, którego nazywa się "ojcem żelbetu". Miasto - podobnie, jak Warszawa, znalazło się na liście UNESCO - jako fenomeny odbudowy ze zniszczeń - z tym, że Warszawa była wiernie zrekonstruowana, z zastosowaniem nawet tego samego materiału budowlanego, a Hawr jest dowolną rekonstrukcją - i co do materiału budowlanego i co do kształtu obiektów. Zapraszam do Trybunału w dniu 3 marca (czwartek) - na godz. 17.00. Wojciech Górski
|
|
Nie należy budować czegoś nowego gdyż w ten sposób zatraca się to co najcenniejsze.
Autentyczność Starego Miasta -Miasta Lublin.
To chluba naszego grodu.
STANOWCZE N I E.
|
|
Nie "tylko jak", tylko PO JAKĄ CHOLERĘ??? Ratusz ma na swoim koncie BEZDOMNOśC i EKSMISJE NA BRUK. Dziwne, że na pierdoły ma kasę, a na ludzi NIE! Żuk niczym się nie popisał i dziwne, że "śpi" spokojnie!Po to aby podk...wić sąsiada P. |
|
Plac po farze stał się swojego rodzaju ikoną starego miasta. Można tam usiąść, podziwiać widoki. Budowa na tym miejscu czegokolwiek zabije klimat tego miejsca i stare miasto nie będzie już takie jak dawniej. Fatalny pomysł.
|
|
Szklano-stalowa makieta fary mogłaby się stać nowym symbolem Lublina, którym jest nudna brama Krakowska o nieznacznym tle historycznym. Szklana fara jednocześnie nie przytłaczałaby starego miasta tak bardzo jak murowana konstrukcja. Mogłaby być używana zarówno w celach sakralnych jak i imprezach plenerowych, a także przede wszystkim jako atrakcja turystyczna. Równie odważne projekty powstają w Zachodnich miastach pośród zabytków. To współczesne podejście do architektury. Brawo, tak trzymać. Będzie się działo, to wspomogę. Jestem za tym fundować z prywatnych środków (po uregulowaniu praw do budowli w kwestii własności działki).
|
|
Dziękuję Autorowi za tytuł "kolegiata". Jest on bardziej zaszczytny od fary, która oznacza tylko kościół parafialny. Kolegiata była też przez krótki czas katedrą, zanim wyremontowano kościół św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, czyli obecną katedrę. Kolegiata - to kolejny kościół w diecezji po katedrze, w którym zasiadało kolegium dostojników kościelnych: kanoników, prałatów i infułatów, zwane kapitułą. Katedra w diecezji była tylko jedna (dzisiaj mamy konkatedry), kolegiat mogło być więcej - była wcześniej w Sandomierzu, gdzie prepozytem kapituły był bł. mistrz Wincenty kadłubek, późniejszy biskup krakowski. Warto pamiętać, że od zjazdu gnieźnieńskiego w 1000 r. - aż do 1790 r. Lublin znajdował się w diecezji krakowskiej. Przy okazji - mieliśmy farę i jednocześnie kolegiatę, mamy (archi)katedrę - główny kościół diecezji z fotelem biskupa i mamy w Lublinie bazylikę - kościół, któremu honorowy tytuł bazyliki mniejszej nadaje sam papież, ze względu na rolę świątyni jako sanktuarium. Kościół p.w. św. Stanisława otrzymał ten tytuł w 1967 r. ze względu na kult relikwii Krzyża Świętego, skradzionych w 1991 r. Wojciech Górski.
|
|
Szklano-stalowa makieta fary mogłaby się stać nowym symbolem Lublina, którym jest nudna brama Krakowska o nieznacznym tle historycznym. Szklana fara jednocześnie nie przytłaczałaby starego miasta tak bardzo jak murowana konstrukcja. Mogłaby być używana zarówno w celach sakralnych jak i imprezach plenerowych, a także przede wszystkim jako atrakcja turystyczna. Równie odważne projekty powstają w Zachodnich miastach pośród zabytków. To współczesne podejście do architektury. Brawo, tak trzymać. Będzie się działo, to wspomogę. Jestem za tym fundować z prywatnych środków (po uregulowaniu praw do budowli w kwestii własności działki).Cieszę się bardzo, że ktoś ma odwagę myśleć inaczej, niż tradycyjnie. To, co w wielu przypadkach budziło sprzeciw, jako "kłócące się" z otoczeniem, zyskiwało z czasem uznanie następnych pokoleń, jako trwały wkład w rozwój miasta. Szklany budynek Haas Haus stoi naprzeciw katedry św. Szczepana w Wiedniu, a w nim - doskonale odbija się gotycka katedra. Polemiczny głos jest niezbędny w wypracowaniu wizji świątyni. Karkołomność miejsca, ekonomia czasu i środków przemawiają za nowoczesnym podejściem do sprawy. Szklana wieża z windą - to coś, co powinno nas wyróżniać pozytywnie wśród innych miast. Zapraszam do Trybunału 3 marca, godz. 17.00. |
|
Nie wiem, kiedy będzie fara…
Nie wiem, kiedy będzie fara.
Komitet już powołany,
Odbudowy snuje plany.
Miła jest każda ofiara.
Fara była bardzo stara.
Kościół został rozebrany.
Prikaz został wykonany.
- Taka była wola cara.
Kto chce – niech się teraz stara.
Czy to z cegły, czy też szklany,
Kościół ma być zbudowany.
Choć muzeum – ale fara.
Wojciech Górski,
- według wiersza Adama Mickiewicza:
„Nie dbam, jaka spadnie kara,
Mina, Sybir, czy kajdany,
Zawsze ja wierny poddany,
Pracować będę dla cara…”
|
|
towarzystwo lubelska głupota
|
|
Odbudują dzielnicę żydowską bo też kiedyś stała?
|
|
Kre-ty-ni. Odbudować kościół to jedno, a co z jego utrzymaniem ?? Obecnie plac pełni funkcje kulturalne, jest miejscem spotkań, punktem widokowym. Po postawieniu kościoła stanie się miejscem martwym. W dodatku lubelskie stare miasto jest i tak ciasne, a ci chcą jeszcze zająćj eden z nielicznych placów. Żenada i głupota.
|
|
Kre-ty-ni. Odbudować kościół to jedno, a co z jego utrzymaniem ?? Obecnie plac pełni funkcje kulturalne, jest miejscem spotkań, punktem widokowym. Po postawieniu kościoła stanie się miejscem martwym. W dodatku lubelskie stare miasto jest i tak ciasne, a ci chcą jeszcze zająćj eden z nielicznych placów. Żenada i głupota.Aleś odważny w tych komentarzach! Uważaj, bo ktoś cię namierzy, coś za jeden i wtedy narobisz w gacie ze strachu. |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|