Strajk nauczycieli coraz bardziej realny. Premier nie przyszedł na spotkanie

A PiS co mi dał... Jakieś marnre 1700 zł podwyżki. Żeby zarobić 6 tys muszę w dwóch szkołach pracować.

Broniażowi nie chciało się tyłka ruszyć? ZNP to komunistyczny relikt. Średnia wieku ZNPowców to 52 lata.

Premier wogóle kiedykolwiek odważył się na spotkanie ze społeczeństwem i odpowiadanie na pytania "z sali"?

A co Ci nauczyciele takiego robią? Miesięcznic nie ochraniają, na pielgrzymki nie chodzą, warty honorowej na święta państwowe nie wystawiają. Podwyżki im się po prostu nie należą.

krzywa geba przyjdzie ,jak mu prezes wolski tak nakaże

Jestem nauczycielem i wiem jedno, nie ma co narzekać. Zarabiamy po 4 tys złotych na rękę, mamy wolne wakacje, ferie, okres świąteczny a w tygodniu pracujemy po kilkanaście godzin. Nie ma co mówić że uczyliśmy się zawodu bardzo długo bo teraz 80% społeczeństwa ma studia. Wiemy jak wygląda nauczanie, slajdy slajdy i jeszcze raz slajdy przekazywane sobie pomiędzy sobą od czasu obecnych możliwości. Nauka dzieci jest prostsza niż kiedyś. Jak będziemy fikac to jeszcze zabiorą nam przywileje. USPOKOJCIE SIĘ! Bo przyjda młodzi i będą pracować bez słowa.

Jestem nauczycielem i wiem jedno, nie ma co narzekać.  Zarabiamy po 4 tys złotych na rękę, mamy wolne wakacje,  ferie,  okres świąteczny a w tygodniu pracujemy po kilkanaście godzin. Nie ma co mówić że uczyliśmy się zawodu bardzo długo bo teraz 80% społeczeństwa ma studia. Wiemy jak wygląda nauczanie, slajdy slajdy i jeszcze raz slajdy przekazywane sobie pomiędzy sobą od czasu obecnych możliwości.  Nauka dzieci jest prostsza niż kiedyś.  Jak będziemy fikac to jeszcze zabiorą nam przywileje. USPOKOJCIE SIĘ! Bo przyjda  młodzi i będą pracować bez słowa.

 taki z ciebie nauczyciel, jak z koziej d... trąbka, napisz ile bierzesz za pisanie takich bzdurnych komentarzy 

Jestem nauczycielem i wiem jedno, nie ma co narzekać.  Zarabiamy po 4 tys złotych na rękę, mamy wolne wakacje,  ferie,  okres świąteczny a w tygodniu pracujemy po kilkanaście godzin. Nie ma co mówić że uczyliśmy się zawodu bardzo długo bo teraz 80% społeczeństwa ma studia. Wiemy jak wygląda nauczanie, slajdy slajdy i jeszcze raz slajdy przekazywane sobie pomiędzy sobą od czasu obecnych możliwości.  Nauka dzieci jest prostsza niż kiedyś.  Jak będziemy fikac to jeszcze zabiorą nam przywileje. USPOKOJCIE SIĘ! Bo przyjda  młodzi i będą pracować bez słowa.

  Gdybyś był nauczycielem to byś wiedział, że poza przekazywaniem sobie slajdów (??) i kserówek to nie koniec pracy zawodowej. To jeszcze praca wychowawcza, coraz trudniejsza, zarówno ze względu na roszczeniową postawę rodziców (nam się należy!) jak i coraz trudniejsze dzieci. Trudniejsze w sensie, że coraz mniej samodzielne, coraz mniej zainteresowane nauką, za to uzależnione od mediów, żyjące w wirtualnym świecie. Gdybyś był nauczycielem to wiedziałbyś, że praca nie kończy się na 18 godzinach w szkole, bo sprawdziany same się nie sprawdzają, a tabelki i sprawozdania same się nie piszą. Gdybyś miał pojęcie o realiach szkolnego życia wiedziałbyś, że każda władza chce dać dorobić swoim, w związku z tym szkoły są zarzucane (a nauczyciele zobligowani do uczestnictwa) propozycjami szkoleń obowiązkowych, dostosowanych do obowiązujących priorytetów. Wprawdzie wiedzy ani umiejętnosci to nie dodaje, nie przekłada się na efekty edukacyjne ani wychowawcze, ale czas skutecznie zajmuje. Młodzi nie przyjdą, a nawet jak przyjdą, to uciekną po pierwszej wypłacie i zorientowaniu się w zakresie obowiązków. Więc nie strasz.

Noel, co Ty chcesz mówić o pracy wychowawczej jak nazywacie młodzież bachorami. To co dzieje się w szkołach od czasu gimnazjum, jest nie do przyjęcia. Dzieci się nie zmieniają, to olewawcza postawa nauczycieli jest karygodna. Jeśli chcecie zarabiać jak lekarze to może zwiększmy również Wasza odpowiedzialność. Dajmy rodzicom i ich dzieciom więcej praw, może niech również zaczną składać zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa np niedopełnienie obowiązków jak dziecko otrzyma ocenę niedostateczna z matury bądź egzaminu koncowego? Bo przecież niedopełniony został obowiązek nauczania. Co dziecko robiło przez tyle lat w szkole? Nie zauważono jego braków? Rodzice musza płacić za szkole a po szkole za korepetycje żeby dziecko miało szanse nadążyć za programem gdyż samymi slajdami i kserowkami tego nie zrobicie. A najlepiej to puścić dzieci po 15 minutach zajęć albo wcisnąć koleżance z Religii zastępstwo. Każdy z nas był w szkole i ma porównanie.

Jestem nauczycielem i wiem jedno, nie ma co narzekać.  Zarabiamy po 4 tys złotych na rękę, mamy wolne wakacje,  ferie,  okres świąteczny a w tygodniu pracujemy po kilkanaście godzin. Nie ma co mówić że uczyliśmy się zawodu bardzo długo bo teraz 80% społeczeństwa ma studia. Wiemy jak wygląda nauczanie, slajdy slajdy i jeszcze raz slajdy przekazywane sobie pomiędzy sobą od czasu obecnych możliwości.  Nauka dzieci jest prostsza niż kiedyś.  Jak będziemy fikac to jeszcze zabiorą nam przywileje. USPOKOJCIE SIĘ! Bo przyjda  młodzi i będą pracować bez słowa.

Gdybyś był nauczycielem to byś wiedział, że poza przekazywaniem sobie slajdów (??) i kserówek to nie koniec pracy zawodowej. To jeszcze praca wychowawcza, coraz trudniejsza, zarówno ze względu na roszczeniową postawę rodziców (nam się należy!) jak i coraz trudniejsze dzieci. Trudniejsze w sensie, że coraz mniej samodzielne, coraz mniej zainteresowane nauką, za to uzależnione od mediów, żyjące w wirtualnym świecie. Gdybyś był nauczycielem to wiedziałbyś, że praca nie kończy się na 18 godzinach w szkole, bo sprawdziany same się nie sprawdzają, a tabelki i sprawozdania same się nie piszą. Gdybyś miał pojęcie o realiach szkolnego życia wiedziałbyś, że każda władza chce dać dorobić swoim, w związku z tym szkoły są zarzucane (a nauczyciele zobligowani do uczestnictwa) propozycjami szkoleń obowiązkowych, dostosowanych do obowiązujących priorytetów. Wprawdzie wiedzy ani umiejętnosci to nie dodaje, nie przekłada się na efekty edukacyjne ani wychowawcze, ale czas skutecznie zajmuje. Młodzi nie przyjdą, a nawet jak przyjdą, to uciekną po pierwszej wypłacie i zorientowaniu się w zakresie obowiązków. Więc nie strasz.

 Zapraszam do szkoły w Ludwinie. Pani od informatyki nawet slajdów nie umie zrobić. I tacy jak ona chcą podwyżek.  Za co? Może najpierw lustracja wiedzy i sposobu jej przekazania, a później nagradzanie za efekty

To nie nauczyciele! To rozpolitykowani aktywiści PO ubrani w mundurki działaczy związków zawodowych. Oszuści

Mialczynski w Twej wypowiedzi jedyne co widac to rządzę pieniądza. Dajcie dajcie dajcie! Bo oni to dostali... Mam nadzieje, ze dostaniemy podwyżkę a Twoja edukacja nie będzie ograniczała się jedynie do sprawdzenia obecności, krótkiego odpytania na początku lekcji i podania kolejnych stron ksiazki do "ZAKUCIA" a z drugiej strony jaka wypowiedź taki nauczyciel. Pozdrawiam z Nauczycielskim przesłaniem.

Brawo, brawo! Dymujcie, może troszkę bardziej bo coś musi się dziać! Super jest ten Broniarz co walczy o "pensje nauczycieli" a sam zarabia - z doniesień prasowych to wiemy - ok 12.000 PLN!!! Hahaha a to dobre! Obrońca uciśnionych!!! Odwołujcie lekcje Polaczki, co by mądrych i wykształconych ludzi nie było w tym kraju, super te WASZE protesty nauczycielskie!!!

Ja być za nauczycielami, bo łoni nałuczajo mlodzierz i mnie terz nałuczyli polska mowa. Przez cało gimbaze byłem najlepsiejszy i tera na studia idę. A jak dam rady to i nałuczać będę jak moja Pani z Polskiego ktura była the Best bo nosiła miniuwki:* Dać im piniądze!! Bo się im nalerzo!

Odebrac politykom dac nauczycielom.

Drogi obserwatorze z Drezna ..podobno...powiedz...  a może raczej przypomnij tym Polaczkom ...ile zarabia nauczyciel w tym twoim Dreźnie..i wtedy porozmawiamy.... kpić potrafisz..jak widzę... 

Pensja wzrośnie, więcej bo wzrosną też dodatki do niej.. Przypomina to bajkę o zaczarowanej fasoli. Na górze chyba zapomnieli, że pozostawili dodatki w gestii organów prowadzących, a te tną je pomkażdej podwyżce, by zaoszczędzić... super sposób na to „ jak dać, by nie dać”

Przecież nauczyciele zarabiają dobrze z tymi dodatkami wiejskimi, pracą w trudnych warunkach itd. :) i nie muszą ciułać 12h każdego dnia w tygodniu, wszystko rozbija się o to że jest ich dużo i o to że maja mało godzin np. 13 h :P Ja po 5 letnich studiach mgr inż. i 3 podyplomówkach pracuje za najniższą krajowa i jakoś nie strajkuje

Lemingi z ZNP pragną powrotu PO, bo im najlepiej żyło się bez podwyżek.

Jak mogą dranie strajkować tyle maja wolnego świę ferie wakacje mogą sobie dorobić w okresie wakacyjnym i jeszcze im źle ludzie zarabiają nie mogą liczyć na podwyżki u prywaciarzy nie pasuje coś to szukać dalej sobie[/quote] [quote]Jak mogą dranie strajkować tyle maja wolnego świę ferie wakacje mogą sobie dorobić w okresie wakacyjnym i jeszcze im źle ludzie zarabiają nie mogą liczyć na podwyżki u prywaciarzy nie pasuje coś to szukać dalej sobie

 a przypomnij, kiedy ostatnio strajkowali, tak porządnie, żeby szkoły były zamknięte i żeby rodzice odczuli, że nauczyciele są im jednak potrzebni?