Student się bawi, mieszkaniec cierpi. Skargi na Juwenalia za nadmierny hałas

Chamstwo na dysko polo niech zaiwania do remizy. Widać kto studiuje w naszym mieście - same czerstwe bukiety. Nie wiem który idiota wydał zgodę na takie imprezy w czasie trwania matur . Chyba jakiś matoł , który swoją kupił na targu. Rodzice tych uczniów , którzy obleją maturą z powodu niewyspania powinni złożyć pozew zbiorowy do prokuratury o ukaranie debila. Lubelak - po maturze .

Tak debilu. Za granicą słyniemy z tego, że nie da się u nas robić imprez. "Zagranico" to chyba na zdjęciach widziałeś. W Szwajcarii byś wylądował w kajdankach ze swoją buraczaną światowością zanim byś się obejrzał.  

ludzie.. ogarnijcie się trochę. co by nie zrobić to zawsze tym starym nudnym bucom coś nie pasuje, taki już ten polski naród. właśnie z tego słyniemy za granicą PRZEZ WAS.

 

Nie ma takiego pojęcia w polskim prawie jak "Cisza nocna". Ale z resztą jak najbardziej sie zgadzam.

art. 15 par. 1 kodeksu wykroczeń. Podżeganie i pomocnictwo również są karalne. A teraz Leon do książek

Nie obarczajmy winą tylko studentów. Najwięcej mają do powiedzenia Ci którzy najmniej widzieli. O pijanej gimbazie która rozbija butelki na chodniku i ulicy ponieważ wyrywając się na wieczór z domu spod skrzydeł rodziców stają się Panami życia, o osiedlowych 'kogucikach' i patologii od której za przypadkowe potrącenie podczas przeciskania sie w tłumie można dostać, nikt nie wspomni. Wybrałam się na koncert a zamiast się dobrze bawić musiałam mieć oczy dookoła głowy żeby od kogoś nie dostać czy nie wmieszać się przypadkowo w jakaś zadymę. Podczas imprezy nie jest niestety prowadzona selekcja a to nie studenci w zeszłym roku rzucali w czasie koncertu ławkami w Policje demolując ogrodzenie i plac na którym odbywał się koncert co można łatwo znaleźć na YT "Zadyma dresiarzy z policją na Feliniadzie 2015 ". Nie róbmy z Lublina miasta emerytów gdzie nic nie będzie organizowane, najlepiej wszystko pozamykać, nic nie organizować i siedzieć w domu...

Niezdanie matury z powodu nie wyspania xD nie no padnę hahaahah co z ciebie za matoł, gościu żebyś widział poziom dzisiejszej matury i poziom nauczania w liceum/technikum to byś zmienił zdanie :D poza tym ci "maturzyści" stali w pierwszym rzędzie na koncertach, wiec ogarnij się cebulaku.

Tak debilu. Za granicą słyniemy z tego, że nie da się u nas robić imprez. "Zagranico" to chyba na zdjęciach widziałeś. W Szwajcarii byś wylądował w kajdankach ze swoją buraczaną światowością zanim byś się obejrzał.

oooo ktoś tu się zbulwersował :) cytując "Zagranico" (nie wiem Buraczku skąd takie wieśniackie słowa w Twoim słowniku) już dawno zostałbyś "zhejtowany" za swoją świadomość wielkiego pana miastowego? nie wiem skąd bierze się u was to poczucie wyższości. mieszkam tu od 35 lat i nie zachowuje się tak jak "Pan Zagranico" xd sory, śmieszysz mnie człowieku. Ale widzę że ktoś tu ma sentyment do Szwajcarii.. niech zgadnę... Byłeś tam na zmywaku czy w innej pracy gdzie byłeś prawdopodobnie wyśmiewany za swoją polaczkowatą świadomość? A może ciotunia tam mieszka! Nie mam ochoty czytać więcej Twoich wypocin, wyżywaj się na tym forum do woli. WYCHODZĘ

disco polo wyłącznie min. 50 km dd jakiegokolwiek miasta

Nie chcecie burdy w mieście i picia wszędzie byle nie na koncercie to niech dadzą normalną cenę za piwo a nie 6,5. To ma być podobno impreza dla studentów a ilu z was "ciężko" pracujących niewyspanych ludzi, dało by tyle za puszkę piwa? Nie wspominając już o hołocie na koncertach która o studiach to może pomarzyć w drodze do maka tam gdzie pracuje. To samo z gmibazą i ciężko zakuwających maturzystów. Jestem studentem i jednocześnie pracuje, byłem na koncertach jakoś nie przeszkadzało mi wracanie do domu o 2, przespanie się 4 godzin i pójście do pracy. Trochę wyrozumienia, sylwestra też zgłaszacie że sąsiad robi imprezę? i cale miasto dudni przez całą noc...     

1.4% wszystkich dni w roku- tyle trwały juwenalia. Czy dla niektórych ludzi taki problem? U mnie też było słychać te koncerty i jakoś dało się żyć. Są gorsze problemy niż kilka głośniejszych wieczorów. Troche więcej optymizmu :-)

a masz małe dziecko, które płacze Ci do 2 w nocy bo nie może spać, a hałas to duży, że szyby w oknach drżą ... 

Chyba troche niektórzy przesadzają, ja mieszkam na Wieniawie, w środę i sobotę byłam na koncertach, ale w pozostałe dni,prócz koncertu Iry, który słyszałam w niedzielę, była cisza i spokój.. także nie wiem jakim cudem ludzie mieszkający dalej mogą narzekać na hałas.

oooo ktoś tu się zbulwersował :)

Ale czym? Zidioceniem takich głąbów co po dyplomie mogą trafić najwyżej na zmywak? A może buractwem, które nie rozumie, że miarą cywilizacji jest szacunek do innych, a nie sztubacka radocha z tego, że można komuś zaszkodzić? W ogóle mnie to nie bulwersuje, obserwuje to najwyżej z politowaniem. Ja kilka dni hałasu przeżyje a cham chamem zostanie i będzie wiódł dalej chamskie buraczane życie. Spotkamy się może najwyżej kiedyś jak będę robił kolejna rekrutację do swojej firmy i takie buraczki ustawią się w kolejce za pracą, żeby na wichure nie wracać. Nudzisz mnie nie bulwersujesz.

moja corka miala w poniedzialek mature, nie dalo sie spac do godz 1 w nocy...w przypadku jak cos pojdzie nie tak zloze pozew do sadu...

Za rok córka będzie hałasować jako naje*bany student i już nie będzie przeszkadzał hałas do 1 w nocy...

W tym roku nie mogła chodzić na koncerty bo zaczęłam pracę, nie wiem czemu wszyscy tak bardzo narzekają na hałas, Co roku słyszałam koncerty z PL nawet słowa śpiewane przez artystów, a w tym roku cisza, myślałam że były krócej czy coś...

dlaczego nie można zorganizować JUVENALII - koncertów np nad Zalewem ZEMBORZYCKIM lub w innym oddalonym od centrum miasta miejscu nie jestem przeciwnikiem tych czy takich imprez ale nie mogą z tego tytułu cierpieć zwykli mieszkańcy miasta

bo przeciwnicy toru są w zasięgu... a im przeszkadza nawet spuszczanie wody dwa bloki dalej. wieśniaki zas***ne

Ja słyszałem na Czubach Południe (Paderewskiego) - było słychać, że jest impreza na mieście - taki stłumiony bas - to nieźle musiało dawać jak 8 km było "czuć" dźwięk i to przy nierównościach terenu.. współczuję tym co bliżej mieszkają w takim razie - a juwenalia same w sobie nie są niczym złym - tylko jak ktoś przegina to powinien dostać taki mandat żeby musiał wziąć kredyt studencki na spłacanie go przez 5 lat - wtedy by uważał - a jak nie ? to jego starzy by uważali żeby drugi raz błędu nie popełnić i kupić gumy ;)

od kiedy Paderewskiego to czuby??? obudź sie człowieku!!! co ty palisz?

o matko!!! położyć sie w pokoju w trumnie i umrzec! przeciez od lat juz tak jest, mlodziez niech sie wyszaleje, gdzies musi. Jak co dwa tygodnie kibole Motoru dra ryja na Arenie tez dokladnie ich slychac na Czechowie i jest dobrze...

Ale czym? Zidioceniem takich głąbów co po dyplomie mogą trafić najwyżej na zmywak? A może buractwem, które nie rozumie, że miarą cywilizacji jest szacunek do innych, a nie sztubacka radocha z tego, że można komuś zaszkodzić? W ogóle mnie to nie bulwersuje, obserwuje to najwyżej z politowaniem. Ja kilka dni hałasu przeżyje a cham chamem zostanie i będzie wiódł dalej chamskie buraczane życie. Spotkamy się może najwyżej kiedyś jak będę robił kolejna rekrutację do swojej firmy i takie buraczki ustawią się w kolejce za pracą, żeby na wichure nie wracać. Nudzisz mnie nie bulwersujesz.

na moim oddziale jest mnóstwo takich jak Ty, nie obnoś się ze swoją firmką bo i tak prędzej czy później trafisz pod moje oko, osoby takie jak Ty najczęściej chorują na przeróżne odmiany nowotworów albo nadciśnienie

w tym roku zdecydowanie było za głośno, rozumiem, że są juwenalia, ale to nie znaczy, że pół lublina ma nie spać bo studenci się bawią, można zadbać by takiego typu imprezy nie były aż tak uciążliwe dla mieszkańców, nigdy muzyka pochodzącą z politechniki nie miała takiego zasięgu jak w tym roku, w przyszłym roku organizatorzy powinni zadbać by muzyka nie przeszkadzała mieszkańcom

w tym roku zdecydowanie było za głośno, rozumiem, że są juwenalia, ale to nie znaczy, że pół lublina ma nie spać bo studenci się bawią, można zadbać by takiego typu imprezy nie były aż tak uciążliwe dla mieszkańców, nigdy muzyka pochodzącą z politechniki nie miała takiego zasięgu jak w tym roku, w przyszłym roku organizatorzy powinni zadbać by muzyka nie przeszkadzała mieszkańcom

Za czasów moich studiów (nie tak znowu dawno temu), jak na koncert rozpoczynający Juwenalia przyjechał zespół słynny na cały świat, to o 22 było "dziękujemy za wspólną zabawę, ale musimy szanować mieszkańców Lublina i trzymać się ciszy nocnej". A teraz do 1 łup-łup disko słyszalne na drugim końcu miasta :/.