Studia w Lublinie: KUL już czeka na nowych studentów

Chyba w tekście powinno być kognitywistyka. Szkoda, że KUL, który może poszczycić się jednym z najlepszych wydziałów filozoficznych (w 2012 r. jako jedyny dostał wyróżnienie Polskiej Komisji Akredytacyjnej) musi przyciągać kandydatów nowymi kierunkami, nowymi, co nie znaczy że lepszymi od tradycyjnych. To zresztą problem wielu kierunków, szczególnie humanistycznych, które zawsze były mocną stroną tej (i nie tylko) uczelni) - takich jak filologia polska, historia, filologia klasyczna... Oczywiscie, trzeba dostosowywać ofertę do nowych warunków (w kontekście sytuacji demograficzne pomysł z gerontologią chyba jest niezły), ale wcale nie jestem pewien, że nowe znaczy zawsze lepsze... 

co jest w ogóle? produkcja bezrobotnych ruszyła... dno i wodorosty, JPII powinien się wstydzić że jego zdjęcie tam wisi

co jest w ogóle? produkcja bezrobotnych ruszyła... dno i wodorosty, JPII powinien się wstydzić że jego zdjęcie tam wisi

Skąd tyle jadu?... Chyba za bardzo przejęłaś się nauką JPII, na którego tak chętnie się powołujesz... I to akurat dzisiaj...

tak chłamowate kierunki studiów faktycznie uwłaczają godności patrona. a potem bedzie pisk że chętnych brak. tylko ciekawi mnie po co dw promuje ten szajs? całe szczęście obok jest artykuł o politechnice. dyplom kulu od paru lat to wstyd

Do Jana, nie Pawła - może przydałoby się nieco rzeczowych argumentów? Co takiego uwłaczającego godności patrona jest w kierunkach takich jak analityka społeczna i internetowa, gerontologia społeczna, kogniwistyka, zarządzanie dokumentacją, archiwistyka i prawo w biznesie ? Kierunki to jeszcze nie ruszyły i wcale nie jest pewne, że ruszą, bo kandydatów rzeczywiście może zabraknąć, ale pzrekreślanie ich na starcie jest tylko wyrazem złej woli. Czy dyplom KULu to wstyd, to zależy nie tylko od samej uczelni, ale byłbym nieco ostrożniejszy. Polecam ubiegłoroczny ranking uczelni wyższych sporządzony pzrez Perspektywy. w którym na 83 sklasyfikowane panstwowe uczelnie akademickie KUL zajął 28 miejsce (dla porównania UMCS 30, a zachwalana w komentarzu Politechnika na 51), na koniec, nie zauwazyłem, by Dziennik jakoś szczególnie zachwalał nowe kierunki, tylko o nich informuje. Ale dla niektórych, jak widać to i tak za wiele... Przecież o KULu należy pisać tylko zle albo wcale, no nie?  

KUL to dno, mówię to jako pracownik z 10 letnim stażem, który sam się rozgląda jak uciec i nie firmować bylejakości moralnej i intelektualnej. Jest takie powiedzenie: łatwiej wylecieć w kosmos niż z kulu, które niestety jest w pełni prawdziwe. Dzisiaj KUL to szkółka bez własnej tożsamości.