Proszę zwrócić uwagę na światła na skrzyżowaniu Diamentowa-Romera. Oto co się dzieje. W momencie kiedy zielone światło dostają samochody wjeżdżające w lewo z Romera na Diamentową, samochody zjeżdżające z Diamentowej w prawo w Romera muszą stać na czerwonym!! W tym czasie piesi też mają czerwone!!!! Oczywiście piesi dostają zielone akurat wtedy kiedy też zielone dostają samochody chcące skręcić w prawo z Diamentowej w Romera i to jest chyba celowa robota! Co za półgłówek tak zaprojektował światła. W efekcie ani piesi ani samochody nie mogą się ruszyć i wykorzystywana jest zaledwie część przepustowości skrzyżowania. To jest chore!! Inna sprawa to czas trwania zielonego światła dla aut skręcających w lewo z Romera w Diamentową, jest to około 6 sekund. W tym czasie, rano, korek sięga aż do zakrętu na Romera...a wystarczyłoby 2-3 sekundy dłużej. Dodam jeszcze ze po tej ostatniej modernizacji światła ciągle się psują. Poza tym wspomniana modernizacja miała na celu usprawnienie skrętu tylko do Herbapolu. Zrobili im oddzielny pas i światło, a szarych użytkowników dróg olano ciepłym moczem, bo nikt nie pomyślał o tym, żeby to samo zrobić dla skręcających z diamentowej w lewo w Romera. Toć bezkolizyjne skrzyżowanie zrobili k**a mać. Pewnie któregoś pięknego dnia ktoś sobie to uświadomi jak dojdzie d jakiejś masakry z powodu wymuszenia pierwszeństwa i rozkopią poraz kolejny - 3 już i zrobią tak, jak być powinno od samego początku. Czy ktoś coś z tym zrobi, bo przecież to jest jakiś szczyt. Korek na Romera faktycznie sięga do zakrętu. Ale są jeszcze inne absurdy jak np. światła na przejściu dla pieszych Głębokiej w okolicy ul. Wiercińskiego. Okazuje się, że piesi duszą przycisk i czas przejazdu aut jest krótszy niż czas dla pieszych - to jest po prostu jakaś paranoja. W efekcie korek na Głębokiej sięga niekiedy aż za Wiercińskiego...brak słów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz