Świdnik: Samochód potrącił 59-latkę na przejściu

Aqua napisał:

Po dojechaniu do przejścia dla pieszych rowerzysta ma zsiąść z roweru i przejść przez przejście prowadząc rower a nie tak jak ja miałam przypadek-dwóch gówniarzy ścigając się na rowerach wjechało na przejście i w du*** miało cokolwiek, w ostatniej chwili ich zauważyłam i zahamowałam. A jechałam przepisowo: na warukowym skręcie zatrzymałam się przed przejściem, rozejrzałam, ruszam a tu mrugnięcie oka i kątem oka widzę 2 m przed przejściem pędzą dwa nastoletnie półgłówki i po hamulcach na połowie przejścia... Popędzili, na pewno nadal tak "robią" na rowerach przejścia.

Czym tu się bulwersować? To codzienność na naszych drogach. Przez cymbałów na rowerach trzeba mieć oczy dookoła głowy... mi sytuacja opisana powyżej przytrafia się 2-3 razy na tydzień. W końcu kiedyś będę niewyspany albo rozkojarzony i jeden z tych idiotów skończy na mojej masce. I wcale nie trzeba ku temu durnego nastolatka... durnota wieku nie wybiera, cała masa statecznych pań na swoich damkach pomyka z dużą prędkością po chodnikach. Jakiś rok temu zwróciłem jednej uwagę (potrąciła mnie delikatnie na chodniku przy al.Warszawskiej) to zostałem zbluzgany (stateczna pani po 50-tce, z kapeluszem na głowie). Na odchodne rzuciła: "a co pan myśli, że jezdnią będę jeździła?". Niestety, proszę pani, ja nadal się łudzę, że tak.