Jest jeszcze jedna szkoła w Lublinie, która działa i bierze pieniądze na tzw. ,,słupy,,. W dzienniku zapisanych jest 10-15 osób a na zajęciach zjawia się 2-3 osoby. Nie byłoby w tym nic dziwnego ale niestety nieobecni mają zawsze obecność oraz dostają świadectwa ukończenia danej szkoły.
|
|
A która poradnia wystawiła takie opinie??
|
|
Kolejna Św. Teresa???
|
|
Gimnazjum i Liceum Śródziemnomorskie w Lublinie. Nie wiedziałem, że coś takiego w mieście istnieje...
|
|
Hmm. Szkoła na Kowalskiej. Ciekawe jakie czesne. Pewnie z 50% uczniów Sebiksy z Lubartowskiej...
|
|
Idiotyczna nazwa szkoły
|
|
Nauczanie domowe. Idiotyzm. Dziecko powinno przebywać w placówce szkolnej, socjalizować się wśród równieśników. A tak siedzi w domu, ani kolegów, ani być może nawet rodzeństwa. Owszem są sytuacje, że ze względu na stan zdrowai należy przyznać nauczanie indywidualne, ale to jednostkowe przypadki. Jak później taka osoba odnajdzie się wśród ludzi, przyjdzie jej pracować z klientem lub w biurze. A jak organizować lekcje WF, np. gry zespołowe. Wewnętrzne egzaminy orgaznizowane przez szkołę wydają mi się jedną wielką lipą. Nie mówiąc o przygotowaniu merytorycznym rodziców. Młodsze klasy, jeszcze ok, podstawówka, ale powyżej co rodzice alfa i omegi, omnibusy we wszystkim? Jest tyle szkół, że jak obwodowa nie odpowiada to zawsze mozna zapisać dziecko do szkoły poza obwodem, jak i to nie to jest tyle szkół społecznych, prywatnych, katolickich.
|
|
PAŃSTWO POLSKIE powinno organizować nauczanie w POLSKICH SZKOŁACH poza granicami kraju. Szkoły powinny realizować taki sam program jak w Polsce. Powinny być takie same świadectwa, takie same wakacje i ferie, żeby młodzież w razie powrotu do Polski mogła bezproblemowo zaadaptować sie w polskich szkołach. Poza granicami Polski przebywa w tej chwili około 3 milionów polskich obywateli wśród nich jest wiele dzieci i młodzieży w wieku szkolnym. Oczywiście gdzieś angielskiej albo holenderskiej prowincji pewnie byłby problem ze zorganizowaniem polskiej szkoły, ale w wiekszych miastach typu Londyn, Southampton, Manchester, Monachium, Rzym, Bruksela nie powinno byc z tym problemu. W takim np. Londynie mogłoby być kilka polskich szkół. Dzieci są obywatelami POLSKIMI i powinny chodzić do polskich szkół gdzie to możliwe. Dutkiewicz we Wrocławiu otwiera szkołę ukraińską. wiem, że w Grecji w Atenach była kiedyś 8 letnia polska podstawówka i liceum.
|
|
Może tak?
- dzielimy pieniądze, którą Państwo wydaje na szkoły przez liczbę uczniów
- każdy rodzic dostaje na dziecko "bon oświatowy" o równowartości tej kwoty
- bonem tym płaci za naukę w dowolnej szkole (państwowej czy prywatnej)
Duże oszczędności i zero "wałków"
|
|
Wręcz przeciwnie.
|
|
A niby jaka to szkoła?
|
|
A niby jaka to szkoła? |
|
Tak, kolejna.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|