Okazja czyni złodzieja. Gdyby szkoła była prywatna a nie utrzymywana z publicznych pieniędzy to jej właścicielowi nie przyszły by do głowy takie "wałki" bo płacił by własnymi pieniędzmi, a te się bardzo szanuje w przeciwieństwie do publicznych, które się marnuje.
|
|
to sa wlasnie ukladziki .matki ,zony i kochanki zatrudniane w budzetowkach po znajomosci.i dlatego sa i beda takie przekrety.
|
|
Prywatne przedszkola miały jeszcze więcej grzechów na sumieniu.
|
|
Masz pewnie na myśli "więcej grzechów na sumieniu w rozliczaniu publicznych pieniędzy"?
|
|
W pewnej lubelskiej podstawówce były dużo większe przekręty, pani dyr. miała układ z kuratorium które ochoczo wydawało zgody na generalne remonty - sali gimn. / 2 letniej/ , rzekomo przeciekającego dachu, ogrodzenia itp... Dokumenty podpisane, prace na papierze się odbyły jest czysto i ładnie /bo tak było przed rzekomymi remontami/ i co można zrobić ? Dokumentacja zatwierdzona przez kuratorium, ekipy "współpracujące" otrzymały GODZIWĄ zapłatę,/ nie jakieś tam 10 tys./ wszyscy zadowoleni. I tak się okrada tą naszą biedną Polskę...............
|
|
Ale wstyd,nie chciałbym być na miejscu osób zamieszanych w ten proceder!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|