Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Tak to jest, jak najwięcej do powiedzenia ma stary kawaler (kaczyński)i stara panna (pawłowicz). Reszta nie ma nic do powiedzenia. Mają daleko w zadkach obywateli, przecież ich nikt nawet kijem nie tknie. Kościół jedyne co robi to namawia na rodzenie, przecież trzeba dostarczać materiał do obmacywania. Niestety, durni Polacy łykają wszystko. Ale tym rodzinom co dzieci mieć nie mogą już pomagač się nie będzie, niech się modlą, przecież cuda się przytrafiają. Co tam kobieta po gwałcie zbiorowym, przrcież sama się prosiła, na pewno wychowa, będzie dumna. Co tam że dziecko urodzi się z defektami, przecież rodzice dostanä 500 i to wystarczy na wychowanie i leczenie. Co tam że kobieta może umrzeć, najważniejsze że urodzi. Dostąpi łaski Pańskiej. Durne myślenie ludzi, którzy nie mają pojęcia o życiu. Szkoda że najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy nigdy nie mieli dzieci i Ci co już nigdy ich nie.będą mieć. To tak jak z in vitro, przeciwnicy to same mochery. No przecież to najlepsze inkubatory. Flaki się wywracają na ten rząd i tę polską ciemnotę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przestańcie pisać bajki, że nie mają działania wczesnoporonego. mają wystarczy przeczytać ulotkę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Małolaty niech się za naukę wezmą, a nie pier....lą się po kątach.
Twoją żonę jak piep.rzyłem to nic nie mówiłeś. Wiedziałeś w ogóle?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przestańcie pisać bajki, że nie mają działania wczesnoporonego. mają wystarczy przeczytać ulotkę.
W ulotce nic takiego nie jest napisane natomiast jest podana informacja, że tabletka ellaone moze nie być skuteczna i może dojść do ciąży. Specyfika tabletek antykoncepcyjnych polega nie na przerywaniu ciąży ale na niedopuszczaniu do zapłodnienia, hamowaniu owulacji. I gdzie tu dzialanie wczesnoporonne?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dawkowanie: Doustnie. Stosować tylko po konsultacji z lekarzem. Należy zażyć jak najszybciej po stosunku płciowym ( maksymalnie do 120 godzin po stosunku ). Nie należy stosować preparatu wielokrotnie w cyklu miesiączkowym.Tabletkę można przyjąć z posiłkiem lub bez posiłku. Jeśli w ciągu 3 godzin po przyjęciu tabletki Ellaone wystąpią wymioty, należy przyjąć kolejną tabletkę.   Uwaga! Preparat nie powoduje przerwania istniejącej ciąży.   Zapoznaj się z właściwościami leku opisanymi w ulotce przed jego zastosowaniem.   Przed zastosowaniem leku należy sprawdzić datę ważności podaną na opakowaniu (etykiecie). Nie należy stosować leku po terminie ważności. Przechowuj lek w szczelnie zamkniętym opakowaniu, w miejscu niedostępnym i niewidocznym dla dzieci, zgodnie z wymogami producenta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Minister chce przywrocic normalnosc ale jak to zrobic jak krajem rzadza katoliccy odpowiednicy talibow.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Raz sierpem raz młotem w pisowską hołotę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:P  :P :P
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Maly, zawistny sterowany jak caly marionetkowy pozal sie boze rzad czlowieku - zlodzieje zastapili zlodziei i na nic twoja wylewana kacza zolc na forum. Roznica jest taka,ze ci kradna w imie boze alleluja alleluja a pazerni jeszcze bardziej niz poprzednicy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może bardziej zdrowszy sposób dla kobiet :). Nie dawać wszystkim do około tylko mężowi ;) i tabletka nie będzie potrzebna ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pomysł katotaliba radziwiła to kolejny kretynizm pisowski . Kobieta nie dosc ze musi zapłacic ponad 100 zł za tabletke -to jeszcze jak sie okaze ze akurat do lekarza 1 kontaktu w ramach fozu nie dostanie sie szybciej niz za pare dni to jeszcze bedzie musiała dodatkowo wywalic te 100-150 zyla na prywatna wizyte , kompletny obłed. Wojciech Młynarski wiele lat temu napisał piosenke o gosciach którzy siedza i cały czas kombinuja: "'co by tu jeszcze spieprzyc panowie...co by tu jeszcze? ", jak widac tekst aktualny cały czas mimo kolejnych zmianrzadów i systemu politycznego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Małolaty niech się za naukę wezmą, a nie pier....lą się po kątach.
Co za stary juz jestes na małolaty i ci nie staje dziadu? kup se viagre.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może bardziej zdrowszy sposób dla kobiet :). Nie dawać wszystkim do około tylko mężowi ;) i tabletka nie będzie potrzebna ;)
 
A może bardziej zdrowszy sposób dla kobiet :). Nie dawać wszystkim do około tylko mężowi ;) i tabletka nie będzie potrzebna ;)
a z meżem to niby wpaśc nie można co ??? co za durnoty wypisujesz trollu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może bardziej zdrowszy sposób dla kobiet :). Nie dawać wszystkim do około tylko mężowi ;) i tabletka nie będzie potrzebna ;)
Skończ najpierw szkołę "do około" a jak dorośniesz to pogadamy o tym jak i komu się daje i kiedy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pokolenie róbta co chceta, nic tylko seks a w głowach ...pusto
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pokolenie róbta co chceta, nic tylko seks a w głowach ...pusto
Dla jednych seks dla innych modlitwa. Cóż, róbta co chceta...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Katolicy 17% kontra Sodoma 83%. Kto wygra? I to jest kraj katolików, można się uśmiać gdzie oni są?? Wyjechali do Irlandii, Londynu?? ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jaki kraj tacy katolicy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dość łamania naszych praw. Tylko wspólnie możemy powstrzymać skrajnego katolika na fotelu ministra zdrowia. Wysyłajcie następujący list do Ministra Zdrowia w obronie antykoncepcji awaryjnej Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł ul. Miodowa 15 00-952 Warszawa kancelaria@mz.gov.pl Szanowny Panie Ministrze, Zaniepokoiła mnie informacja o ponownym wprowadzeniu środka antykoncepcji awaryjnej EllaOne na receptę. Argumentuje Pan, że są to działania mające na celu przywrócenie normalności. Uważa Pan, że nie ma żadnych powodów, aby wyłączyć Ellaone z asortymentu środków antykoncepcyjnych dostępnych na receptę oraz, że antykoncepcja awaryjna jest nadużywana, bo znacznie zwiększyła się jej sprzedaż. Polki kupują zapas tego środka w obawie przed zmianą, która nastąpi pod Pana rządami, co nie oznacza, że od razu zażywają tabletki. Jako osoba mieszkająca w Polsce, która płaci podatki i składki zdrowotne nie wyrażam zgody na terror ideologii katolickiej w medycynie. Pańska decyzja jest motywowana światopoglądowo i całkowicie nieuzasadniona pod względem medycznym i społecznym. W większości krajów Europy Zachodniej antykoncepcja awaryjna jest dostępna bez recepty, na sklepowych półkach, a w niektórych państwach jest również refundowana. Już w grudniu po ogłoszeniu przez Pana zamiaru zmiany zasad dystrybucji EllaOne, środowiska popierające prawo do antykoncepcji przygotowały petycję, w której wyrażały wolę pozostawienia regulacji przez zmian. Podpisało ją tysiące osób. Zignorował Pan podpisy tysięcy polskich obywateli, tylko dlatego, że mieli odmienne zdanie. Stanął Pan po stronie środowisk skrajnie katolickich, czym złamał Pan Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej, która została przyjęta przez polski naród, suwerena, w referendum w 1997 roku. Artykuł 25&2 Konstytucji stanowi, że "Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym". Pan nie zachował bezstronności, wykazał się uległością wobec środowisk katolickich. Utrudnienie dostępu do antykoncepcji łamie jeszcze kilka innych paragrafów polskiej Konstytucji. Artykuł 31&1i2 zapewnia ochronę prawną wolności człowieka i nakazuje władzom oraz obywatelom poszanowanie wolności i praw innych osób. Pana decyzja stoi w sprzeczności z powyższą konstytucyjną zasadą, gdyż ingeruje w wolnością osobistą i prawa kobiet. Art.32 zapewnia równość obywateli wobec prawa i zakazuje jakiejkolwiek dyskryminacji. Stając po jednej stronie sporu złamał Pan zasadę równości obywateli, pokazał Pan, że dzieli Rodaków na lepszych- respektujących nauczanie kościoła i gorszych- mających odmienne zdanie od kościoła. Jest to dyskryminacja pod względem światopoglądowym i ze względu na płeć. Artykuł 38 zapewniający prawną ochronę życia nie zawiera dopisku "od poczęcia", więc należy go interpretować szerzej jako ochrona życia biologicznego, zawodowego, prywatnego i rodzinnego. Nieprawdą są stwierdzenia powtarzane przez przeciwników antykoncepcji awaryjnej, że zabija ona życie poczęte. Antykoncepcja awaryjna nie działa po zagnieżdżeniu się zarodka w macicy. Implantacja zarodka w macicy jest końcem procesu zapłodnienia i początkiem prenatalnego rozwoju człowieka. Artykuł 47 zapewnia obywatelom "prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym". Pańska decyzja narusza prawo obywateli o swobodnym decydowaniu o swoim życiu osobistym. Szanowny Panie Ministrze, Polskie kobiety nie potrzebują, aby Minister Zdrowia i kościół katolicki decydowali o ich seksualności, rozrodczości, planowali za nich rodzinę, pouczali o moralności. Polki wymagają od władzy poszanowania Konstytucji, Karty Praw Pacjenta i umów międzynarodowych. Z Konstytucji wynika jasno, że nie ma Pan żadnego prawa do ograniczania praw kobiet i decydowania za nas na temat moralności i kształtu rodziny. Są to sfery pozostające w prywatnej kwestii polskich obywateli. Nie ma Pan żadnego prawa do narzucania ideologii katolickiej społeczeństwu. Pańska decyzja wprowadzająca ponownie recepty na antykoncepcję awaryjną narusza prawa pacjenta. Punkt drugi Karty Praw Pacjenta daje pacjentkom prawo do "świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej, opartej na metodach dostępnych i środkach zapobiegania [...]". Na uwagę zasługuje zwrot "opartych na wiedzy medycznej", a nie nauce kościoła. Zapobieganie ciąży jest legalnym świadczeniem medycznym, mającym udowodnione naukowo właściwości zdrowotne. Środki służące zapobieganiu ciąży są przebadanymi lekami, które przeszły całą procedurę rejestracji. Punkt 4 powyższej karty zawiera prawo pacjenta do poszanowania intymności i godności osobistej w trakcie udzielania świadczeń medycznych. Zmuszenie kobiet, aby w nagłej sytuacji szukały lekarza, który wypisze receptę, nie ma katolickiego sumienia, narażanie ich na dodatkowe koszty i konieczność tłumaczenia powodów zażycia tabletki awaryjnej uwłacza godności kobiet i jest zaprzeczeniem zasady poszanowania intymności. Dostępność antykoncepcji awaryjnej bez recepty nie stoi w sprzeczności z Konwencją o Prawach Dziecka, bowiem antykoncepcja awaryjna nie posiada właściwości wczesnoporonnych, a osoba ją stosująca nie ma zamiaru usuwać ciąży, a jedynie nie dopuścić do zapłodnienia. Utrudniając kobietom dostępność do awaryjnych środków zapobiegania ciąży naruszył Pan także art. 9 Konstytucji, który zobowiązuje władze publiczne do przestrzegania umów międzynarodowych. Polska podpisała Deklarację Praw Seksualnych. Zaproponowana przez Pana zmiana narusza kilka punktów wspomnianej Deklaracji. Punkt 1 daje każdemu człowiekowi "prawo do wolności seksualnej Wolność seksualna obejmuje możliwość jednostki do wyrażania pełni potencjału seksualnego. Jednakże wyklucza wszelkie formy przymusu seksualnego, wykorzystywania oraz nadużyć w jakimkolwiek czasie i jakiejkolwiek sytuacji życiowej." . Trudno mówić o wyrażaniu potencjału seksualnego i wolności od przymusu, skoro kobiety usiłuje się zmusić do zachodzenia w ciążę wbrew ich woli. Nie mówimy o usuwaniu ciąży, ale o jej zapobieganiu. W punkcie drugim Deklaracja zapewnia prawo do podejmowania niezależnych dotyczących życia seksualnego zgodnie z własną moralnością. Oznacza to, że obywatele nie mają obowiązku respektowania linii partii rządzącej i kościoła, ale to władza publiczna ma obowiązek poszanowania prawa Polaków do prywatności i własnej moralności. Podpisując Deklarację Praw Seksualnych, Polska zobowiązała się do dania swoim obywatelom możliwości podejmowania indywidualnych decyzji w sferze intymnej oraz do zapobiegania dyskryminacji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł ul. Miodowa 15 00-952 Warszawa kancelaria@mz.gov.pl Szanowny Panie Ministrze, Zaniepokoiła mnie informacja o ponownym wprowadzeniu środka antykoncepcji awaryjnej EllaOne na receptę. Argumentuje Pan, że są to działania mające na celu przywrócenie normalności. Uważa Pan, że nie ma żadnych powodów, aby wyłączyć Ellaone z asortymentu środków antykoncepcyjnych dostępnych na receptę oraz, że antykoncepcja awaryjna jest nadużywana, bo znacznie zwiększyła się jej sprzedaż. Polki kupują zapas tego środka w obawie przed zmianą, która nastąpi pod Pana rządami, co nie oznacza, że od razu zażywają tabletki. Jako osoba mieszkająca w Polsce, która płaci podatki i składki zdrowotne nie wyrażam zgody na terror ideologii katolickiej w medycynie. Pańska decyzja jest motywowana światopoglądowo i całkowicie nieuzasadniona pod względem medycznym i społecznym. W większości krajów Europy Zachodniej antykoncepcja awaryjna jest dostępna bez recepty, na sklepowych półkach, a w niektórych państwach jest również refundowana. Już w grudniu po ogłoszeniu przez Pana zamiaru zmiany zasad dystrybucji EllaOne, środowiska popierające prawo do antykoncepcji przygotowały petycję, w której wyrażały wolę pozostawienia regulacji przez zmian. Podpisało ją tysiące osób. Zignorował Pan podpisy tysięcy polskich obywateli, tylko dlatego, że mieli odmienne zdanie. Stanął Pan po stronie środowisk skrajnie katolickich, czym złamał Pan Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej, która została przyjęta przez polski naród, suwerena, w referendum w 1997 roku. Artykuł 25&2 Konstytucji stanowi, że "Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym". Pan nie zachował bezstronności, wykazał się uległością wobec środowisk katolickich. Utrudnienie dostępu do antykoncepcji łamie jeszcze kilka innych paragrafów polskiej Konstytucji. Artykuł 31&1i2 zapewnia ochronę prawną wolności człowieka i nakazuje władzom oraz obywatelom poszanowanie wolności i praw innych osób. Pana decyzja stoi w sprzeczności z powyższą konstytucyjną zasadą, gdyż ingeruje w wolnością osobistą i prawa kobiet. Art.32 zapewnia równość obywateli wobec prawa i zakazuje jakiejkolwiek dyskryminacji. Stając po jednej stronie sporu złamał Pan zasadę równości obywateli, pokazał Pan, że dzieli Rodaków na lepszych- respektujących nauczanie kościoła i gorszych- mających odmienne zdanie od kościoła. Jest to dyskryminacja pod względem światopoglądowym i ze względu na płeć. Artykuł 38 zapewniający prawną ochronę życia nie zawiera dopisku "od poczęcia", więc należy go interpretować szerzej jako ochrona życia biologicznego, zawodowego, prywatnego i rodzinnego. Nieprawdą są stwierdzenia powtarzane przez przeciwników antykoncepcji awaryjnej, że zabija ona życie poczęte. Antykoncepcja awaryjna nie działa po zagnieżdżeniu się zarodka w macicy. Implantacja zarodka w macicy jest końcem procesu zapłodnienia i początkiem prenatalnego rozwoju człowieka. Artykuł 47 zapewnia obywatelom "prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym". Pańska decyzja narusza prawo obywateli o swobodnym decydowaniu o swoim życiu osobistym. Szanowny Panie Ministrze, Polskie kobiety nie potrzebują, aby Minister Zdrowia i kościół katolicki decydowali o ich seksualności, rozrodczości, planowali za nich rodzinę, pouczali o moralności. Polki wymagają od władzy poszanowania Konstytucji, Karty Praw Pacjenta i umów międzynarodowych. Z Konstytucji wynika jasno, że nie ma Pan żadnego prawa do ograniczania praw kobiet i decydowania za nas na temat moralności i kształtu rodziny. Są to sfery pozostające w prywatnej kwestii polskich obywateli. Nie ma Pan żadnego prawa do narzucania ideologii katolickiej społeczeństwu. Pańska decyzja wprowadzająca ponownie recepty na antykoncepcję awaryjną narusza prawa pacjenta. Punkt drugi Karty Praw Pacjenta daje pacjentkom prawo do "świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej, opartej na metodach dostępnych i środkach zapobiegania [...]". Na uwagę zasługuje zwrot "opartych na wiedzy medycznej", a nie nauce kościoła. Zapobieganie ciąży jest legalnym świadczeniem medycznym, mającym udowodnione naukowo właściwości zdrowotne. Środki służące zapobieganiu ciąży są przebadanymi lekami, które przeszły całą procedurę rejestracji. Punkt 4 powyższej karty zawiera prawo pacjenta do poszanowania intymności i godności osobistej w trakcie udzielania świadczeń medycznych. Zmuszenie kobiet, aby w nagłej sytuacji szukały lekarza, który wypisze receptę, nie ma katolickiego sumienia, narażanie ich na dodatkowe koszty i konieczność tłumaczenia powodów zażycia tabletki awaryjnej uwłacza godności kobiet i jest zaprzeczeniem zasady poszanowania intymności. Dostępność antykoncepcji awaryjnej bez recepty nie stoi w sprzeczności z Konwencją o Prawach Dziecka, bowiem antykoncepcja awaryjna nie posiada właściwości wczesnoporonnych, a osoba ją stosująca nie ma zamiaru usuwać ciąży, a jedynie nie dopuścić do zapłodnienia. Utrudniając kobietom dostępność do awaryjnych środków zapobiegania ciąży naruszył Pan także art. 9 Konstytucji, który zobowiązuje władze publiczne do przestrzegania umów międzynarodowych. Polska podpisała Deklarację Praw Seksualnych. Zaproponowana przez Pana zmiana narusza kilka punktów wspomnianej Deklaracji. Punkt 1 daje każdemu człowiekowi "prawo do wolności seksualnej Wolność seksualna obejmuje możliwość jednostki do wyrażania pełni potencjału seksualnego. Jednakże wyklucza wszelkie formy przymusu seksualnego, wykorzystywania oraz nadużyć w jakimkolwiek czasie i jakiejkolwiek sytuacji życiowej." . Trudno mówić o wyrażaniu potencjału seksualnego i wolności od przymusu, skoro kobiety usiłuje się zmusić do zachodzenia w ciążę wbrew ich woli. Nie mówimy o usuwaniu ciąży, ale o jej zapobieganiu. W punkcie drugim Deklaracja zapewnia prawo do podejmowania niezależnych dotyczących życia seksualnego zgodnie z własną moralnością. Oznacza to, że obywatele nie mają obowiązku respektowania linii partii rządzącej i kościoła, ale to władza publiczna ma obowiązek poszanowania prawa Polaków do prywatności i własnej moralności. Podpisując Deklarację Praw Seksualnych, Polska zobowiązała się do dania swoim obywatelom możliwości podejmowania indywidualnych decyzji w sferze intymnej oraz do zapobiegania dyskryminacji. Punkt 8 Deklaracji zawiera "prawo do podejmowania wolnych i odpowiedzialnych decyzji dotyczących posiadania potomstwa. Obejmuje możliwość podejmowania decyzji o posiadaniu lub nieposiadaniu potom
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I bardzo dobrze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...