Tak wygląda Szkoła Podstawowa nr 4. Dni otwarte [zdjęcia]

A jakie rarytasy są robione w tejże kuchni? Dodatkowe zajęcia przyciągają rodzicow, a nie tylko świetlica.

A starsze klasy to kiedy będą kończyć?

Klasy 4-8 kończą lekcje o godzinie 17.30.

Wow! Ale tłumy! Faktycznie szkoła cieszy się dużym zainteresowaniem.

Czy szkoła wymaga specjalnej troski? bo na zdjęciach widać komendanta straży miejskiej w Lublinie?

Obiady są posypywane 24 karatowym złotem. Stąd i cena adekwatna bo 4,20 zł. W szkole podstawowej nr 34 w Lublinie cena za obiad 2,60 zł. W szkole podstawowej nr 43 w Lublinie cena za obiad 2,80 zł. W szkole podstawowej nr 6 w Lublinie cena za obiad 3,00 zł. W szkole podstawowej nr 44 w Lublinie cena za obiad 2,70 zł. W szkole podstawowej nr 5 w Lublinie cena za obiad 2,50 zł. W szkole podstawowej nr 24 w Lublinie cena za obiad 3,00 zł. W szkole podstawowej nr 23 w Lublinie cena za obiad 3,00 zł. Mniam !

Interesujący wpis dotyczący tej szkoły znalazłem po innym artykułem. "A ja tam uwielbiam szkołę podstawową nr 4, jest tam miła atmosfera, permanentna wszawica i przewspaniała pani dyrektor która co miesiąc czesze kasę rzędu 6 tysięcy z publicznych pieniędzy i robi łaskę że palcem w bucie kiwnie. Niech żyje! Niech żyje! Niech żyje i króluje 100 lat. Dla dobra swego koryta".

wszawica to akurat żadna nowość, moje dziecko uczęszcza do szkoły nr 43 i też naokrągło żyjątka tam siedzą a brak zainteresowania szkołą to chyba też nie tragedia dzieci mniej, mniejsze klasy

"Naszą mocną stroną są też godziny pracy." Nie wiem co Pani Dyrektor bierze, ale może niech zmniejszy dawkę. Klasy starsze aktualnie uczą się do 17:40. Żadna klasa w tym roku nie odchodzi a będą nowe, czyli nauka do 18:30? Chyba, że część rodziców zabierze dzieci do innych szkół... Może na to liczy dyrekcja. Sam zamierzam przenieść córkę do innej szkoły.

Tak, bardzo dużo rodziców rozważa przeniesienie dzieci i nie tylko z powodu masakrycznych godzin nauki. Słabe jest zaplecze, oferta pozalekcyjna dla starszych uczniów nijaka. No i widać brak gospodarza. Po prostu wegetacja...

Też zabieram córkę do 4 klasy do innej szkoły. Prosperity SP nr 4 dawno przeszło do lamusa. Po prostu ryba psuje się od głowy i jaki pan taki kram. Amen.

A ja uważam że opinie o szkole nie są obiektywne. Moje dziecko chodziło i chodzi do tej szkoły i jesteśmy bardzo zadowoleni. Nauczyciele się starają szczególnie w klasach młodszych. Szkoła jest bezpieczna. Polwcam

Witam. Zastanawiamy się z kąt tyle hejtu w mediach społecznościowych wśród dzieci i młodzieży a jak czytam komentarze to już chyba wiem. Dzieci uczą się tego od dorosłych. Proponuję aby rodzice, którzy tak prężnie działają na szkodę Szkoły Podstawowej Nr 4 zużyły swoją ogromną energię na pozytywne działania dla naszych dzieci. Od 5 lat słyszę słowa „a to szkoła tego nie zapewnia?” Ja proszę Państwa, abyście się zastanowili co wy możecie dać dzieciom i Szkole Podstawowej  nr 4. Według mnie dobry przykład który polega na tym, że w życiu najważniejsze jest dawać a nie brać. Pozdrawiam B.G.R.

Szkoła publiczna jest dobrem publicznym i nie jest niczyją własnością. A jeśli już to dobro dzieci i rodziców. Osoby, którym zostały powierzone obowiązki kierowania placówką publiczną żadnej łaski nie robią, że nią zarządzają. Jak tutaj już ktoś napisał nie pracują za darmo, pobierają odpowiednie comiesięczne wynagrodzenie. Pozorowane działania może i się sprawdzały 15 lat temu. Obecnie mamy koniec drugiej dekady 21 wieku. Działanie rodziców skierowane jest na rzecz rozwoju i poprawy warunków nauki dzieci. Trwać to nie jest postawa godna naśladowania. Kto nie radzi sobie z wyzwaniami świata współczesnego niech stanie obok. Bedzie to korzystne dla wszystkich. Nikt do swojej pracy nie jest przyspawany. Panta rhei.

Pozdrawiam. Klasyczny konflikt. Jedni chcą dogodzić zarządzającemu a drudzy zarządzanym. I o ile zarządzający jest jeden to zarządzanych są setki. W przypadku dobra publicznego zarządzani mają prawo do jak najlepszych warunków korzystania z niego a obowiązkiem zarządzającego jest tych warunków zapewnienie. Jeśli zarządzający dobrem publicznym wprowadza elementy zarządzania poprzez czubek własnego nosa to nigdy dobrze się to nie kończy.

Popieram. Nikt kto dobro miernej jednostki przedkłada nad dobro ogółu w tym przypadku dzieci nie jest wart nawet kopnięcia w tyłek. L. Z.

Bóg jest jeden. W trzech osobach. Żadna z nich nie zasiada na szkolnym tronie. Sylwester U.

Analfabeta z sp 4? skąd a nie z kąt ha ha ha

Po pierwsze: SKĄD i ZUŻYLI. Mam nadzieję, że absolwenci czwórki takich błędów nie robią ;) Po drugie: bardzo ładnie brzmią te wzniosłe ideały, a co z praktycznymi umiejętnościami? Jeśli tego też uczą w tej szkole, to świetnie. Po trzecie: ja bardzo chętnie dam szkole tyle, ile mogę. Czego brakuje? No a co szkoła da w zamian moim dzieciom (obecnie 3 sztuki w wieku szkolnym)?

Szkoła daje na tyle na ile dryfowanie pozwala.