Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Uczniowie zastaną zamknięte szkoły? Już wiadomo kiedy to może się stać

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 24 grudnia 2018 r. o 19:37 Powrót do artykułu
21 marca nauczyciele zastaną puste klasy!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Egzaminy nauczyciele powołani do komisji mają obowiązek je przeprowadzić. Co innego ze sprawdzaniem prac, tu obowiązku nie ma, ale jest to zajęcie dodatkowo płatne. Niech związkowcy bojkotują sprawdzanie prac a nie egzaminy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W czerwcu to na bank zamkną szkoły .Wszystcy nauczyciele będą na urlopach zdrowotnych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego autorka tekstu pyta uczniów o to czy szkoły zostaną zamknięte ? Co to za tytuł
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie posylac dzieci do szkoły, nie będą mieli kogo uczyć to stracą robotę i wynagrodzenie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1. Do 25 lutego pozostały jeszcze 2 miesiące, więc może się jeszcze dużo zdarzyć i zmienić. 2. Nauczyciele nie mają wcale tak źle w porównaniu z innymi grupami zawodowymi, najgorzej finansowo mają młodzi nauczyciele krótko po ukończeniu studiów, ale ci z 10-letnim czy tym bardziej 15-letnim stażem pracy w szkole mają niezłe pieniądze. A dyplomowani wyciągają około 3,5 - 4 tys. zł netto miesięcznie jeśli nie spłacają pożyczki. Pożyczki w szkole bierze mniej więcej co trzeci nauczyciel, są one niskooprocentowane, bardziej korzystne niż w jakimkolwiek banku czy parabanku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moja żona pracuje w szkole 32 lata i nigdy nie dostała wypłaty w wysokości 4 tysięcy zł jak tu niektórzy piszą i nie brała nigdy żadnej pożyczki, posiada też najwyższy stopień awansu czyli jest nauczycielem dyplomowanym.... Największe bzdury piszą ci którzy nigdy w szkole nie pracowali, takim się wydaje że nauczyciele nic nie robią tylko mają dużoooo wolnego a to glylupstwo!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozumiem, że PO i PSL płacili więcej i ten wstrętny PiS zabrał im wszystko? I proszę, nie wierzcie w brednie o małych zarobkach nauczycieli. Ja byłam nauczycielką, ale na siłę wysłano mnie na emeryturę, a mój etat rozgrabiły panie związkowe. One przede mną mogły pójść "na darmowy chleb", ale pracują do dziś. I nie ma siły, żeby je przenieść lub zaproponować im emeryturę, one są chronione, nietykalne. W związkach jest sitwa, które chce obalić rząd. To jedyny cel!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co ma do tego historia? Ludzie żyją teraźniejszością a nie przeszłością. Komuś pomyliły się czasy i nie rozumie, że żyjemy w 2018, a nie 2010 czy 2013.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Posłuchaj, ciekawe czy nauczysz swoje dziecko tak, by zdało egzamin do następnej klasy, bo takowy musi się odbyć, jeśli dziecko uczy się w domu. A dobtego potrzebni są nauczyciele. Nie wspomnę już o obowiązku szkolnym i nauki. I co zrobisz bez nauczycieli? No chyba ze poślesz do prywatnej szkoły - moze cie stać. ..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moje słowa odnosiły się do postu odnośnie tego by nie posyłac dzieci do szkoły. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W szkole pracuję 34 lata. Mam trzy podyplomowki, mnóstwo kursów i nigdy nie dostałam na wypłatę 3000 zł. Acha - nie spłacam też w szkole żadnej pożyczki. Jeśli ktoś ma nadgodziny, to może liczyć na kilkaset złotych więcej, ale to nie ode mnie zależy, czy są jakieś godziny do podziału.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uczniowie zastaną zamknięte szkoły? ... WTF
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z Wami to żenada naczyciele myślicie,że jesteście niezastąpieni mylicie się. Mam nadzieję,że obecny rząd zrobi z Wami porządek w jedną noc. Bierzecie L4 w państwowej szkole a sobota, niedziela parcujecie w prywatnych szkołach. Żenada i Wy się spowiadacie z tych oszustw co robicie ???Wesołych Świąt.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nazywacie to nagodzinami !!!!!!!!!!!!!!!!!!! 18 godzin pensum a Wy o nadgodzinach mówicie.!!!!!Kto Wam za to płaci my podatnicy rodzice dzieci, których niby uczycie a puszczacie im filmy na lekacjach. O czym mowa???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wygląda na to, że nie będzie strajku generalnego budżetówki, ale coś w rodzaju strajku rotacyjnego, obejmującego kolejne grupy zawpdowe: policjanci, strażacy, celnicy, inspektorzy skarbówki, urzędnicy sądów i prokuratur, nauczyciele. A niedługo pewnie jeszcze urzednicy z urzędów wojewódzkich, ZUS, a na końcu z ministerstw i Sejmu. I wtedy rozpadnie się państwo opiekuńcze i objawi cała nędza kolejnych rządów liczących na cuda i opiekę sąsiadów (UE, Niemiec czy też USA). Ponura wizja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem nauczycielem ale Ty kobieto pracowałas chyba dla kasy skąd u Ciebie tyle obłudy. Ja nie zarabiam tyle co piszą to bzdury ,nadgodzin nie ma-2500 na rękę dyplomowany i 32 lata
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a Ty myślisz że ja zarabiam 2500 tys za ponad 40 godzin tydodniowio ???? /Ty masz 18 godzin w tydodniu + 13 pensję+nagodziny itd...I myslisz, że ja mam łatwo w pracy??o jakiś obłęd,  chyba zapominacie, że szkoły są dla dzieci, nie dla nauczycieli i to nie jest przechowalnia dla ludzi dorosłych, którzy po prostu pobierają kieszonkowe z budżetu, na który reszta ostro haruje. Dlaczego to ma być grupa uprzywilejowana? Ja też jestem po studiach po 2 fakultetach (to stwierdzam na wypadek jakże inteligentnego i wtórnego argumentu sędziów we własnej sprawie, czyli nauczycieli często dowodzących na forach swoją intelektualną wyższość hm....) ! Stajecie ponad prawem wielu  grup społecznych i zawodowych w Polsce urąga jakiemukolwiek poczuciu sprawiedliwości i jest policzkiem dla podatników wytwarzających PKB i traktowanych jak niewolnicy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem nauczycielem z 9-letnim stażem. Nie udało mi się jeszcze zrobić awansu na mianowanego, rok mi przepadł gdyż zaszlam w ciąże. Na rękę dostaje około 1800zł. Czasem razem z nadgodzinami i wychowawstwem wyjdzie niecałe 2100. Po pracy wracam do domu na 15, 16 czasem później bo mam daleko a i okienek sporo. Potem obowiązki domowe, dzieci i przygotowanie do szkoły późnym wieczorem... czasem zastanawiam sie czy warto, czy nie lepiej isc gdzies indziej, pracować jak wiele innych osób a przynajmniej nie przynosić kolejnej pracy do domu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja pier... to jednak Tusk miał rację. Trzeba likwidować szkoły tak jak on i nauczyciele nie będą bredzić o podwyżce i "ciężkiej" pracy, lecz zaczną walczyć o byt w oświacie. Bo na zewnątrz nikt takich "wykwalifikowanych" pracowników nie potrzebuje. Niestety takie są realia. Mają pierwszy rząd, który dał im podwyżki, zagwarantował pracę i w kolejnych latach podwyżki... to teraz plują na nich ile wlezie. Dać im Tuska na ministra oświaty i zwinie ten cały majdan. Człowiek zaczyna się zastanawiać, czy nauczyviele faktycznie posiadają wykształcenie pozwalajace orientować się w przestrzeni. Nie pasuje im praca w szkole? Ja i żona chętnie pójdziemy robić za te marne 2500zł na rękę. Żona germanistka, ja mogę uczyć matematyki i fizyki. Zamienimy się? Problem w tym, źe do oświaty nie tak łatwo wejść. Jakoś trudno tych nierobów wykopać z posad? Dziwne... Prawda? Jak mi mało płacono to skladałem wypowiedzenie i po sprawie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 6

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...