Słyszałem od starszych ludzi, że w 1939 w tym miejscu stały działa polskiej obrony Lublina, więc jeżeli to była prawda takich przypadków może być wiecej w przyszłości. Ponoć przy budowie hotelu Campanille też robotnicy znaleźli pociski moździeżowe.
|
|
Mieszkaniec bloku obok (starszy pan) twierdził, że zgłaszał już jakiś czas temu, że w wyburzanym budynku w czasach wojny był skład broni, ale jak widać nikt ze zgłoszeniem nic nie zrobił i wpuszczono sprzęt budowlany na teren budowy bez żadnych problemów. Dobrze, że nie doszło do żadnej tragedii...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|