Ul. Wolska: Samochód palił się na parkingu

Tak się kończy jazda kuchenką gazową

Tak kończy się jazda Renaultem. Ten samochód widziałem jak się dymił na rondzie przy gali. Co za typ zamiast zjechać i odpiąć akumulator pojechał do Biedronki. Nie każdy musi być mechanikiem ale myśleć by wypadało. Pewnie zwarcie instalacji elektrycznej która jest najmocniejszą stroną francuskich samochodów. Nic dziwnego że po 8 latach samochód traci 90% wartości.

Łukasz napisał:

Tak kończy się jazda Renaultem. Ten samochód widziałem jak się dymił na rondzie przy gali. Co za typ zamiast zjechać i odpiąć akumulator pojechał do Biedronki. Nie każdy musi być mechanikiem ale myśleć by wypadało. Pewnie zwarcie instalacji elektrycznej która jest najmocniejszą stroną francuskich samochodów. Nic dziwnego że po 8 latach samochód traci 90% wartości.

Ale ty mądry jesteś-nie życze Tobie zeby sie zapaliło auto ale ostatnio w samym tylko Lublinie zapalił się nowy Fiat punto a dwa tygodnie wczesniej Mercedes o którym nie pisali akurat ale widzialem na własne oczy i pewnie setka innych wiec nie ma reguły czy to Reno czy inny-ten ma juz dobrze ponad 10 lat i pewnie powypadkowy-mercedes i fiat były prawie nowe.

Łukasz napisał:

Tak kończy się jazda Renaultem. Ten samochód widziałem jak się dymił na rondzie przy gali. Co za typ zamiast zjechać i odpiąć akumulator pojechał do Biedronki. Nie każdy musi być mechanikiem ale myśleć by wypadało. Pewnie zwarcie instalacji elektrycznej która jest najmocniejszą stroną francuskich samochodów. Nic dziwnego że po 8 latach samochód traci 90% wartości.

niedawno na lsm spalilo sie audi, no ale wtedy forumowym specjalista nie byles