W Lublinie powstanie nowy szpitalny oddział ratunkowy

Czy ZSL poupychał tam swoich dyrektorów?

I cudownie.pytanie tylko kto będzie pracował w tym jakże przyjaznym pracownikom przybytku..

Też mam zdanie że Pan dyrektor coś bierze bo z tego co wiadomo to szykują się kolejne grupowe odejścia z psk1 tak że powodzenia i dalej ćpajcie czy co tam robicie bo nie wiem w tej wspólnej "grupie adoracji"

A na sorze psk1 będą pracowały pielęgniarki z łapanki na śmieciową umowę zlecenie hihi

W żadnym wypadku nie zgadzajcie się na transport do "wojskowego"!!!!!!!!!!!

jak pisała jedna z pielęgniarek o chirurgii ogólnej są trzy kurki z tlenem i pięciu pacjentów więc na SOR PSK1 będzie postęp - sześciu pacjentów i trzy kurki z tlenem a selekcja będzie następować według algorytmu na tych co do tlenu tych co do kolejki i tych co do chłodni ... a decydować będzie pani naczelna :) więc za przyszłych pacjentów SOR "wieczny odpoczynek racz im dać Panie"

Pozostaną tylko kólka wzajemnej adoracji i oczywiscie wszyscy z ,,chowu wsobnego'' :) Podkreślam nie ma racjonalnego uzasadnienie rozbudowa szpitala i dublowanie oddziałów. Komu potrzebna kolejna chemioterapia czy radioterapia.  Czy konsultancji w tych dziedzinach tego nie widzą?

Nie wiem kto będzie pracował w tych sorach

Absolwentom pielęgniarstwa jak przyjdzie do głowy składać aplikacje do PSK1 to życzę tego samego co przytrafiło się Panu dyrektorowi czyli skręcenia nogi jak będą szli tam bo tylko siła wyższa lub przypadek może powstrzymać takich przed desperacją której będą żałować całe życie. Co do finansowania tych przedsięwzięć to piniążki wzięły się tak na prawdę z notorycznego okradania personelu szpitala i tak dla przykładu moja żona pracuje tam około 18 lat i przez tena czas jak i koleżanki dostała po jakichś 10 latach pracy jedną podwyżkę w kwocie około 100 złotych netto, więc pragnę również zauważyć że personel szpitala ma w nosie finanowanie tego przedstawinia swoją kieszenią oraz pracą i tym samym płace niektórych osób zbliżyły się do najniższej krajowej, dlatego na zasadzie "wszystkim po równo ale gówno" jak za komuny nie interesuje nikogo a Pan dyrektor najchętniej załatwił by sprawę napuszczając ORMO na pilęgniarki ale te czasy się już skończyły. Dlatego przelewając czarę goryczy każda pielęgniarka chętnie splunie Panu dyrektorowi w twarz na odchodne - dodam działaczowi SLD dlatego proszę wszystkich pracowników słóżby zdrowia w województwie o uwzględnienie całej sytuacji i pominięciu list SLD w najbliższych wyborach i każdych kolejnych.

"Pielęgniarki" - nie bulwersujcie sie tak w komentarzach, bo dobrze wiemy, jaki jest poziom waszej opieki i troski o pacjenta w SPSK1 oraz ile zarabiacie razem z obowiązkowymi dyżurami. Wiecznie wam mało, a pacjenci wiecznie są traktowani jak zło konieczne. Za taką pracę i oddanie to sie co najwyzej minimalna krajowa należy.