Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

W Oberży Stajennej serwowali spleśniałe dania

Utworzony przez Gość, 18 czerwca 2011 r. o 21:34 Powrót do artykułu
znowu sanepid Lublin na tapecie, ale medialni, to co wy robicie na co dzień jak tam taki brud, syf panuje, to źle o was świadczy,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo dobrze, brudasów trzeba ścigać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marcel napisał:
Bardzo dobrze, brudasów trzeba ścigać
masz rację, tylko, gdzie był sanepid do tej pory, że dopuścił do takie sytuacji, dużo mamy sanepidów w woj, lubelskim i widać, ze pracują uczciwie, bo o nich nie słychać, jedynie psse lublin ma problemy z czystością zakładów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to ten komentarz źle świadczy o tobie kolego. Jesteś kolejnym z tych wspaniałych co wszystko robią w ciągu sekundy? Jak spadnie śnieg to założe się jesteś pierwszy do nażekania na drogowców a pewnie sam walisz na letnich bo po zmieniać... Zastanów się że nie da sie zrobić tak żeby co dziennie w każdej restauracji był sanepid. A to że powstają takie artykuły to bardzo dobrze, zlikwiduję to nieuczciwych właścicieli którzy próbują iszczedzać kosztem klientów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
brawo dla sanepidu oby więcej takich kontroli w lokalach gastronomicznych,bo co dzieje sie to juz lekka przesada właścicieli, idą po kosztach aby więcej zarobić nie dbać o klienta, a już co dzieje sie na giełdzie samochodowej w Elizówce to woła o pomstę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sanepid robi swoje, dziwne tylko że ludzie wypisują jakieś dziwne rzeczy na temat tej instytucji, a przecież oni wyłapują potencjalnych przestępców żywieniowych i stoją na straży każdego klienta, a to że ktoś ma coś przeciw tej instytucji to jest niezrozumiałe, i się zastanówcie nad tym co piszecie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W "Bidzie z nędzą" każdy wie o co chodzi tez podobno nie jest dobrze na bitych kotletach pasą się muchy,a w sałatkach można natknąć się na szczątki innych sałatek ))jak ktoś nie przeje - smacznego i więcej rozsądku właściciele...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mimo że gdzie był do tej pory Sanepid,to brawa dla tej instyucji i oby tak dalej!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale o co chodzi ???? w końcu "Stajenna" to i muchii maja prawo być
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bida z nędzą napisał:
W "Bidzie z nędzą" każdy wie o co chodzi tez podobno nie jest dobrze na bitych kotletach pasą się muchy,a w sałatkach można natknąć się na szczątki innych sałatek ))jak ktoś nie przeje - smacznego i więcej rozsądku właściciele...
No to już pojadłem dzisiaj... właśnie się tam wybierałem na obiad ale już mi się odechciało Jest jakiś lokal w lublinie który możecie śmiało polecić?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
durnymi przepisami haccp powinna zając się komisja palikota bo to stek bzdur i idiotycznych wytycznych!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proszę natychmiast skontrolować "Galerią smaku". Proszę wejść od strony dziedzińca budynku DOKP. Niewyobrażalny smród, myszy, muchy i mnóstwo pająków. Smacznego !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
No to już pojadłem dzisiaj... właśnie się tam wybierałem na obiad ale już mi się odechciało Jest jakiś lokal w lublinie który możecie śmiało polecić?
Własna kuchnia! Ja już od dawna na krótkie wyjazdy biorę ze sobą swój wkład (do brzuszka), bo strach blady gdziekolwiek chodzić. Problem jest z dłuższymi wyjazdami. Zostaja pensjonaty - jest lepiej, bo gość stały nie można go truć bezkarnie. Kłopot ze stołowaniem w terenie, mimo wszystko gdy daleko od domu coś trzeba wybrać. Ostatnie wakacje przypłaciłem roztrojem trwającym prawie 24 godziny, zaś żona poważnym zatruciem trwającym 3 dni (po drodze do domu wpadliśmy na grila za 85 zł). Ceny nie grają roli. Jest syf w budach z kebabem i w stylowej krytej strzechą karczmie. Niestety od dłuższego czasu nikt z szanownych restauratorów (oprócz wyjątków) nie jest przeze mnie dotowany i raczej nie będzie. Sensu nie widzę w istnieniu tych przybytków. W Lublinie odważyłbym się co najwyżej na pizzę lub mcdonalda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Galeria Smaku od ,,kuchnii'' to koszmar. Jak już ktoś pisał, wejście od zaplecza to szczury, śmierdzące śmieci, kucharze palący na kartonach... to jest tragedia. Zresztą ugotować mrożonki każdy potrafi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
za komuny w tzw c-barze róg Krakowskiego Przedmieści i Kołłataja , potrawy były przyrzadzane i naakładane na oczach klienta
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
koko napisał:
durnymi przepisami haccp powinna zając się komisja palikota bo to stek bzdur i idiotycznych wytycznych!!!!!!!!!
masz rację, to jest chore, ktoś zbija na tym pieniądze, to jest tworzenie kupę dodatkowych papierzysków, przy których człowiek sie gubi, przecież to trzeba zatrudnić dodatkową osobę aby pilnowała tego durnego HACCP-u,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
o psse lublin, a w przyszłym tygodni o kim poczytamy,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
koko napisał:
durnymi przepisami haccp powinna zając się komisja palikota bo to stek bzdur i idiotycznych wytycznych!!!!!!!!!
Ale musicie ich przestrzegać hehehe A mamy już nowe pomysły
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oberża Stajenna przy ul. Ciepłej.Sama nazwa mówi za siebie.Przecież w stajni nie może być tak jak w pałacyku.Muchy są atrybutem stajni.W stajni też można się wysrać bez sedesu.... A swoją drogą dobrze że takie kontrole się odbywają.Powinny być jeszcze częściej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"OBERŻA STAJENNA przy ul. Ciepłej. W lokalu roiło się od much. W lodówce temperatura wynosiła 30 stopni. Potrawy, których termin ważności dawno się skończył (m.in. sos czosnkowy), spleśniała golonka, nieświeża kiełbasa i ryba po grecku. Wszystko trafiało na talerze klientów. Kucharze używali do gotowania składników, w tym jaj i warzyw okopowych, których nie powinno być w restauracji, bo nie było zgody sanitarnej na ich używanie. Brakowało środków do dezynfekcji naczyń i rąk. Z sufitu sypał się tynk, a na ścianach był grzyb.W łazience dla personelu umywalka i sedes nie były przymocowane, w ścianach były dziury. Inspektorzy ukarali właściciela Oberży Stajennej mandatem w kwocie 500 zł. Pracownicy sanepidu próbowali też po raz drugi skontrolować Pub ROTUNDA przy Krakowskim Przedmieściu. Właściciel po raz kolejny nie wpuścił ich do środka"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...