Nawet fajny pomysł. Ale to sztuka dla sztuki czy sztuka dla kasy ?
|
|
Drabinka mniej więcej w tym samym punkcie, co kiedyś ustawiono "Kamień Hyde-Park" o którym mówiono i pisano, że jeśłi ktoś na niego stanie to może głosić swoje tezy publicznie, kamień zapewniający wolność słowa. Ciekawe gdzie ten głaz zniknął.... problem z OpenCity jest, że rzeźbyt i instalacje są efemeryczne, a Lublin jako miasto ma ewidentny niedobór rzeźb. Porównójąc z każdym większym miastem w Polsce, to zauważalne, Rada Miasta nie daje pieniędzy na rzeźby, a te któe są to stare makabryły o tematyce religijnej.
|
|
"Ludzie pytają o co chodzi?" To oczywiste. Chodzi o to, że "artyści" dymają lubelskiego podatnika.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|