Wólka Abramowicka: Zderzenie renault z motocyklem. Nie żyje 22-letni motocyklista

Prędkość wasza zaskakuje wypadek o 9 wy piszecie o 13, już na 112.pl bylo info po 10 z hakiem. http://www.lublin112.pl/dominow-zderzenie-motocykla-z-osobowka-trzy-osoby-ranne-zdjecia/

nie udzielił pierwszeństwa motocykliście

Ale największym ukaranym jest motocyklista.I już nie usłyszę codziennego ryku rozpędzania motocykla do niewyobrażalnych dla ludzi myślących prędkości jakim nas sąsiadów częstował od czasu niedawnego kupna tego jednośladu.

No to posiedzi, chyba ze dostanie w zawiasach.

Kamila napisał:

Ale największym ukaranym jest motocyklista.I już nie usłyszę codziennego ryku rozpędzania motocykla do niewyobrażalnych dla ludzi myślących prędkości jakim nas sąsiadów częstował od czasu niedawnego kupna tego jednośladu. [/quote] [quote name='Kamila' timestamp='1368962684' post='771810'] Ale największym ukaranym jest motocyklista.I już nie usłyszę codziennego ryku rozpędzania motocykla do niewyobrażalnych dla ludzi myślących prędkości jakim nas sąsiadów częstował od czasu niedawnego kupna tego jednośladu.

Człowiek myślący nie stwierdził by, że najlepszą karą dla chłopaka była śmierć. Zwłaszcza, że wypadek wynikł z winy kierowcy auta. Gratuluje bezduszności i jakże wrażliwych na dźwięk uszu.

Jak to mogla byc wina kierowcy, jak jechal glowna droga na bilgoraj, to ja sie pytam gdzie na glownej drodze trzeba ustapic pierwszenstwa skoro nie ma zadnego skrzyzowania w tym miejscu, wiem bo mieszkam w wolce abramowickiej

xyz napisał:

Jadac 50 km/h motocyklista po pierwsze zdazyl by zahamowac albo ominac samochod a nawet po udezeniu powinien sie poobijac lub cos zlamac ale by przezyl. A jak sie zapier***a 200 to dziwne nie jest ze kierowca go nie zauwazyl I wymusil. "Motocyklisto patrz na licznik, spojz dwa razy, ulica to nie tor wyscigowy" Człowiek myślący nie stwierdził by, że najlepszą karą dla chłopaka była śmierć. Zwłaszcza, że wypadek wynikł z winy kierowcy auta. Gratuluje bezduszności i jakże wrażliwych na dźwięk uszu.

"pawel" idź do szkoły niech ci pieniądze oddadzą bo kiepsko nauczyli cię czytać, w tekście mamy " Kierujący samochodem skręcał w lewo"

Dokładnie, skręcając w lewo ustępujemy pierwszeństwa pojazdom jadącym z naprzeciwka!

Rodzinę lub znajomych motocyklisty proszę o pilny kontakt. Mój mejl: jarczynka@tlen.pl. Z góry dziękuję!

I co z tego że patrzę w lusterka, jak przy 160km/h jesteś tylko małym szybko zbliżającym się czarnym punktem...

kolejny niedzielny kierowca wyciągnał samochodzik ze stodoły i do kościoła....i są efekty

Jarek napisał:

Rodzinę lub znajomych motocyklisty proszę o pilny kontakt. Mój mejl: jarczynka@tlen.pl. Z góry dziękuję! [/quote] [quote name='Jarek' timestamp='1368974600' post='771853'] Rodzinę lub znajomych motocyklisty proszę o pilny kontakt. Mój mejl: jarczynka@tlen.pl. Z góry dziękuję!

Jarczynka ty hieno spadaj stąd i na lichwę nie licz!

To nie była Wólka Abramowicka tylko Dominów ... tak dla ścisłości !

Gość napisał:

Dokładnie, skręcając w lewo ustępujemy pierwszeństwa pojazdom jadącym z naprzeciwka! [/quote] Naturalnie! Pod warunkiem, że ci nadjeżdżający z przeciwka dadzą się zauważyć; jeśli jadą z prędkością dwukrotnie wyższą od dopuszczalnej - to efekt jest oczywisty... [quote name='gość' timestamp='1368976787' post='771864'] kolejny niedzielny kierowca wyciągnał samochodzik ze stodoły i do kościoła....i są efekty

Kolejny półgłówek na szlifierce dał popis lekceważenia wszystkich i wszystkiego, a zwłaszcza przepisów PoRD... i są efekty.

Niektórych bezmózgich motocyklistów powinno sie kastrować aby testosteron nie pobudzał ich dzikiej wyobraźni. Są wyjątki. Dzisiaj jechałem od Kraśnika w stronę Lublina za motocyklistą. Jechał z prawidłową, dozwoloną predkością. O dziwo!!!! Pomyślałem sobie : nienormalne , albo naćpany , albo nawalony.. A on po prostu przestrzegał przepisów ruchu drogowego . Jak nie Polak.Oby więcej takich było na naszych drogach.

Butelka napisał:

I co z tego że patrzę w lusterka, jak przy 160km/h jesteś tylko małym szybko zbliżającym się czarnym punktem...

Właśnie o to chodzi, żeby kierowca "puszki" bystro wypatrywał tych małych, szybko zbliżających się czarnych punktów, zwłaszcza jak nadjeżdżają z przeciwka. Niestety, po drogach poruszają się różne pojazdy i coraz ich więcej, niektóre z bardzo dużymi przyśpieszeniami i prędkościami i trzeba to brać pod uwagę w każdej sekundzie na drodze żeby starać się uniknąć najgorszego albo minimalizować ryzyko!

[ * ] Zapomniałem.. R.I.P.

Dlatego tych, co jeżdża z dużymmi przyspieszeniami i prędkościami nalezy likwidować na stałe z ruchu drogowego. A co do tej sytuacji - jeśli motocykl jechał szybciej niż dozwolone na tamtym odcinku (a jest tam zdaje się max 70) - to 100% wina motocyklisty i jego rodzina powinna płacić odszkodowanie za szkody moralne kierowcy auta. Po porstu nalezy to wtedy zakwalifikowac jako udaną próbe samobójstwa. Jesli jechał z prędkościa prawidłową- i kierowca faktycznie wymusił - to kierowca auta powinien odpowiadać jak za zabójstwo (byc moze nieumyslne, zalezy od konfiguracji terenu, z jakiej odległości mógł motocykl zobaczyć). Najbardziej sporna sprawa , gdy droga z zakrętami a motocykl jechał z przybliżoną predkością do maksymalnej dozwolonej - byc może wtedy wina obu stron. Krótko - bez informacji o prędkości motocykla nie rozstrzygnie się kto winien.

etytr napisał:

Dlatego tych, co jeżdża z dużymmi przyspieszeniami i prędkościami nalezy likwidować na stałe z ruchu drogowego. A co do tej sytuacji - jeśli motocykl jechał szybciej niż dozwolone na tamtym odcinku (a jest tam zdaje się max 70) - to 100% wina motocyklisty i jego rodzina powinna płacić odszkodowanie za szkody moralne kierowcy auta. Po porstu nalezy to wtedy zakwalifikowac jako udaną próbe samobójstwa. Jesli jechał z prędkościa prawidłową- i kierowca faktycznie wymusił - to kierowca auta powinien odpowiadać jak za zabójstwo (byc moze nieumyslne, zalezy od konfiguracji terenu, z jakiej odległości mógł motocykl zobaczyć). Najbardziej sporna sprawa , gdy droga z zakrętami a motocykl jechał z przybliżoną predkością do maksymalnej dozwolonej - byc może wtedy wina obu stron. Krótko - bez informacji o prędkości motocykla nie rozstrzygnie się kto winien.

ale pojechałeś z tymi swoim wywodem o winie....... czuję że ciebie na podstawie twoich teorii równiez byłoby mozna szybko osądzić.......