Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
W 21 wieku taki syf mieć w domu ? mydła i wody nie macie ? rodzicom co tak nie dbają o higienę powinno się pozabierać dzieci , bo wszy to nawet zwierzęta już nie maja , nawet te bezpańskie
Nawet bardzo dbając o higienę można się zarazić wszawicą. Wszy chętniej wybierają czyste włosy! Wystarczy, ze przymierzysz czapkę w sklepie po ki lub wypożyczysz kask, dzieci w przedszkolu i szkole siedzą razem w ławce itd. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moje dzieci chodzą do Szkoły Podstawowej nr 43 w Lublinie i też systematycznie przynoszą robactwo do domu. Na nic higiena i mycie w domu, jak nie ma profilaktyki w szkole. Gdy się problem zgłasza, nauczyciele nie nagłaśniają problemu i nie informują o nim rodziców. Do tego dochodzi brak przeglądów. Masakra!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moje dzieci chodzą do Szkoły Podstawowej nr 43 w Lublinie i też systematycznie przynoszą robactwo do domu. Na nic higiena i mycie w domu, jak nie ma profilaktyki w szkole. Gdy się problem zgłasza, nauczyciele nie nagłaśniają problemu i nie informują o nim rodziców. Do tego dochodzi brak przeglądów. Masakra!
Potwierdzam. Problem powtarza się w tej szkole co kwartał. Dyrekcja i nauczyciele milczą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak do informacji niektorych wypowiadajacych sie tutaj, owszem zwierzeta nie maja wszy ale to nie zalezy od ich higieny ale od tego, że wszy to pasożyt ludzki, a nie zwierzecy, one moga miec pchly. Dobrze ktos tu napisal, wszy nie mozna laczyc z brakiem higieny, czy o zgrozo z patologia, mozna zarazic sie wszedzie, w sklepowej przymierzalni, w zatloczonym autobusie, na silowni etc. W obecnych czasach mozna szybko sie wszy pozbyc, nawet wkilka minut, sa preparaty na bazie olejow sylikonowych, np hedrin, ktore skutecznie w sposob mechaniczny, pomagaja zwalczyc wszy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
My już drugi raz w tym roku walczymy z wszami, corka znowu przyniosła z przedszkola, znowu cala rodzina z hedrinem na głowach, mieszkanie niemalże dezynfekowane i kolejna pielgrzymka do przedszkola z innymi rodzicami z pytaniem dlaczego? Tez nikt nic nie robi, nie wiem skad to sie bierze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A mozna sie jakoś ustrzec przed wszawica?w przedszkolu u córki juz dwa razy byla wszawica, za pierwszym akurat byla chora takse nie złapała ale za drugim niestety juz tak jeet jakis sposob zeby uchronic dziecko?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszawica to poważny problem. Rodzice i szkoła milczą jak tylko pojawia się problem. Ja jak kiedyś chodziłam do szkoły to pamiętam, że co jakiś czas higienistka sprawdzała nam głowy. Teraz jakieś zgody rodzica, itd. Szkoła ma związane ręce chyba, że ktoś zgłosi to może wszystkim dzieciakom obecnym w szkole przejrzą. Ale nie rozumiem dlaczego jest taki temat tabu! Przecież wszy mogą być w autobusie jak oprze się człowiek o oparcie, jedna osoba przytuli się do drugiej i wszy gotowe... To nie jest kwestia osoby czystej czy brudnej. Tak samo jest przekonanie, że masz wszy to jesteś gorszy. Przecież to jest normalny problem i tak często on jest jak przeziębienie. Otwórzmy się w szkołach poformujmy o problemie. Niech dzieci nie wyśmiewają albo rodzice. To nie jest żadne wyjście z problemu. A teraz mamy takie preparaty, że wszy jest z łatwością usunąć - nie tak jak kiedyś pamiętam ocet i inne sposoby na usunięcie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
u nas też była taka akcja, matka jednego chłopca nie zgodziła się na sprawdzenie głowy. To mnie trochę dziwi, bo to przecież dla dobra dzieci, w tym samego chłopca !! No ale trudno. Wszy były i u mojej córki, i to był realny problem.W aptece kupiłam hedrin raz i po jednej aplikacji problem z głowy. Wolę to niż ścinanie włosów dziecka,a były już takie przypadki, jedna dziewczyna miała włosy do pasa a potem na jeżyka!!! ;/ to moim zdaniem już przesada.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W przedszkolu dzieciakow sprawdzają profilaktycznie głowy dzieciom, ale co z tego jak już wtedy zwykle jest za późno, ja już zaczęłam stosować preparat ochronny, hedrin ochrona, bo już miałam dość ciągłej walki z tym obrzydkistwem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sprawdzanie głów i czystości dzieci nie jest świadczeniem zdrowotnym, więc nie należy do obowiązków pielęgniarki. Wg Państwowej Inspekcji Sanitarnej wszawica i świerzb nie są chorobą zakaźną, gdyż właśnie przez tę instytucję została usunięta z wykazu chorób zakaźnych w 2003 roku. Dyrektorzy żądają od pielęgniarek sprawdzania czystości głów. A czy stworzyli warunki do takiej pracy? Dlaczego pielęgniarka ma narażać swoje zdrowie w jakimś wydzielonym pomieszczeniu, w którym nie może umyć rąk? Kto zapłaci za zużyte rękawiczki do tego celu?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moim zdaniem powinien być obowiazek sprawdzania wszy, chyba nie ma żadnego problemu żeby wykonać to indywidualnie, przecież to jest dosłownie kilkanascie sekund na dziecko, ale dzięki temu nie byłoby takiego problemu bo wyłapałoby się w porę dzieciaki z wszawicą, ale niestety jak widać dalej jest to ogromny problem, wiec ja swoim dzieciom aplikuje preparat hedrin ochrona i jak narazie odpukać wszy nie przyniosły.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak jest wszawica w szkole profilaktycznie powinno sie odwszawić każde dziecko ,bo nie każde jajko sie znajdzie! Informacja musi byc natychmiastowa do wszystkich a nie do tych jedynie u których sie znajdzie! Tak można w kółko!robienie z tego tajnej sprawy nie pomaga a wszy przenoszą sie z głowy na głowę nie przebierając ...wszą lubi i czystą głowę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
u nas była mega wielka akcja w ubiegłym roku. Rodzice już planowali strajk ahahah, bo jedno dziecko nie przyniosło zgody na sprawdzenie głowy a wszyscy wiedzieli że to dziecko już kilka razy "rozpoczęło" epidemię w szkole. Cyrki na kiju były, no ale to już historia. Stosuję u córki hedrin ochrona, bo teraz wychodzę z założenia lepiej zapobiegać niż leczyć, a dzieci się nie upilnuje i taka prawda
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ta ochrona z hedrinu się sprawdza faktycznie? Ja szukam właśnie informacji na temat profilaktyki, bo dostałam maila z przedszkola o przypadkach wszawicy w grupie, aktualnie córka jest chora w domu, więc uff....że tak powiem, ale boję się ,że jak problem nie zostanie rozwiązany do końca tygodnia to może przynieść te wszy do domu..wolała bym tego uniknąć..szukam czegoś sprawdzonego i skutecznego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak najbardziej działa ta ochrona. U córki w przedszkolu na szczęście nie ma dużo kłopotów z tym, ale była na zimowisku i na szczęście coś mnie tknęło i zaczęłam u niej stosować. Faktycznie niektóre dzieci złapały wszy a córka nie, więc chyba to znak, że działa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
używamy od marca, bo wtedy pojawiły się wszy w grupie, córka się nie zaraziła, więc wierzę w skuteczność i stosujemy dalej..lepiej zapobiegać niż walczyć potem z tym paskudztwem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hej, cześć. Osłonowo w przypadku ryzyka wystąpienia wszy działają gumki Cichowsza. W składzie są tutaj tylko naturalne olejki i aromaty, nie ma szkodliwych toksycznych związków, także dla dziecka idealne rozwiązanie. Kupowałam to już dwa razy mojej córce, bo akurat u niej w szkole to problem z wszami wraca jak bumerang. Ledwo się jedna afera skończy a już zaczyna się następna...nie wiem skąd się to bierze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z moich doświadczeń z wszami, a niestety trochę ich mieliśmy w ostatnim czasie – to bym poleciła Cichowsza. To są takie specjalne gumki na bazie naturalnych olejków, zdrowa alternatywa dla chemicznych płynów różnego rodzaju.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Koszmar, Szkoła się dopiero zaczęła a córka już przyszła cała w wszach. W aptece pani dała mi hedrin i taki grzebień z grubymi ząbkami i jestem zadowolona z efektów. Ale teraz się boję co dalej... Mam nadzieję, że będzie spokój z wszami, ale kto to wie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem matką trójki dzieci które uczęszczają do jednej szkoły z wszami walczę 7 miesiecy. Jeden wielki  koszmar. Zamim zorientowałam się na samym początku to mieliśmy już wszyscy w domy a mieszka nas 8 głów do czesania na preparaty wydałam 700 zł. Jestem wściekła jak szkoła pobłaża ten problem. Teraz poszły do szkoły z czystymi głowami niestety nie na długo. TERAZ ZACZYNA SIĘ WSZYSTKO OD POCZĄTKU!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...