Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wycinka drzew przy Walecznych pod lupą prokuratora

Utworzony przez waldi, 15 lutego 2012 r. o 14:34 Powrót do artykułu
Sprawdźcie jeszcze decyzję na wycinkę drzew w Parku Ludowym. Wycinak przeprowadzona została w sezonie lęgowym co jest ewidentnym łamaniem zapisów ustawy o ochronie przyrody
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie no teraz wszyscy zaskoczeni że takie rzeczy dzieją sie w Lublinie... niesamowite, a Żuk nawet o tym nie chce wiedzieć, to już kolejne cuda jak market ma powstać. Urzędnicy skaczą i łapkami machają to ja pomogłem, to ja !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dzięcioł napisał:
nie no teraz wszyscy zaskoczeni że takie rzeczy dzieją sie w Lublinie... niesamowite, a Żuk nawet o tym nie chce wiedzieć, to już kolejne cuda jak market ma powstać. Urzędnicy skaczą i łapkami machają to ja pomogłem, to ja !!!
wiadomo dzięcioł pożyteczne ptaszysko
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To się w pore obudzili. A jak orzeknie prokuratura, że nielegalnie zostały drzewa wycięte to co? Na klej przykleją i będzie stało? Niech sobie teraz jeden z drugim prokutarol wsadzi swoje orzeczenie w cztery litery i kora przysypie z tych drzew
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dopóki urzędasy nie będą odpowiadać za decyzje swoim majątkiem i to w całości do pokrycia szkód, nic sie nie zmieni. Swoje biorą i wydają decyzję. Biora tyle, że stanowisko i pensja urzędasa im wisi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A dlaczego tak wielu z was chce rzadzic prywatnym mieniem? Zareczam ze gdyby ktolowiek z was byl wlascicielem tej parceli to o protestowaniu nawet by mu sie nie snilo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pt napisał:
A dlaczego tak wielu z was chce rzadzic prywatnym mieniem? Zareczam ze gdyby ktolowiek z was byl wlascicielem tej parceli to o protestowaniu nawet by mu sie nie snilo.
a dlatego, że katabas występując o przyznanie tej działki motywował, że teren ten będzie idealnym miejscem dla pensjonariuszy stojącego obok domu starców. miasto ślepo ufając czarnej mafii oddało teren w chciwe łapska katabasa wierząc, że uszanuje pamięć spoczywających w tej ziemi ludzi i zajmie się nim jak należy. jakby ówcześni radni wiedzieli, że "czarny" zechce zrobić taki interes sprzedając ziemie pod handel to podejrzewam, że UM w życiu nie zgodziłby się na przekazanie tego terenu parafii "tfu" prawosławnej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pt napisał:
A dlaczego tak wielu z was chce rzadzic prywatnym mieniem? Zareczam ze gdyby ktolowiek z was byl wlascicielem tej parceli to o protestowaniu nawet by mu sie nie snilo.
Ty jesteś jakiś mądry inaczej czy zainteresowany w sprawie? Po pierwsze - nie wolno samowolnie wycinać drzew gdziekolwiek by one nie rosły (no chyba że owocowe, w sadzie czy plantacji lub młode), po drugie jeżeli już wycinać to tylko z pozwoleniem i po opłaceniu wycinki. Ci kolesie dogadali się i całą wycinkę sfinansowaliśmy my wszyscy. Ty też, gamoniu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy szanowna prokuratura wie że to Stani zażądał odwołania Fijałki z szefa MPWIK bo ten przeszkadzał robić mu takie właśnie szemrane interesy. Zuk odwołał Fijałkę niezgodnie z prawem wiedząc to i godząc sie zapłacic z naszej kasy 200 tysiecy złotych za niezgodne z prawem odwołanie. Czyli to Żuk krył cały ten lewy biznes. Ustalcie to panowie prokuratorzy. A teraz ten prezydencina kłamie i mówi, że nic o tym nie wie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
robi napisał:
Ty jesteś jakiś mądry inaczej czy zainteresowany w sprawie? Po pierwsze - nie wolno samowolnie wycinać drzew gdziekolwiek by one nie rosły (no chyba że owocowe, w sadzie czy plantacji lub młode), po drugie jeżeli już wycinać to tylko z pozwoleniem i po opłaceniu wycinki. Ci kolesie dogadali się i całą wycinkę sfinansowaliśmy my wszyscy. Ty też, gamoniu.
Madry inaczej jestes najprawdopobniej ty (celowo z malej) bo twoj jedyny argument to obrazanie mnie, widocznie tylko tyle potrafisz. Natomiast na mysli mam to iz skoro jest to teren prywatny to wlasciciel ma prawo decydowac o tym co chce z tym zrobic, a nie banda nawiedzonych pobliskich mieszkancow. Czy bylo to zgodnie z prawem to sie okaze, skad ty mozesz juz to wiedziec? Bo tak ci mama powiedziala? Wytrzyj gila smarku. I nie wtracaj sie w sprawy gdzie nie masz pojecia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież Żuk o wszystkim wiedział,a teraz rznie głupa!!!W ratuszu rządzi banda przestępców!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Wydziale Ochrony Środowiska od dawna tłumaczenia i decyzje były pokrętne. Sprawę takiego krętactwa opisał B-artek na Moim Mieście. Informowano wówczas w tym wydziale, że drzewa o których mówiono wokół że są do wycięcia, będą obejrzane na wiosnę,jak będzie można stwierdzić w jakim są stanie, tymczasem wycięto je w listopadzie. Wniosek jest jeden, że przy jednym biurku mówi się co innego, a przy drugim co innego się podpisuje. Oto link do tego artykułu: http://www.mmlublin.pl/295711/2011/1/22/ul-topolowa-drzewa-jednak-wycieto-material-dziennikarza-obywatelskiego?category=news Jest ponoć Komisja do Spraw Ochrony Przyrody przy Prezydencie Lublina, czy ktoś wie jaki jest jej skład?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pt napisał:
Madry inaczej jestes najprawdopobniej ty (celowo z malej) bo twoj jedyny argument to obrazanie mnie, widocznie tylko tyle potrafisz. Natomiast na mysli mam to iz skoro jest to teren prywatny to wlasciciel ma prawo decydowac o tym co chce z tym zrobic, a nie banda nawiedzonych pobliskich mieszkancow. Czy bylo to zgodnie z prawem to sie okaze, skad ty mozesz juz to wiedziec? Bo tak ci mama powiedziala? Wytrzyj gila smarku. I nie wtracaj sie w sprawy gdzie nie masz pojecia.
No to jest dopiero zabawne! Ja nie mam argumentów, ja chcę Ciebie jedynie obrazić, ja jestem smarkiem i nie mam pojęcia? Poczytaj jeszcze raz to co Ty napisałeś i to co ja napisałem. Jeżeli wierzysz na prawdę w to co piszesz - no to masz poważny problem ze sobą!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PASIBRZUCH ABEL PANOSZY SIĘ I CZUJE SIĘ BEZKARNY!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z jednej strony szkoda drzew ale z drugiej denerwuje mnie obłuda części mieszkańców Walecznych 4- walczą o drzewa, o zielone miejsce pamięci po zmarłych a na codzień wyprowadzają pieski do odsrania na ten cmentarz, nie wspominając o śmieciach zrzucanych z balkonów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zem napisał:
a dlatego, że katabas występując o przyznanie tej działki motywował, że teren ten będzie idealnym miejscem dla pensjonariuszy stojącego obok domu starców. miasto ślepo ufając czarnej mafii oddało teren w chciwe łapska katabasa wierząc, że uszanuje pamięć spoczywających w tej ziemi ludzi i zajmie się nim jak należy. jakby ówcześni radni wiedzieli, że "czarny" zechce zrobić taki interes sprzedając ziemie pod handel to podejrzewam, że UM w życiu nie zgodziłby się na przekazanie tego terenu parafii "tfu" prawosławnej.
Wygląda na to, że do pięt nie dorównujesz tym jak mówisz "katabasom". Parafia Prawosławna dostała ten teren w ramach rekompensat za ZABRANIE jej innych terenów- nieźle ich zatem załatwili- dostali teren po byłym cmentarzu- to tak jakby ciebie ograbili i zabrali działkę budowlaną a dali kawałek Parku Ludowego bez możliwości zabudowy- miałbyś satysfakcję, że kawałek parku należy do ciebie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ależ Parafia ta sama prosiła o przekazanie tej właśnie działki nr 40 (pow. 1,2497 ha) za działkę nr 39/2 (pow. 0,9923 ha), motywując to zamiarem urządzenia "parku i ogrodu dla pensjonariuszy" Prawosławnego Domu Opieki Społecznej (Dolińskiego 1)!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tedi tam wyprowadzają psy również mieszkańcy z innych okolicznych ulic a brudasy niestety to zaraza. Trudno uwierzyć że z powodu tych brudasów i prostaków zostało wyciętych aż tyle zdrowych drzew. Poza tym na jakiej podstawie cokolwiek należy sie tej parafii i niby za co otrzymali tą rekompensatę?! Przestań już tak jawnie pokazywać kogo całujesz w tyłek - liczy sie fakt że nieprawnie wycięli drzewa i przy okazji aby to zrobić popełnili przestępstwo. Aż wstyd się przyznać do takiej parafii. Mam nadzieję że prokuratura udowodni korupcję a parafia prawosławna poniesie odpowiednią karę pieniężną oraz zostanie zmuszona do posadzenia nowych drzew. Życze im tego z całych sił
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
od dwóch tygodni pilnie śledzę co dzieje się z tematyczną nieruchomością u zbiegu ulic Walecznych i Unickiej. jest to skandal w biały dzień aby na zamówienie "krzykaczy" naruszyć własność prywatną stanu posiabania i dyspozycji tej nieruchomości przez braci prawosławnych. czy miasto nie ma spraw ważniejszych aby nimi się zająć zamiast zajmować się jak dołożyć prawosławnym bo to rzekomo wrogi element społecznydla naszego patriotycznego społeczeństwa? Sprawiedliwośći gdzie jesteś!!!!!!!!!!!???????? w tym wszystkim. Mam również pytanie: dlaczego wspólnota unicka nie uregulowała tytułu własności na tę nieruchomość, kiedy weszła w życie ustawa o stosunku Państwa do Kościoła katolickiego w 1989 roku. Przecież unicka parafia już wtedy była obecna w Lublinie na ul. Zielonej w dawnej cerkwi prawosławnej zbudowanej przez prawosławnych greków a dzisiaj służy Domem Bożym dla rzymskich katolików i prawosławni w tej kwestii nie podnoszą głosu. Raz jeszcze!!! Sprawiedliwości gdzie jesteś?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z przykrością zauważam, że te same nieprawdziwe tezy, które padły z ust przedstawicielki PRI podczas konferencji z Ratuszu, mimo ich sprostowania podówczas na sali, znowu powracają. 1. Nikt tu nie zwalcza prawosławnych jako takich. Protest dotyczy planów inwestycyjnych - budowy marketu, a teraz i dewastacji przyrody. Gdyby Parafia Prawosławna Przemienienia Pańskiego po prostu działkę nr 40 (lub jej część) sprzedała, protestowalibyśmy tak samo. 2. Nie chodzi w tej sprawie o to, by prawosławnym cokolwiek zabierać. We wniosku do MPZP sami zaproponowaliśmy przejęcie terenu (poza częścią ogrodzoną stanowiącą zaplecze PDPS) przez miasto za godziwym odszkodowaniem w pieniądzu lub ziemi dla PPPP. 3. Z faktu, że "wspólnota unicka" istniała w Lublinie - jako wspólnota chrześcijan zbierających się na modlitwę liturgiczną w dawnej cerkwi na Zielonej (na 1,5 godz. tygodniowo udostępnianej nam przez rzymskich katolików) - już od 1986 r., nie wynika, że miała ona prawa parafii (osoby prawnej). W PRL Kościół gr.kat. był tolerowany, ALE NIE UZNAWANY i nie miał de iure żadnych nieruchomości. 4. Sprawa odzyskania dawnego cmentarza wcale nie byłaby dla grekokatolików prosta pod względem jurydycznym. Większe szanse, wydaje się, miałaby parafia na Czwartku - jako założycielka i pierwotna właścicielka. W tym sensie można się poniekąd zgodzić, że proboszcz ówczesny z Czwartku coś tu zaniedbał. Tylko że gdyby ten teren odzyskał, to co by z nim robił? 5. Poza tym samo postawienie pytania jest absurdem: czy wartości kulturowe i przyrodnicze (do 4 bm.), czy szacunek dla zmarłych zależą od statusu własnościowego? Grekokatolicy nie starali się i nie starają o uzyskanie własności, a o godne upamiętnienie miejsca spoczynku lublinian tam pochowanych - wiernych Kościołów rzym.kat., gr.kat. i prawosławnego też! Jest paradoksem, że dawnego cmentarza - TAKŻE prawosławnego - przed zakusami inwestycyjnymi prawosławnego proboszcza muszą bronić katolicy! Pani to jakoś nie dziwi? 6. Z przykrością stwierdzam, że przez głoszenie takich tez jak wyartykułowane przez Panią dąży Pani do wywołania konfliktu międzywyznaniowego. 7. Teraz moje pytanka dwa do Pani: a) Dlaczego PPPP w swoim czasie w zamian za działkę 39/2 chciała akurat działkę nr 40, a nie inną, gdzie indziej, bez podobnych obciążeń? Skoro PPPP chciała na tej działce urządzić "zaplecze, tj. park i ogród dla pensjonariuszy" (z pisma ks. prob. A. Andrejuka z 12.V.1993), to czemu ogrodzeniem i opieką właścicielską objęto tylko część działki, a resztę zostawiono w stanie całkowitego zaniedbania? Otóż gdyby deklaracja ówczesnego proboszcza PPPP (1993) została dotrzymana, nie byłoby całej tej sprawy, protestów etc.. I w tym tkwi korzeń zła, a nie w rzekomym prześladowaniu prawosławnych. PS. Sprawa kościoła św. Jozafata (dawnej cerkwi grecko-prawosławnej przy Zielonej 3) nie ma nic wspólnego z zamieszaniem wokół działki nr 40 i wzmianka o niej ma charakter typowego tworzenia szumu medialnego, gmatwania sprawy dla ukrycia tego, co istotne. Skoro już jednak wątek ten się pojawił, to warto pobocznie zauważyć, iż według znanych mi akt przekazanie cerkwi na Zielonej odbyło się na mocy porozumienia ze "starszyzną" Parafii Prawosławnej w zamian za odstąpienie katolików od starań o przejęcie cerkwi Przemienienia Pańskiego przy Ruskiej (jako pobazyliańskiej). Takie są znane mi fakty. Natomiast w ocenie sprawy zgadzam się z Panią - przejęcie tej rdzennie prawosławnej cerkwi przez rzymskich katolików i zmiana neutralnego przecież wyznaniowo patrocinium na konfrontacyjne w odczuciu prawosławnych - św. Jozafata - nie było fair według dzisiejszych standardów. Inna rzecz, że wtedy odreagowywano okres zaborów...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...