Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
"Nie wiadomo czy był to błąd drugiego człowieka, czy nieszczęśliwy zbieg okoliczności." Co by nie było za wypadek odpowiada kierownik budowy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Inżynier byłeś kiedyś na szkoleniu BHP?? Jeśli tak to przypomnij sobie definicję wypadku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mateusz [*]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wiodomo co z nim?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
osobiscie pracuje przy budowie obwodnicy i z tego co ja widze co tam sie wyczynia to az sam sie dziwie ze wypadki nie zdarzaja sie czesciej :-/rusztowania skladane przez ludzi nie upowaznionych do tego,nie posiadaja odbioru BHP a robic trzeba po 12 godzin na czarno i nikogo to nie obchodzi,inspekcja pracy sie powinna wziasc za to
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co z nim
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
niestety Mateusz nie przeżył
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przez glupote ludzi Mateusz stracil szanse na zycie. Bedzie zył w kims innym . Przez glupote ludzi. A teraz jeszcze wine pewnie zuca na niego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety przez nieówage kierowcy dźwigu straciliśmy kolege...Winę za ten wypadek musi ktos ponieśc... Łączę się w bólu z rodziną i dziewczyną Mateusza... Na zawsze w naszej pamięci [*]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja sie nie zgodze z tym ze nie sa odbierane rusztowania itp sam pracuje i wiem bhp jest codziennie nawet schodnie musza byc odebrane szkoda chlopaka bo mlody ale nieobarczajmy teraz wina kierowcy maszyny bo on najmniej zawinil jak podaje stal on nie widzi kieruja go ci co sa na gorze dobrze wiem bo sam codzinnie to robie wiec on musi miec tylko zaufanie do tego co pokazuje co ma zrobic i trzeba byc bardzo ostroznym ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jebać takich fachowców !!!!!!!!!! [*]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sam się jebnij. Chłopak młody i niedoświadczony. Powinien też zachować ostrożność. Ale najłatwiej teraz "wszystko wiedzącym" gadać głupoty, że wina kierującego dzwigiem, kierownika i ogólnie wszystkich tylko nie poszkodowanego. Skoro taaaakie straszne rzeczy się dzieją na budowach to czemu tego nie zgłaszacie do inspekcji?? Kasę to wiecie jak brać, ale żeby ruszyć du**pee to niech kto inny nadstawia, ateraz to strzępicie mordy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jesli juz tu ktos ponosi wine za wypadek to tylko i wylacznie jej wykonawca,podwykonawcy i kierownik budowy. Skoro po tak tragicznym wypadku, pracownicy pracuja w pasach zabezpieczajacych gdzie byly one wczesniej? Gdzie byl kask na glowie? Nie bylo. Bo tak wygladaja polskie realia, praca na budowie za najnizsza krajowa bez zadnych perspektyw. A zglaszanie do inspekcji niczego nie da. Wiec dziwie sie skad takie pytanue. Kontrakt ktory jest wart milony zlotych zostanie pzrerwany bo jeden lub kilku parcownikow zglosilo skarge? Mam tylkonadzieje, ze ktos poniesie za to odpowiedzialnosc.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czlowieku co Ty gadasz ? przeciez sam nie spad tylko go zrzucil dzwig to oznacza ze to nie jego wina. Sam strzępisz morde gadajac takie glupoty..jeba*** takich hejtow !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Poszkodowanemu w tym wypadku na budowie należy się zadośćuczynienie/odszkodowanie. W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt - 500-198-942 lub marcin.kosmala@mk-finanse.pl udzielę szczegółowych informacji nt. całego procesu roszczenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...