Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Kłamią trochę w szpitalach bo nie chcą za nich płacić. Tylko wola by koszt na siebie wzięła Policja lub miasto. I takie spychanie następuje.prawda jest taka ze jak ktoś pil spirit ruski to ładuje w szpitalu. Jak ktoś leży pijany np po imprezie to izba wytrzwien.. a Policja znecanie się. Z boje. Pobić . Złodzieji itp
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
timestamp=2016-05-16 15:34:34 napisał:
Kłamią trochę w szpitalach  bo nie chcą za nich płacić.  Tylko wola by koszt na siebie wzięła Policja lub  miasto. I takie spychanie następuje.prawda jest taka ze jak ktoś pil spirit  ruski to ładuje w szpitalu. Jak ktoś leży pijany np po imprezie to izba wytrzwien.. a Policja  znecanie  się. Z boje. Pobić . Złodzieji  itp
Wystarczy że powie że ściemni ból w klp lub uraz głowy i badania ma na SOrze. A co do Izby to zapomniał dyrektor dodać że graniczna norma wynosi 3 promile a jak powyżej to na sor ląduje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego ja osoba pracująca mam płacić za pobyt w szpitalu pijaka, kiedy naprawdę chory człowiek jest często odsyłany do domu z braku miejsc zajętych przez takich delikwentów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli ktoś wypił jedno piwo albo dwa i trafi do szpitala to od razu pijak ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolega trafił kiedyś na kawią po 3 piwach,cała wypłat© mu zajebali
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hola hola podobno przepisy sa takie , ze policjanci i tak maja nakaz odwozic meneli najpierw do szpitala. To dsie nazywa profilaktyka... to moze sie wypowie oficjalnie czlowiek z komendy? To jak to jest?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest zupełnie inaczej. Siedzisz sobie w domu przed cichutko włączonym telewizorkiem (przed godz. 22.00) i nagle wpadają do ciebie: policja, straż miejska i pogotowie ratunkowe. OTWIERAJ DRZWI, BO MUSIMY CIĘ ZBADAĆ. Re. Czuję sie doskonale, więc nie otworzę. OTWIERAJ, BO CI DRZWI ... . Wezwali strażaków do wyważenia drzwi. Otworzyłem. Izba. Za pobyt w izbie policyjnej około 200 PLN. Zamknęli mnie na miesiąc. Umierałem. Mam na to dziesiątki świadków. Prokurator uznał zamkniecie mnie za zupełnie bezzasadne. Na komisariat wieźli mnie karetką, w której było dwóch ratowników medycznych, kierowca i dwóch policjantów. Nie byłem skuty. Ratownik medyczny mocno sie na mnie nasadził. W oczach miał narkotyki i zachowywał się jak pierdolnięty. W pewnym momencie przypierdolił mi z piąchy w szczękę, ale na szczescie dość lekko. To była prowokacja do zmasakrowania mnie. Powiedziałem policjantom, że uderzył mnie w szczękę. Policjanci przemilczeli to. Ten ratownik medyczny jest albo chory psychicznie albo był naćpany. Nie pamiętam wyniku, ale miałem chyba ponad 2,2 promila alkoholu w farbie. Byłem w pełni opanowany. Nie skuli mnie, bo nie było powodu z mojej strony. Nie zostałem skuty, bo zadaniem ratownika było sprowokowanie mnie w celu zabicia. Na 100% tak było.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wynik upojenia był podany na piśmie. Pismo od prokuratora wyrzuciłem. Nie trzymam takich pism. Spróbuj się gdzieś odwołać. W moim przypadku byłoby to ostanie odwołanie. Bydlaki by mnie zajebali na śmierć. Dlaczego?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Re. W maju 2015 roku miałem na koncie tylko jedną publikację naukową mojej pracy. Chodziło zapewne o zastraszenie mnie i wymuszenie pozostawienia przeze mnie pewnych tematów, jako nieistniejących. Chodziło także o to, abym się załamał (czego nigdy w moim życiu nie było) lub popełnił samobójstwo (takiej satysfakcji się nie doczekają). W styczniu 2016 roku pojawiła się druga publikacja naukowa mojej pracy. W dniu 03 maja 2016 roku nastąpiła trzecia publikacja naukowa mojej pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Aktualnie dziesiątki pism naukowych z całego świata oczekują ode mnie kolejnych wniosków twórczych. Z uzasadnień wynika, że nie chodzi jedynie o opłacenie publikacji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i wszędzie ten lekarz? pytam po co? dziwię się, że ktoś tam chce pracować i brać na siebie odpowiedzialność za nietrzeźwych... bo jak się takiemu coś stanie,a nie wiadomo na co choruje i co wypił, lekarz od razu ma sprawę w sądzie,bo przecież to nie wina pijanego... bo to był kochający mąż i ojciec rodziny i normalnie to zawsze trzeźwiał w domu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...