Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zamiast zajęć modlitwa. Rekolekcje wielkopostne powinny odbywać się po lekcjach?

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 4 kwietnia 2017 r. o 08:08 Powrót do artykułu
"Nie każdy uczeń, nawet ten uczęszczający na religię, jest nimi zainteresowany – uważa mama ucznia SP nr 45." - To może wybierać lepszych prowadzących rekolekcje?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Moja wolność wyznania jest tłamszona, ale nie znam nikogo, który odmówiłby swojemu dyrektorowi." - przecież ma Pani tylko wykonać pracę. Nie spłonie pani żywym ogniem spędzając godzinę w katolickiej świątyni. Rozumiem, że w czasie wakacji tez nie odwiedza Pani kościołów, katedr, synagog, cerkwi i meczetów?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A kto zajmuje się dziećmi, które nie idą na rekolekcje? Jest zapewniona opieka w szkole?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Po co wam wolność, macie przecież religię!" Oto owce i ich pasterze. Sami dajecie się doić i golić, barany!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież to od dyrektora zależy, czy lekcji nie będzie. Rekolekcje są co roku i każdy nauczyciel przygotowując plan zajęć na dany rok powinien brać to pod uwagę. Tak samo jak wyjścia do kina czy szkolne wycieczki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W podobno świeckich szkołach coraz więcej religii niż pozostałych przedmiotów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uważam, że szkoła powinna być wolna od strajków nauczycieli. To dezorganizuje edukację naszych dzieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To zapisz swoje dziecko tam, gdzie nie strajkują. Natomiast narzucanie dzieciom dodatkowych zajęć religijnych na siłę w świeckiej szkole to jakiś absurd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ktoś zmusza, żebyś prowadził dziecko na lekcje religii|? Nie jest to przedmiot obowiązkowy. W 9 krajach UE udział w szkolnych lekcjach religii jest obowiązkowy. Są to: Austria, Cypr, Dania, Finlandia, Grecja, Malta, Niemcy, Szwecja i Wielka Brytania. Z kolei w 15 państwach UE udział w szkolnych lekcjach religii jest dobrowolny, w zależności od woli rodziców bądź samych uczniów w klasach ponadgimnazjalnych. Są to: Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Hiszpania, Irlandia, Litwa, Łotwa, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Węgry i Włochy. Co ciekawe, jedynie Białoruś i Słowenia zabroniły nauczania religii w szkole. Polska z lekcjami religii w szkole nie jest wyjątkiem na mapie Europy. W wielu krajach europejskich tradycja nauczania religii w szkołach publicznych trwa nieprzerwanie od ponad 200 lat i w większości ma charakter wyznaniowy, a nie religioznawczy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obecnie w Polsce lekcje religii, podobnie jak etyka, wychowanie do życia w rodzinie oraz języki mniejszości narodowych czy etnicznych należą do grupy przedmiotów fakultatywnych. Nauczanie tych przedmiotów staje się jednak obowiązkowe jeśli taką wolę wyrażą rodzice ucznia lub sam uczeń, o ile jest pełnoletni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lekcje katechezy, choć nie są obowiązkowe, mają - jako jedne z niewielu zajęć w szkole - spełniać podstawową rolę wychowawczą. Religia nie ma przekazywać suchej wiedzy, ale pozwalać uczniom rozwijać osobowość, realnie dojrzewać. Uczyć się, jak być szczęśliwym. Ponadto, choć katechezę finansujemy my wszyscy, to przecież wszyscy finansujemy też lekcje etyki, z których korzysta - jak dotychczas - niewielu uczniów. Na kogo mielibyśmy zatem przerzucić koszt tych zajęć? Po drugie, zaprzestanie finansowania katechezy z budżetu państwa nie musi poprawić polskiego systemu oświaty. Bardzo wiele przykładów pokazuje, że automatyczne przeniesienie funduszy z jednego "worka" do drugiego (np. z katechezy na tablety lub stypendia dla ubogich uczniów) nie funkcjonuje. Wynika to choćby z tego, że przygotowanie nowej infrastruktury dla zupełnie nowych rozwiązań z pewnością pochłonie wyższe środki lub będzie nieefektywne. Ponadto, mogą one nie zapewnić wychowawczej roli, którą pełnią lekcje religii (np. tablety dla uczniów).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoła nie ma być świecka, ma być publiczna - odpowiadać wartościom wyznawanym przez członków społeczeństwa. Religia w szkole jest nieobowiązkowa, coraz częściej uczniowie decydują się na etykę - i mają do tego prawo. Gdyby w danej szkole żaden rodzic i żaden uczeń nie zdecydował się na lekcje religii, to wówczas nikt by za nią nie płacił, nikt nie musiałby jej organizować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Świadectwa nie zawierają informacji, czy uczeń uczęszczał na religię czy etykę i jakiego jest wyznania. Dyrektorium katechetyczne ustaliło również, że ocenę z religii katolickiej należy stawiać za "wiedzę religijną, aktywność, pilność i sumienność ucznia, natomiast nie powinno się tej oceny wystawiać za udział w praktykach religijnych. Co ważne, obowiązek organizacji lekcji religii spoczywa na dyrekcji konkretnej szkoły. Jeśli zgłosi się przynajmniej 7 chętnych na katechezę, lekcje odbywają się w klasach lub grupach międzyklasowych. Grupy międzyszkolne organizowane są dla 3 chętnych. Analogiczne przepisy jak w przypadku lekcji religii katolickiej, dotyczą organizowania lekcji religii innych wyznań, także dla wyznawców islamu czy judaizmu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Konstytucja w art. 48 stanowi, że rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania. Art. 53 mówi m.in., że wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru. Nauczanie religii regulują także ustawa o systemie oświaty z 7 września 1991 r., rozporządzenie ministra edukacji narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania lekcji religii w publicznych przedszkolach i szkołach z 14 kwietnia 1992 r. wraz z nowelizacjami oraz porozumienie między ministrem edukacji narodowej i Konferencją Episkopatu Polski w sprawie kwalifikacji nauczycieli religii z 6 września 2000 r.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drogie lewaczki. To dlaczego katolickie szkoły są zdecydowanie lepsze niż te "świeckie"?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Katechizację w szkołach prowadzą 24 Kościoły i związki wyznaniowe zarejestrowane w RP. Czynią to na mocy art. 53 ust. 4 Konstytucji RP oraz m.in. na podstawie ustaw o stosunku państwa do danego Kościoła. Zazwyczaj jest tam zapisane, że Kościół „ma prawo do prowadzenia katechezy i nauczania religii” (np. art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 4 lipca 1991 r. o stosunku Państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego). Ze statystyk Komisji KEP ds. Wychowania Katolickiego (maj 2015) wynika, że na lekcje religii uczęszcza 97 proc. uczniów szkół podstawowych, 95 proc. gimnazjalistów i 90 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Frekwencja na lekcjach religii spada wraz z wiekiem, ale wciąż jest bardzo wysoka. Obecnie w Polsce lekcje religii, podobnie jak etyka, wychowanie do życia w rodzinie oraz języki mniejszości narodowych czy etnicznych należą do grupy przedmiotów fakultatywnych. Nauczanie tych przedmiotów staje się jednak obowiązkowe, jeśli taką wolę wyrażą rodzice ucznia lub sam uczeń, o ile jest pełnoletni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak za czasów Sztandaru Ludu ;). To jest sekowanie ludzi wierzących i tyle, to jest zgodnie z prawem i ludzie wierzący mają prawo do praktyk religijnych w tym do rekolekcji wielkopostnych w ramach zajęć szkolnych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziennik Wschodni coraz bardziej czerwony - szuka sensacji gdzie jej nie ma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jest chore, religii w szkole jest więcej niż muzyki i plastyki razem wziętych. Słabi ludzie potrzebują by ksiądz trzymał ich za rączkę przez całe życia... A potem i tak wszyscy do piachu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ważne czy Polska będzie biedna czy bogata. Ważne by była KATOLICKA!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...