Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Jakby to zrobił klient sklepu czy inny użytkownik drogi to policja by widziała co z tym fantem zrobić - rypnęli by kierowcy mandat z grubej rury i po robocie, ale tu był ważny jegomość z kasą i ostrożność postępowania jak z jajkiem obowiązuje policję. Pewnie jeszcze przepraszali kłaniając się nisko. Jeden z rozsądnych forumowiczów trafnie zauważył, iż w grę wchodziło powszechne bezpieczeństwo osób będących w budynku, bo wyobraźmy sobie jakby w tym czasie na nieszczęście wybuchł pożar, rozszczelniły się przewody gazowe, niedorozwinięty idiota w sklepie rozpylił trujące substancje lub cokolwiek innego by nastąpiło co zagrażałoby życiu i zdrowiu publicznemu. Wtedy by szukali winnych ci co sami zawinili.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wcale mu się nie dziwię jesli był ruch..ny z kasy - NIESTETY SPÓŁKA ZAZWYCZAJ SŁUŻY JEDNEMU !!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak się kończy chciwość ...Pozdrowienia dla udziałowców
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłam tam wtedy i nie było żadnych problemów, żeby wyjść ze sklepu. Jakaś uprzejma pani przeprosiła i powiedziała, żeby przejść do wyjścia koło Aldika/Jyska. Nie było to dla mnie żadnym wyczynem przejść się kilkanaście metrów do innego wyjścia. Autor artykułu zapewne "zapomniał" o tym napisać, ale "sensacja" jest...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bo to chyba panowie Policja z szóstego komisariatu -nic dziwnego, bo oni przeważnie nic nie robią! Mieszkam na tym osiedlu i wcale nie czuję, że tu jest jakaś Policja! Huligani robią co chcą, a Policji "ze świecą tu szukać"...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Masz rację ! Był ruch...ny i jest do tej pory przez udziałowca i "prezeskę"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ależ burdel w tym "Priwislanskim Kraju".Policja bezradna. A jakby ktoś zasłabł, to co wtedy? Policji podpowiadam:zablokowanie wyjścia to pozbawienie wolności. A na to jest paragraf. Czyżby policja nie znała prawa? A prywatne sprawy załatwiać nie w sposób publiczny i uciążliwy dla innych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Anna napisał:
Policja zupoełnie zignorowała fakt blokady przez samochód jedynego wyjścia ewakuacyjnego z budynku
Jak mi wiadomo w tym budynku jest jeszcze 6 (sześć) wyjść.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Andrzejek napisał:
01lech666 - chyba pora do szkoły od komputera - uczyć się gramatyki.
Ty Anrzejek uczyłeś się tej gramatyki chyba w Domixie ,razem z nażeczoną i P. "Prezes" - księgową
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nic dziwnego skoro on i drugi udziałowiec spółki zostali oszukani przez Waldusia i księgową. Walczą, bo nie mają środków do życia a pedał z księgową zgarniają całą kasę. NAJEMCA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik miasta napisał:
Jeżeli jako klienta zablokowano by mnie w sklepie. Samochód by odniósł szkody. W sądzie uzasadniłbym to, iż panicznie boje się pomieszczeń bez możliwości ucieczki. 2 podałbym do sądu właściciela samochodu za stworzenie zagrożenia życia czyt. wyjście ewakuacyjne na tym odcinku zostało zablokowane, a skutkuje to tym, iż takiego wyjścia nie ma w ogóle. Kara grzywny na właściciela obiekta. To od strony prawnej, a od strony osoby fizycznej: "Panie przestaw samochód" / "nie" / bum. [/quote]
coornoo napisał:
Rada na przyszłość, po której odechce mu siętakich wybryków. Gdy wyjście zostanie zablokowane w podobny sposób przez auto, niech osoby znajdujące się wewnątrz wodpalą kartkę papieru, która narobi dymu (oczywiście położyć na płytkach , aby nie spowodować pożaru) i niech wszyscey uciekajądemolując przy tym doszczętnie auto (iść przez maskę, szybę - w końcu człowiek w strachy nie zwraca uwagi na to czy coś niszczy tylko ratuje się ). A że to jest raczej nowy budynek i powinien być wyposażony w czujki, więc zaraz by przyjechała straż na kontrolęi jeszcze by mu dowalili mandacik za blokowanie wyjścia ewakuacyjnego, a nie tak jak ci policjanci, którzy bawią się w doradców zamiast wypełniać swoje obowiązki (jak chcą tak pracować to niech zmienią pracę na telefonistę w jakiejś firmie telekomunikacyjnej - będą mogli doradzać do woli). w dodatku przydał by siętam pozew zbiorowy o ograniczenie wolności osobistej albo bezprawne przetrzymywanie osób wbrew ich woli (coś prawie jak porwanie) [/quote]
pan zbyszek z norwida napisał:
dokladnie,. to jest zagrozenie w razie pozaru lub innego zagrazajacego zdrowiu lub zyciu zdarzenia polska policja to jednak niedorozwiniete prymitywy nieznajace przepisow BHP
[quote name='sara' timestamp='1357736308' post='718039'] Jakby to zrobił klient sklepu czy inny użytkownik drogi to policja by widziała co z tym fantem zrobić - rypnęli by kierowcy mandat z grubej rury i po robocie, ale tu był ważny jegomość z kasą i ostrożność postępowania jak z jajkiem obowiązuje policję. Pewnie jeszcze przepraszali kłaniając się nisko. Jeden z rozsądnych forumowiczów trafnie zauważył, iż w grę wchodziło powszechne bezpieczeństwo osób będących w budynku, bo wyobraźmy sobie jakby w tym czasie na nieszczęście wybuchł pożar, rozszczelniły się przewody gazowe, niedorozwinięty idiota w sklepie rozpylił trujące substancje lub cokolwiek innego by nastąpiło co zagrażałoby życiu i zdrowiu publicznemu. Wtedy by szukali winnych ci co sami zawinili.
[quote name='pan zbyszek z norwida' timestamp='1357729639' post='717988'] dokladnie,. to jest zagrozenie w razie pozaru lub innego zagrazajacego zdrowiu lub zyciu zdarzenia polska policja to jednak niedorozwiniete prymitywy nieznajace przepisow BHP
Hm, z tego wynika, że jeśli jest kilka wyjść i jedno jest zablokowane, np. przez panią myjącą podłogę to znaczy, że owa pani więzi bezprawnie klientów narażając ich zdrowie i życie? W budynku jest kilka wyjść, wystarczyło przejść kawałek dalej, żeby się wydostać z tego jakże niebiezpiecznego miejsca. Nie piszcie jakichś pierdół, że wręcz porwał i więził ludzi Poza tym, jest różnica między klientem a właścicielem. Chyba normalne, że gdyby coś takiego zrobił klient to policja ma obowiązek odpowiednio zareagować, natomiast właściciel ma delikatnie większe prawo do własnego budynku niż jakaś osoba z ulicy. I gdyby ów "ważny jegomość z kasą" rzeczywiście kasę miał to nie musiałby posuwać się do takich zachowań. Niestety kiedy ktoś cię okrada to walczysz o swoje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawy jestem jaka byłaby wasza opinia, gdyby was tak brat rodzony" pajac na sznurku pociąganym przez pseudo prezeske ' ZAŁATWIŁ i WYDYMAŁ ? Panie Andrzeju trzymamy za Pana kciuki. Proszę się nie poddawać .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Próbowałem skontaktować się z Zarządem Domixu,niestety do biura nikt nie otworzył mi drzwi.Telefonicznie p.Ania F.poinformowała mnie , że z Jej siostrą p. Ewą ("Prezes Zarządu") nadmieniam KSIĘGOWĄ, najlepiej kontaktować się po godz. 19.Biura strzeże videodomofon oraz kilka kamer(selekcja) gości. Rozliczając się za czynsz ,zawsze się tam źle czułam(wiecznie monitorowana),widocznie coś mają na sumieniu.Życzę ,aby p.Ewa z p.Waldkiem za krzywdy ,które wyrządzili rodzinie i oszustw ktorych się cały czas dopuszczają ,trafili tam gdzie jest ich miejsce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oj mają za uszami,mają.Mam nadzieję ,że to początek końca panowania tej"kliki".Pani Ewa" Prezes"-figurant,nażeczony p. Waldka - figurant,p. Waldek- on niewie co się dzieje we firmie, sprytnie manipulowany przez tą bandę ( "prezes",nażeczony,oraz kilka osób powiązanych z p."prezes" tzw. przyjaciół,siostra p."prezes" - figurant i kilka fikcyjnych osób, zatrudnionych w tej spółce,notabene bardzo potrzebnych do " świadkowania" w Sądach. Trzymam kciuki za sprawiedliwość i "stołki" na odpowiednich miejscach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nieładnie udawać , że piszą te teksty osoby postronne tym bardziej, że po orografii widać, że autorem jest BAMBUS .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiecie że satystycznie co 16 sekund rodzi się jakiś deb*** na świecie,to właśnie to 16 sekund;-)
 właśnie się zastanawiam furmanek waldek czy krzyś
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Próbowałem skontaktować się z Zarządem Domixu,niestety do biura nikt nie otworzył mi drzwi.Telefonicznie p.Ania F.poinformowała mnie , że z Jej siostrą p. Ewą ("Prezes Zarządu") nadmieniam KSIĘGOWĄ, najlepiej kontaktować się po godz. 19.Biura strzeże videodomofon oraz kilka kamer(selekcja) gości. Rozliczając się za czynsz ,zawsze się tam źle czułam(wiecznie monitorowana),widocznie coś mają na sumieniu.Życzę ,aby p.Ewa z p.Waldkiem za krzywdy ,które wyrządzili rodzinie i oszustw ktorych się cały czas dopuszczają ,trafili tam gdzie jest ich miejsce.
Zgadzam się i myślę, że tak będzie. ...rodzice tak ślepo wierzą . Ocknijcie się ludzie!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nieładnie udawać , że piszą te teksty osoby postronne tym bardziej, że po orografii widać, że autorem jest BAMBUS :ph34r: .
Bambusowi to ty do "pięt" nie dorastasz głąbie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bambusowi to ty do "pięt" nie dorastasz głąbie.
Przepraszam za prawdę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przepraszam za prawdę.
I znowu to samo BAMBUSIE. Najpierw "próbowałEM" a później  "się..czułAM ". I kto tu jest głąbem ???...oczywiście również przepraszam :) jk,lili,KTOŚ,KTOS = BAMBUS...każdy głąb to widzi (IP) tylko nie ten największy.Trochę pokory.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...