Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zerwijmy łańcuchy w Lublinie

Utworzony przez ravajas@wp.pl, 23 września 2012 r. o 09:18 Powrót do artykułu
Mnie się marzy, żeby jacyś ludzie wreszcie interweniowali w sprawie łańcucha, który ZUS zarzucił mi na szyję. To jak jest? Pomożecie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak ktoś trzyma psa rasy husky albo syberian w bloku, to jest dobre traktowanie ? taki pies tez cierpi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Posiadanie psa w mieszkaniu w bloku powinno być SUROWO karane! -z wyjątkiem osób niepełnosprawnych,którym ten pies jest pomocny w codziennym życiu. A może Ci "wspaniali" obrońcy zwierząt powinni zauważyć: ile listonoszów i małych dzieci oraz ludzi zostało pogryzionych lub zagryzionych w ostatnich latach przez "psy na wolności"! Życzę KAŻDEMU obrońcy zwierząt, aby chociaż raz został pogryziony przez psa "na wolności", wtedy zobaczymy co na to powiedzą... Obrońcy Piesków nie zdają sobie sprawy z tego, jak później przez całe życie cierpi na różne lęki dziecko, który w dzieciństwie zostało pogryzione i wystraszone przez psa. Wiem, co piszę -bo w mojej rodzinie jest takie dwie osoby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ależ wypisujecie bzdury. Pies w mieszkaniu ma SPAĆ, ODPOCZYWAĆ! Od szaleństw są spacery, które nie powinny wyglądać tak, że dwie rundki wkoło bloku i już. Jak ktoś się decyduje na psa to powinien mu zapewnić odpowiednią ilość ruchu i zajęcia. Mam aktywnego, młodego psa, mieszkamy w bloku, pies nie szczeka, nie wyje, nie "wścieka się" po domu, nie jest uciążliwy dla sąsiadów (wielokrotnie pytałam - niektórzy nawet nie wiedzieli, że mam psa!), chodzimy na dwór aportować, szukać "zgubionych" przeze mnie zabawek, pies biega przy rowerze, słowem - jak się chce, to się da mieć szczęśliwego psa w bloku. A psy, które cały dzień gniją na ogrodzie, a jedyną ich rozrywką jest ujadanie zza płotu? A na spacery nie chodzą, bo "przecież są na dworze"... Tych to dopiero mi szkoda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Też mam psa w bloku, malego, po dworze lata 3-5 razy dziennie a w domu to tylko spi albo sie bawi generalnie kanapowiec, ale za to szczęsliwy. Jesc zawsze ma, poprzytula sie, jest wyglaskany (nawet za bardzo chyba ;D) generalnie ukochany zwierzak. Logiczne, ze posiadanie w bloku psa duzej rasy jest nienormalne (chyba, ze ktos ma apartament na 1000 m ;p) ale nie przesadzajmy z tym karaniem za posiadanie psa w bloku...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A czym się różni posiadanie dużego psa w bloku od małego? No dobra, duży jak się położy na środku to czasem ciężko się poruszać , ale to tyle - duże psy nie potrzebują dużo przestrzeni w domu, przecież pies po domu nie biega, tylko szaleje po dworze. Oczywiście nie mówię o tak ekstremalnie dużych rasach jak np. kaukaz. Ale bez przesady - owczarek niemiecki do mieszkania nadaje się jak najbardziej. Dom ma być do odpoczynku. Przy takim podejściu nawet husky może mieszkać w bloku - wystarczą regularne treningi i wycisk na dworze i nawet syberian będzie szczęśliwy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie no racja, u mojego taty byl owczarek niemiecki w domu, w bloku i na biednego nie wygladal, a na spacery to fakt dlugie nad Bystrzyce sie chodzilo, rundki sie robilo mozna mozna ale chodzi mi o wlasnie takie duuze rasy, gdzie siedza w domu i wysciubia nos na 5 min bo wlasciciel mysli, ze mu starczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
E tam...Niby popieram, ale sądziłem że chodzi o akcję strzelania do myśliwych.Jakby takowa była organizowana to zawsze możecie na mnie liczyć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
STYX napisał:
E tam...Niby popieram, ale sądziłem że chodzi o akcję strzelania do myśliwych.Jakby takowa była organizowana to zawsze możecie na mnie liczyć.
Zerwijcie łańcuchy..i przyglądajcie się jak zagryzane są zwierzęta i małe dzieci; GP''Bezpańskie, głodne bestie zamęczyły jelenia. Uwaga, drastyczne zdjęcia'' MIEŚCISKA: Pies ODGRYZŁ PIERŚ 8-letniej Karolince Więcej http://www.se.pl/wyd...nce_257075.html
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
Posiadanie psa w mieszkaniu w bloku powinno być SUROWO karane! -z wyjątkiem osób niepełnosprawnych,którym ten pies jest pomocny w codziennym życiu. A może Ci "wspaniali" obrońcy zwierząt powinni zauważyć: ile listonoszów i małych dzieci oraz ludzi zostało pogryzionych lub zagryzionych w ostatnich latach przez "psy na wolności"! Życzę KAŻDEMU obrońcy zwierząt, aby chociaż raz został pogryziony przez psa "na wolności", wtedy zobaczymy co na to powiedzą... Obrońcy Piesków nie zdają sobie sprawy z tego, jak później przez całe życie cierpi na różne lęki dziecko, który w dzieciństwie zostało pogryzione i wystraszone przez psa. Wiem, co piszę -bo w mojej rodzinie jest takie dwie osoby.
Mnie pies pogryzł gdy miałam 11 lat teraz mam dużo więcej i awersji do piesków nie czuję.Mam ślicznotkę,którą kocham.Wychowanie psa zależy od jego właściciela.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
posiadacz psa napisał:
Mnie pies pogryzł gdy miałam 11 lat teraz mam dużo więcej i awersji do piesków nie czuję.Mam ślicznotkę,którą kocham.Wychowanie psa zależy od jego właściciela. [/quote] [quote name='posiadacz psa' timestamp='1348420413' post='677050'] Mnie pies pogryzł gdy miałam 11 lat teraz mam dużo więcej i awersji do piesków nie czuję.Mam ślicznotkę,którą kocham.Wychowanie psa zależy od jego właściciela.
...to akurat miałaś szczęście, że Ci to nie zaszkodziło -ale nie każdy takie szczęście ma Jeżeli ktoś ma psa w bloku w mieszkaniu, to niech sobie ma -ale niech też uszanuję to, że są jeszcze inni mieszkańcy bloku i osiedla. Często w bloku naprzeciwko widzę psa sikającego na balkonie na drugim piętrze, a na pierwszym piętrze na balkonie przebywają dzieci lub wisi pranie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
smox napisał:
Ależ wypisujecie bzdury. Pies w mieszkaniu ma SPAĆ, ODPOCZYWAĆ! Od szaleństw są spacery, które nie powinny wyglądać tak, że dwie rundki wkoło bloku i już. Jak ktoś się decyduje na psa to powinien mu zapewnić odpowiednią ilość ruchu i zajęcia. Mam aktywnego, młodego psa, mieszkamy w bloku, pies nie szczeka, nie wyje, nie "wścieka się" po domu, nie jest uciążliwy dla sąsiadów (wielokrotnie pytałam - niektórzy nawet nie wiedzieli, że mam psa!), chodzimy na dwór aportować, szukać "zgubionych" przeze mnie zabawek, pies biega przy rowerze, słowem - jak się chce, to się da mieć szczęśliwego psa w bloku. A psy, które cały dzień gniją na ogrodzie, a jedyną ich rozrywką jest ujadanie zza płotu? A na spacery nie chodzą, bo "przecież są na dworze"... Tych to dopiero mi szkoda.
Zgadzam sie w stu procentach.Mam psa w domu wokol ktorego jest duzy ogrod .Pomimo tych warunkow i tak z nim wychodze 3 razy dziennie na min 30 minutowe spacery.Jest to konieczne dla jego zdrowia psychicznego psa.Z biegiem czasu ogrod staje sie przedluzeniem domu a psiak ma instyntk poznawczy ktory nalezy zaspokajac.Nudzic potrafi sie nawet na 2 ha terenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
...to akurat miałaś szczęście, że Ci to nie zaszkodziło -ale nie każdy takie szczęście ma Jeżeli ktoś ma psa w bloku w mieszkaniu, to niech sobie ma -ale niech też uszanuję to, że są jeszcze inni mieszkańcy bloku i osiedla. Często w bloku naprzeciwko widzę psa sikającego na balkonie na drugim piętrze, a na pierwszym piętrze na balkonie przebywają dzieci lub wisi pranie...
Tez sie z tym zgadzam,pies to wielka przyjemnosc i odpowiedzialnosc.Wlasciciele psow powinni byc za nie odpowiedzialni ,jak i wlasciciele dzieci ,jak i wlasciciele samochodow nie mowiac o wlascicielach odbiornikow tv wlaczonych na cala pare opolnocy.itd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...