Zieleń w mieście. Dlaczego w Lublinie nie ma ogrodów deszczowych i lasów miejskich?

Miło, gdyby nasz szanowny Pan Prezydent zapoznał się z artykułem. Ale czego wymagać od osobnika, który 'nie ma dylematu, drzewa czy rozwój'.

Miło, gdyby nasz szanowny Pan Prezydent zapoznał się z artykułem. Ale czego wymagać od osobnika, który 'nie ma dylematu, drzewa czy rozwój'.

 żałosne jest takie cytowanie jednego, wyrwanego z konktekstu, zdania

Wysokie drzea miedzy blokami to kompletna pomylka, nieszczenie elewacji przez wilgoc, mnostwo ptactwa, ktore odchodami zasyfia caly teren a w czasi deszczu trudno oddychc tyle jest amoniaku w powietrzu, niesamowity swiergot od wczesnych godzin rannych do zmroku, non stop zasr...y balkon i szyby w oknach. Druga sprawa to notoryczne nieprzycinanie drzew wzdluz traktow pieszych i rowerowych co skutkuje istnym bombardowaniem, ktorego ciezko uniknac. Brak natomiast duzych, dobrze zaprojektowanych parkow. Radze zobzaczyc jak to wyglada w wielu krajach na Zachodzie bo u nas to wolnoamerykanka w najgorszym stylu. Miasta i miasteczka mjaja sluzyc czlowiekowi a nie drzewom czy zwierzynie bo wtedy nikt nie czuje sie komfortowo.

Bardzo fajny artykuł. Bardzo boli mnie niszczenie zieleni w Lublinie.

A ja nie uważam, żeby w Lublinie cokolwiek niszczono. Są zmiany, które były nieuniknione - jak się chce nowych dróg, rond i skrzyżowań, nowych fabryk i bloków, nowych ścieżek rowerowych, stadionów czy pętli autobusowych to po prostu nie ma prawa się to odbyć bez ingerencji w zieleń. Tym bardziej, że w przeszłości sadzono drzewa gdzie popadnie, bez żadnego ładu i składu, nikt tego nie pilnował i nadzorował. Tak na dobrą sprawę dopiero od kilku lat trwa porządkowanie tkanki miejskiej.

ha ha dewelotrollerka na posterunku nawet w Święta. Po co zieleń między blokami, po co kliny napowietrzające. Suporex i kostka bauma jest taaka sexi. No jasne, rozwijanie przez betonowanie i kabzy nabijanie. Czekam wyższego piętra świadomości. Że w ogóle nam niepotrzebne skwery takie jak na był na Krańcowej, czy boiska, jak na Wieniawie, kina jak Kosmos. Ciekawe czy ta propaganda powstała na fali aby nas ludzie na taczkach nie wywieźli, czy tak spontanicznie z zaburzonej pazerności.

Polactwo nie ma pojecia o zagospodarowaniu przestrzeni, ogromne drzewa w osiedlach mieszkaniowych albo w druga strone: zero zieleni, na osiedlu mieszkaniowym nie powinno byc wysokich drzew (chodzi o szum i ptaki), placow zabaw dla dzieci i klubow lub pubow oraz powinien byc ZAKAZ wjazdu wszelkich pojazdow mechanicznych z wyjatkiem sluzb bo osiedle jest po to zeby w spokoju odpoczac w domu po pracy a nie sluchac wycia, ryku samochodow, swiergolenia ptakow i darcia japy przez bachory lub pijanych zuli. Dla duzych drzew, ptakow ew. innych zwierzat sa parki, ktore jednak tez powinny byc zaprojektowane z glowa. W Polsce powszechne jest balaganiarstwo, chaos, uwielbienie kiczu oraz marnotrastwo (w tym przestrzeni).

"kliny napowietrzajce" bylyby niepotrzebne gdyby ograniczono obledna ilosc samochodow w miastach i na drogach osiedlowych, nie chodzilo o zielen ale o wysokie drzewa, ktorych najczesciej nikt nie przycina a takie balwany jak ty sie ciesza bo zielono. Najpierw naucz sie czytac ze zrozumieniem a pozniej wydawaj wyroki ekologu za dyche;p

A może spróbować tego co zaczynają robic(albo planują robić) w stolicy-tzn chodniki ktore"zzeraja"smog? Jakiś czas temu było trochę o tym glosno

Pani dr Trzaskowski zauważyła, że Lublin pięknieje. Będzie jeszcze piękniejszy po przebudowie Al. Racławickic zmieniającej zielone aleje w pasmo skrzyżowań z tonami słupów. Będzie piękniejszy po wycięcie drzew rosnących przy Lipowej, w miejsce których pojawia się ścieżki rowerowe i dodatkowe pasy ruchu. Pani Dr wspomina o Pani z Poznania, która z sukcesem walczy o każde drzewo przewidziane do wycinki, ale ani słowa nie powiedziała o planowanej przyrodniczej dewastacji Al. Racławickich, Lipowej, wycince drzewostanu pozostałego po koszarach przy Al. Krasnickiej, czy też planach zabudowy blokowiskiem Górek Czechowskich. Takich Lublin ma ekologów, teoretyków zachwyconych osiągnięciami przyrodnikow innych miast.

Chwała owadu.,Póki my przy władzy , będzie beton, jak na Placu Litewskim.

"Lublin pięknieje"??? Rozumiem, że aby kontynuować pracę w różnych "ciałach" związanych z miastem trzeba używać języka w miarę dyplomatycznego, natomiast jeśli wszyscy w imię takiej "dyplomacji" będą unikać nazywania technokratycznego barbarzyństwa zukowego po imieniu, to procesy degradacji miasta będą postępować w coraz szybszym tempie.

jak widać kundelki pisowskie podgryzające na każdym kroku Żuka, nawet w święta mają rozkaz hurtowego wrzucania na fora internetowe hejterskich wpisów

Chwała owadu

Chwała owadu

 chawała idiotu

superbiz.se.pl/wiadomosci/pis-oplaca-internetowych-trolli-by-siali-propagande-aa-jLEf-SoL1-mQiX.html

"Lublin pięknieje" I to jest fakt który bardzo boli lokalnych PISmanów, oni wolą mówić, że "Lublin jest w ruinie"

Chwała owadu. Przynajmniej w Lublinie mogę dobrze zarobić.

Miło, gdyby nasz szanowny Pan Prezydent zapoznał się z artykułem. Ale czego wymagać od osobnika, który 'nie ma dylematu, drzewa czy rozwój'.

 Jedyne, z czym pan dewelo-prezydent raczy się zaPOznawać, to instrukcje betonowania wysyłane z kancelarii Lubelskiej Loży Deweloperskiej.

Bardzo fajny artykuł. Bardzo boli mnie niszczenie zieleni w Lublinie.

 A co kogo obchodzi, co boli jakiś plebs? Na karczowaniu zieleni w Kozim Grodzie niektórzy robią fortuny, i to ich głos się liczy w tym bantustanie.